Wiatr wieje od morza, w knajpie ludzi gwar,
zespół marynarski w ogródku szanty gra.
Grzywy spienionej wody tłuką w brzeg,
na morzu jachty, statki, gna wiatru śpiew.
Wieje wiatr zachodni , dmie w białe żagle,
tęsknota i nostalgia, piach w oczy, nagle.
Myśl jakaś czysta, niczym mewy śpiew,
zobacz, to nasze polskie morze w tle.
Sino- stalowe fale dalej tłuką w brzeg,
muszelkę znalazłeś, wsłuchaj się w jej szept.
A grajek szanty śpiewa, zespół dźwięcznie gra,
byle dalej, dalej, mknie piosenka ta.
Napisany;11.08.2009
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
EurydykaIII · dnia 12.09.2009 12:37 · Czytań: 4535 · Średnia ocena: 4,4 · Komentarzy: 11
Inne artykuły tego autora: