Lalka z dziupli - andro
Proza » Miniatura » Lalka z dziupli
A A A
Lalka z dziupli

Zarys
Lalka mieszkała w dziupli wodorowej. Zmienna jej uczuć chyżo biegała po łące lucerny, miło spędzała tam czas. Ale co wieczór w jej oknie pojawiał się Cyrkiel (to była taka dziupla z oknami, właściwie z jednym). Cyrkiel miał płaszcz z kieszeniami jak otchłanie, głębokimi na sto żyć albo więcej - i jak gadać z takim? A Lalka pracowała w fabryce nicości, profity z tego miała surowe jak małż. Na jedno życie potrzeba tylu małży, że jak o tym pomyśleć, to wskazówki zegara zaczynają się kręcić w drugą stronę. Dlatego zmienna brykająca na łące zaczęła wypatrywać współczynnika.

Oto zapis z pamiętnika Lalki z dnia jakiegoś tam: " Dziś było ciężko w pracy, montowaliśmy trzy-skrzyniowy zwijacz pomyśleń na iglicy. To ciężko tak cały dzień na iglicy. A wieczorem widziałam Lensa w parku migdałowym, był pijany jak bela, wymiotował pod drzewem. Uroczy mężczyzna."

Zdarzenie
Rano, przed pracą, Lalka poszła sprzedawać swoje ciało. Trzech Lensów (tak zawsze sobie myślała), każdy jak tysiąc małżów. Czasami wącha swoje sutki i czuje, że śmierdzą mułem. Myśli, czy nie da się tym smrodem nakarmić Cyrkla, ale nie - wie, że się nie da. On powącha, pokiwa ostrym nosem z zadowoleniem i otworzy kieszenie jak leje trąb powietrznych.
Wieczorem zdarza się cud. Na zakręcie zatkanym oczekiwaniem, przy wielkim plastikowym krzyżu, Lalka znajduje porzuconą walizkę. Otwiera ją i widzi, że teraz wszystko się zmieni. Naprawdę Wszystko! Walizka jest pełna żołędzi, a przecież jeden żołądź to wiele tysięcy małży. A Lens? Po co jej teraz głupi Lens?

Epilog
Lalka nie mieszka już w dziupli wodorowej. Przeniosła się na kwarcowe tratwy i ma takie cztery. A jeszcze gdzieś (nikt nie wie gdzie) podobno kupiła dąb i posadziła kolejne dwa.

Oto zapis z pamiętnika Lalki z dnia jakiegoś tam: "On ciągle przychodzi, tylko już nie ma płaszcza. Skamle. A dziś znów widziałam Lensa w migdałowym parku, był pijany i śpiewał. Potem się ślinił z tą lafiryndą. Ale cudowny miał głos..."
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
andro · dnia 28.08.2009 09:06 · Czytań: 3552 · Średnia ocena: 4,5 · Komentarzy: 35
Komentarze
Woland dnia 28.08.2009 09:30 Ocena: Bardzo dobre
Krótkie ale muszę powiedzieć, że mi się podoba. Dobrze się czyta, lekko. Nie wytykam potknięć bo po prostu nie potrafię ;)
sirmicho dnia 28.08.2009 09:37 Ocena: Bardzo dobre
Motyla noga. Napisane ciekawie, wręcz niesamowicie... ale nic z tego nie rozumiem. Kompletna abstrakcja. Wybacz andro, ale nie potrafię tego ocenić. Ale wiedz, że mi się podobało (forma, bo treść... o czym to jest?)

