Dobrze napisane, Imbirku i przeczytałam z zainteresowaniem, i z rozbawieniem...
Zabrakło mi jednak czegoś - większego wprowadzenia w temat.
Chyba właśnie tego:
"Jelinek oparła swój tekst na raportach dotyczących handlu ludźmi, które niedawno zostały ujawnione w austriackiej prasie. Rozbito tam sieć burdeli, w których pracowały głównie kobiety z Europy Wschodniej, a z ich usług korzystali najbardziej prominentni politycy, dziennikarze, biznesmeni. Jelinek pisze o zezwierzęceniu, które dotyczy relacji między kobietami a mężczyznami. Zajmuje ją także podejście człowieka do kwestii własnego ciała i psychiki.
" 'O zwierzętach' jest tekstem sensualnym, cielesnym, zapoconym. Publiczność musi poczuć go na sobie, musi być nim zalepiona" - mówi reżyser. I dodaje - "na scenie muszą być jedynie kobiety. Aktorki i dwadzieścia statystek stwarzają dystans, ale i zwielokrotniają okrucieństwo zawarte w tekście. Kobiety na zmianę wcielają się w prostytutki i alfonsów, ofiary i katów, osoby zadające cierpienie i doświadczające go."
Elfriede Jelinek, O ZWIERZĘTACH, przekład Karolina Bikont, reżyseria i opracowanie tekstu: Łukasz Chotkowski, realizacja dźwiękowa i wideo: Maciej Szymborski, reżyseria świateł: Robert Łosicki, występują: Beata Bandurska, Dominika Biernat, Marta Ścisłowicz, Anita Sokołowska, Michała Czachor (głos), Marek Tynda (wideo), Mateusz Łasowski, statystki. Prapremiera polska w Teatrze Polskim im. Hieronima Konieczki w Bydgoszczy 19 stycznia 2008 roku." (Wikipedia)
Może nie aż w takiej ilości, ale przynajmniej najważniejsze rzeczy, ponieważ, przypuszczam, mogą znaleźć się czytelnicy, którym samo nazwisko "Jelinek" może nic nie mówić.
Dlatego przydałaby się także krótka wzmianka o autorce (Elfriede Jelinek), austriackiej zdobywczyni literackiej nagrody Nobla i autorce kontrowersyjnej powieści Pianistka (między innymi).
- Dowiedziałam się też, że z bez jest zawsze za dopłatą, za to z jak najbardziej w cenie. A po grecku bardzo rzadko. - mogłabyś wyjaśnić to zdanie?
- raźno puściły salę. - opuściły
Czyli w sumie, gdybym nie wiedziała o co chodzi, to bym nic nie wiedziała i dlatego "dobry", ale z możliwością negocjowania...