Jest tutaj według mnie jedna wspaniała drobinka: "połykałeś wiele ciszy", która bardzo mi się spodobała.
Kilka "dopełniaczówek" nie wyszło moim zdaniem zbyt dobrze: "purpura materii", "kanibale niepamięci" (zdecydowanie ta jest najgorsza), czy "pompa snów". Kilka miejsc trochę przekombinowanych:
- "pompę snów zawistnych karłów"; zawistne karły z pompą snów? Nie wiem, może tylko ja tak mam, ale nie mogę za nic tego strawić
- "poklejoną z gliny rąk nieczystych garnków"; zmieszało się, ciekawe pomysły za bardzo się zlały, wyszła "glina rąk" lub "ręce garnków", gdyby dać temu więcej swobody (i osobne wersy np.) myślę, że wyszłoby to lepiej
Warto pochwalić naprawdę udane rymy, delikatne, nie narzucają się przy czytaniu, a jednocześnie swoją rolę rytmizującą odgrywają
Nie mogę jednak powiedzieć, że mnie ten wiersz zachwycił, jedno naprawdę dobre ziarenko (według mnie oczywiście) to trochę mało żeby wykiełkowało coś... pięknego (jak widać roślinna metaforyka nie jest moją mocną stroną
). Chociaż zapowiada ono duże możliwości
a więc próbuj, próbuj, próbuj...
Pozdrawiam