P.S. Przeczytałem jeszcze raz, zaczynam coś dostrzegać:) Ode mnie bardzo dobry.
Usunięty dnia 28.08.2009 09:46 Ocena: Bardzo dobre
Czy to jest opowiadanie z rzędu tych, w których wszystkie zdania są zbudowane poprawnie, ale nie posiadają żadnego sensu? Bo z jednej strony, nie rozumiem nic, a z drugiej widzę, że przecież jest tu jakaś fabuła. Hmmm... Za uruchomienie moich zwojów mózgowych bardzo dobry :)
msh dnia 28.08.2009 10:13 Ocena: Świetne!
dla mnie super. surrealizm w czystej postaci, ale podany naprawdę świetnie. z pozoru nic nieznaczący tekst, ale przecież jest w nim wszystko (przynajmniej ja odnajduję): i samotność, i tęsknota, i miłość. nie czepiam się szczegółów, bo w przypadku dobrych tekstów przestają razić. ode mnie świetne i już! pozdrawiam serdecznie. msh
valdens dnia 28.08.2009 10:37 Ocena: Świetne!
Bardzo mi się podoba. :) Początek czytało się ciężko, potem przywykłem, a teraz chciałoby się czytać dalej. Nie przeszkadza mi, że wszystko tu jak kolorowa mgła; bez kształtu, bez sensu (pozornie), bez wzrostu...
Jack the Nipper dnia 28.08.2009 10:46 Ocena: Bardzo dobre
Długo nic nie rozumiałem i już miałem napisać - fajny absurd, ale chyba tylko dla autora, bo ja się zgubiłem, ale na szczescie ejst ostatnie zdanie, które wszytsko pięknie wyjaśnia. I już nie ma absurdu, jest proza życia tylko troszkę inaczej niż zwykle opisana.
Elwira dnia 28.08.2009 10:46 Ocena: Dobre
Tak jest w tym tekście coś, co zatrzymuje, ale nie zachwyca. Mnie nie zachwyciło. Czyta się ciężko, przynajmniej początek. Jakieś takie toporne, chociaż pewnie celowo.
Pozdrawiam.
Miladora dnia 28.08.2009 12:12 Ocena: Bardzo dobre
Witaj, Andro... ;)
- tylu małży, że jak się o tym pomyśli(,) to wskazówki zegara zaczynają się kręcić w drugą stronę.
- montowaliśmy trzy skrzyniowy zwijacz - trzy-skrzyniowy
- w parku migdałowym, był pijany jak bela, wymiotował pod migdałowcem. - powt.
- Myśli(,) czy nie da się tym
- plastikowym krzyżu(,) Lalka znajduje
- A jeszcze gdzieś (nikt nie wie gdzie) podobno kupiła dąb i posadziła jeszcze dwa. - powt.
Lubię odkrywać nowe światy cudzej wyobraźni. To ekscytujące... ;)
bdb ;)
Bardzki dnia 28.08.2009 12:36 Ocena: Świetne!
Bardzo ładne. Taka kosmiczna baśni. Niezrozumiała jak niezrozumiałe są sny. Na moment sworzyłeś świat lalki.
valdens dnia 28.08.2009 13:35 Ocena: Świetne!
Wiecie co? Denerwujecie mnie z tym wskazywaniem powtórzeń. Zwłaszcza, że często nie istnieją alternatywy, brzmiące lepiej. Uważam, że nonsensem jest czepianie się powtórzeń "się".

Albo stawiamy na płynność i naturalność wypowiedzi, żeby było po ludzku, albo jesteśmy roboty i mamy oprogramowanie do tropienia i usuwania podobnych kodów.
Miladora dnia 28.08.2009 15:49 Ocena: Bardzo dobre
Drogi Valduniu, ponieważ Twoja uwaga jest wyraźnie skierowana do mnie, to przypatrz się dokładniej, czy postawiłam z tego tytułu jakikolwiek zarzut autorowi.
Nie obniżam zresztą za to oceny.
Autor ma i tak decydujące zdanie, a ja jedynie wypisałam to, czego on prawdopodobnie nie zauważa, tak jak wdzięczna jestem innym za wypunktowanie mi tego, czego ja nie zauważam.
Nie jesteśmy robotami, ci, piszący w taki sposób komentarze - wychodzimy jedynie z założenia, że autor może na tym skorzystać, pracując nad tekstem.
Ja ogromnie skorzystałam na szczegółowym punktowaniu mi błędów przez "robota" de Nippera.
Więc nie denerwuj mnie, z łaski swojej, takimi uwagami.
andro dnia 28.08.2009 16:07
O ja cie! Widzę, że proza większą się cieszy popularnością niż poezja. W życiu nie spodziewałbym się tylu komentarzy, a tym bardziej tylu wśród nich pozytywnych... :)
Dzięki wszystkim za poświęcenie chwili na strawienie tego tekstu, za uwagi i "wypunktowanie"(;)).
Postaram się wprowadzić poprawki w wolnej chwili.
msh, Jack - właśnie o tym to miało być: samotność, tęsknota, pozorne szczęście, tęsknota wtórna... proza życia.

