Jest ostro. No i co z tego?
Ja wychodzę z założenia, że jeżeli ktoś ma lat kilkanaście, to wcale nie musi być gówniarzem. Jak każdy ma prawo do własnych przemyśleń i do wyboru środków, które według niego najlepiej te przemyślenia oddają. Oczywiście, robi to lepiej lub gorzej, ale jak ma się rozwijać bez prób werbalizacji swoich myśli?
Parę uwag...
-
to że nie mam honoru
to nie znaczy - może lepiej by było bez tego drugiego powtórzenia "to"? - "to że nie mam honoru nie znaczy"
- a nie robić za tarczę - szorstkie i potoczne, ale wiersz jest szorstki, więc mogę to zrozumieć, chyba, że sama znajdziesz bardziej adekwatne określenie
-
to że się topią
to nie znaczy - jak wyżej
Dla mnie jest ważna myśl, którą tu zawarłaś, Śmiertko.
I za to głównie bdb, bo wiersz mimo pozorów wulgarności, wulgarny w moim odczuciu nie jest...