Dziękuję bardzo za komentarze i trud czytania.
Małpico!(boże, nie mogę się przyzwyczaić to Twojego nicka - mam wrażenie, jakbym Cię wyzywał... ) Ja mam podobne odczucia, jak Ty podczas czytania rymowanek, gdy czytam poezję białą u niektórych...
mało, że nie dostrzegam nic ciekawego, to mam kłopoty z doczytaniem do końca i nie to mnie dziwi, że ludzie piszą cokolwiek, bo sam jestem w podobnej sytuacji, lecz zastanawiam się nad komentarzami tych, którzy odkrywają w takich tekstach rzeczy, które wymagają dwudziestu pytać pod hasłem: "co autor chciał powiedzieć. Nie musi Ci być przykro, mnie wystarczy małe audytorium, tych, którzy widzą trochę więcej w moich pracach.
Małpico, ja lubię rymowanki i nawet szpinak, ty prawdopodobnie nie? Czasami napiszę coś białego, ale otrzepuję się potem, jak pies po wyjściu z wody... hahaha
Małpico, następnym razem będzie też rymowanka... cha, cha, cha,
Pozdrawiam Cię bukietem kwitnących forsycji.