ps.
W poczekalni kolejny tekst prozą - proszę nie krzyczeć, że krótki, pls! Z założenia ma to być cykl...;)
Usunięty dnia 28.08.2009 16:24 Ocena: Świetne!
Zgadzam się z Valdens. Pomimo że ta historia jest mało rozbudowana, i w zasadzie puenta jest do bani, to śmiało powiem, że Terry Pratchett ( mam nadzieję, że wiesz kim jest) mógłby się od Ciebie trochę nauczyć.
Wyśmienity.
Eldi dnia 28.08.2009 17:36 Ocena: Świetne!
ekhm.
pierwsza myśl po przeczytaniu początku- "co to za jakieś durnoty?" ale czytam dalej...
na koniec-mam mieszane odczucia. z jednej strony surrealizm, graniczący wręcz z... absurdem(tak, coś takiego nasunęło mi się na myśl po przeczytaniu "dziupla wodorowa" ). A z drugiej.. no własnie. Nie umiem tego nazwać.
Czytam jeszcze raz.. cóż.
Reasumując-tekst mi się spodobał. i to bardzo.
SzalonaJulka dnia 28.08.2009 18:16 Ocena: Świetne!
Znam jednego Cyrkla (serio) więc mi się zaraz skojarzył i jakaś tam interpretacja sama się narzuciła (a szkoda). Ale przy wpisie z pamiętnika Lalki parsknęłam śmiechem i narzuciła mi się jeszcze inna interpretacja (bliska niestety). No i czy to ważne o co właściwie chodziło autorowi? :rol:
andro dnia 28.08.2009 20:57
He, do dziś nie wiedziałem, niestety, kto to jest Terry Pratchett... a wstyd, wstyd. Chociaż swego czasu zajmowałem się namiętnie twórczością Philipa K. Dicka, no i oczywiście naszego Stasia Lema.
Biegnę jutro do biblioteki nadrabiać braki ("kultowe powieści?" ???)

Julka - jak parsknęłaś śmiechem przy pamiętniku to, faktycznie, nieważne o co chodziło autorowi :)). Cała przyjemność i tak po jego stronie.
andro dnia 28.08.2009 21:27
Dokonałem kilku zabiegów kosmetycznych, które powinny zadowolić Miladorę :)
Miladora dnia 29.08.2009 15:52 Ocena: Bardzo dobre
Kochany Andro - ja nie domagam się poprawek, ja je tylko najwyżej sugeruję, a gdy autor uznaje potrzebę ich dokonania, to cieszę się, że mogłam jakoś pomóc... ;)
Bo myślę, że każdy, kto traktuje swoje pisanie poważniej, dąży w jakimś tam przynajmniej stopniu do perfekcji. I tak powinno być...
A Terry Pratchett jest zabawny... ;)
Pozdrawiam... hihi, też mi się Cyrkiel skojarzył, bo go znam... :D
Usunięty dnia 29.08.2009 16:06 Ocena: Bardzo dobre
Andro :) Nic poza "rozbłyskiem pięknej gwiazdy" - Taki dla mnie finał tej, opowieści? Dla mnie to jest wiersz wolny, a nie proza. Proza nie zatacza koła, jak wiersz, tylko językiem ludzi pospolitych idzie do przodu, bo takie jest życie. A tu przedstawiłeś andro jedno wielki zatoczenie koła, które dla mnie było rozbłyskiem pięknej gwiazdy.

Przyznam szczerze, że musiałem się uciec do komentarzy poprzednich czytelników, bo nie wiedziałem co o Lalce z dziupli sądzić. Jednak i czytelnicy wzbraniali się do jakichkolwiek określeń.

Andro, nie pomyśl sobie, że komentuję Cię tylko po to, żeby się mścić, bo np dziś pada deszcz w warszawie a miałem jechać na grila. Dam Ci ocenę BD za tą poezyjną głębię. Mówić prozą, to znaczy porozumiewać się na co dzień.
stary krab dnia 29.08.2009 17:13 Ocena: Bardzo dobre
Bardzo dobra proza, podkolorowana poetyką. Od rekwizytów i jednej większej metafory "z nauk ścisłych", większe wrażenie zrobił na mnie popis sprawności języka ojczystego. Piszę to mimo zasadności spostrzeżeń Miladory. Jeszcze kilka pikujących jerzyków i można tekst polecić na dyktando.
andro dnia 29.08.2009 22:30
Franki - proza nie zatacza koła? To chyba nie czytałeś Faulknera, tam aż się w głowie kręci od zataczania kół. I na koniec ten dekiel od śmietnika robi BUM i wszystko jest jasne.
Oczywiście nie godzien jestem rzemyków w sandałach Faulknera zawiązywać.... itd, ale to jednak jest proza, może poetycka. ;)

Stary krabie - już samo przeczytanie pozytywnego komentarz od Ciebie robi ze zwykłej soboty cud. A co dopiero komentarza do własnych wypocin... :)

Mila - skorzystałem z przyjemnością. Tak jak mówisz - praca, praca, garb...:)
Kabuki dnia 30.08.2009 14:47 Ocena: Świetne!
andro, byłabym cholernie wdzięczna gdybyś odpisał mi na PW ;)
ginger dnia 30.08.2009 15:16
Hmm... Poetyckie to niezwykle, opowiadasz jakąś historię - gdzieś się jej doszukałam pod tymi wszystkimi metaforami - ale jednak nie przemówiłeś do mnie. Nie przepadam za takim pisaniem, szczególnie w tak krótkich formach. Jeśli czytam tego typu coś dłuższego, przyzwyczajam się do języka, i zaczynam łapać, o co autorowi chodzi. Tutaj było zbyt krótko, żebym zdążyła się wczuć i zrozumieć w pełni.
Doceniam, ale nie do końca potrafię przyswoić ;)
andro dnia 30.08.2009 17:31
Ło matko, Ginger! Aleś mi noty zaniżyła :) No cóż - c'est la vie, jak mówią starożytni Rosjanie.
dzięki za odwiedziny :)
ginger dnia 30.08.2009 17:39
Ocenę mogę usunąć - nie ma problemu. To, że do mnie nie trafia takie pisanie, nie znaczy, że jest ono złe :)
andro dnia 30.08.2009 20:02
No co ty! Demokratyczny portal, każdy ocenia według własnego sumienia i takie jego święte prawo! :) Żartowałem z tymi notami. pzdr
Usunięty dnia 06.09.2009 21:19 Ocena: Świetne!
Zrobiło mi się miło, kiedy spostrzegłem, że jeden z moich ulubionych Autorów na niniejszym Portalu został doceniony i wyróżniony. Autorowi gratuluję wyobraźni i przy tym - lekkości; warsztat pierwsza klasa. Ale żeby nie było, że jestem bezkrytyczny i, co gorsza, przypochlebiam się - są dwie rzeczy, które mi lekko "zgrzytnęły" [Muszę znaleźć jakiś zamiennik dla tego "zgrzytania"]. Pierwsza to zdanie: "to była taka dziupla z oknami, właściwie z jednym" - w otoczeniu świetnego języka brzmi infantylnie ("taka";), pretensjonalnie - takie odniosłem wrażenie (poza wrażeniem, w drugim rzucie przyszła refleksja, że skoro dziupla jest wodorowa, to po co tłumaczyć się z tego, że ma okna?...).

Druga z rzeczy: "...z dnia jakiegoś tam (...)" - to "jakiegoś tam" lekko niezręczne; wprawdzie potem jest ten zwrot powtórzony, więc panuje jakaś konsekwencja, ale w pierwszym zetknięciu zabrzmiało mi "nie tak".

"Dziupla wodorowa" i "trzy-skrzyniowy zwijacz pomyśleń" to bardzo w Twoim stylu :)

Dobry Wieczór.
andro dnia 06.09.2009 22:03
Witam, zbigniewie, w skromnych progach.
Tak, masz rację, co tu tłumaczyć, że okna... itd skoro dziupla jest wodorowa. No, ale niech tam. Skoro się wszystkim (prawie) podobało, to znaczy, że czasem trzeba takie "bzdurki" powyjaśniać. :)

Jeśli chodzi o daty w pamiętniku Lalki - mogłem napisać np. :"dzień jedenasty cyklu rabarbarowego". Ale dla Lalki to i tak byłby "jakiś tam", bo ona tak już ma :(

Pozdrawiam serdecznie!
Izolda dnia 06.09.2009 23:39 Ocena: Bardzo dobre
Bardzo to zaspokaja moje smaki bo wymieszałeś prozę z poezją.
Wcale mnie nie dziwi tyle komentarzy, prozaicy nie są przyzwyczajeni do takich przyjemnych ekstrawagancji.
Zwijacz pomyśleń kupuję, tylko nie wiem czy mi małży wystarczy?
Co prawda skłamałabym gdybym napisała, że udało mi się wszystkie Twoje pomyślenia rozwinąć w swoje przełożenia ale to tym lepiej dla zwijaczy bo jeszcze bardziej mi teraz potrzebne.
Minnaloushe dnia 09.09.2009 14:12 Ocena: Bardzo dobre
Gratuluję wyobraźni:) Lubię takie klimaty, więc opowiadanko przypadło mi do gustu. To, że użyłeś zwykłych słów w niezwykłych kontekstach sprawiło, że nabrały całej masy nowych znaczeń, których jest tyle, ilu jest czytelników.
bassooner dnia 23.09.2009 11:21 Ocena: Świetne!
"A wieczorem widziałam Lensa w parku migdałowym, był pijany jak bela, wymiotował pod drzewem. Uroczy mężczyzna."

to naprawdę niezłe jest... ;-)))

całościowo bardzo zmyślne i odlotowe!
GdanszczAnka dnia 25.09.2009 14:31 Ocena: Świetne!
Jak sen. Nie jest realne, ale jak się czyta to przyjmuje się to za normę. Coś wspaniałego. Żal mi Cyrkla i nie lubię Lalki O!
andro dnia 25.09.2009 22:05
No nie wróżyłem Lalce tak długiego żywota... Miesiąc skończy za trzy dni, a tu nowy komentarz :) Ale to za sprawą Valdensa, jak sądzę. Bez niego Lalka nie dała by sobie rady w okrutnym świecie dzikich zjadaczy żołędzi. Pozdrawiam i dziękuję za czytanie.
gabi dnia 25.09.2009 22:37 Ocena: Świetne!
Przywędrowałam tutaj całkiem przypadkowo(za andro), ale nie żałuję:D Nieważnie czy to proza czy poezja, dla mnie to rewelka:D
Czekam na dalsze losy"Lalki z dziupli"
Pozdrowionka:)
Mytopea dnia 30.09.2009 17:06 Ocena: Świetne!
Tak jakbym czytała obraz Dalego. Surrealistyczne widziadło, które gdzieś tam uderza, w głęboko skrywane struny istnienia.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:73
Najnowszy:pica-pioa