Zabaweczka - Mytopea
Proza » Inne » Zabaweczka
A A A
Nie dość, że aktoreczka, to jeszcze Zabaweczka. Zabaweczka w ręku każdego, kto zechce się pobawić. Ale nikt nie odłoży na miejsce. Niektórzy rzucą w kąt, nie zastanawiając się, czy przypadkiem nie złamali tam czegoś. Na przykład małego zabaweczkowatego serduszka. Inni odłożą na podłogę i biedna mała Zabaweczka sama musi jakoś dotrzeć na swoje miejsce. Czasem ktoś jej pomoże, czasem wręcz przeciwnie, odłoży znów w inne miejsce niż powinien. I tak wala się mała, smutna Zabaweczka. Czeka, aż ktoś zabierze ją ze sobą i pozwoli znaleźć w końcu miejsce, gdzie będzie jej dobrze.

Bo na półeczce, owszem, nie jest źle, gdy w końcu Zabaweczce uda się nań trafić, ale czegoś tam brakuje. Jest dużo książek, kilka osób spogląda na nią z ciekawością, kilka zagaduje, parę nawet próbuje zrozumieć. Chcą wiedzieć, skąd te ciągłe podróże po pokoju?

I tym razem Zabaweczka trafiła w kąt. Fakt, stosunkowo delikatnie posadzono ją na podłodze. Powiedziano nawet, że jest fajna i ma „to coś”. Ale widać to za mało. Trzeba czegoś więcej, by ktoś zabrał ją ze sobą. Żeby zabrał ją ze sobą i nie odniósł z reklamacją.

A może po prostu jest wadliwa? Może ma jakąś usterkę? Albo w pewnym momencie okazuje się, że nie jest taką Zabaweczką, o jakiej się myślało? Może, czasem. Częściej okazuje się, że inna zabawka jest lepsza. Jest fajniejsza. I wtedy Zabaweczka znów trafia do kąta i łyka słone, zabawkowe łzy…

Czy Ona naprawdę chce tak dużo? Wabi, trochę i kusi, zwraca uwagę, więc wielu bierze ją bezmyślnie, bo się podoba. Ale zaraz potem przychodzi otrzeźwienie „po co mi Ona, skoro widziałem lepszą?”. I wszyscy odnoszą. W końcu każdy z niej rezygnuje, bo nie wiedzieć czemu, to właśnie z tej Zabaweczki najłatwiej zrezygnować.

Taka mała, smutna Zabaweczka. Ciekawe, ile czasu minie, nim dojdzie do swojej półeczki, skąd znów zostanie zabrana, by wylądować w zimnym kącie. W dodatku nie uczy się na własnych błędach. Na cudzych też nie. Ciągle robi to samo. To, co zaprogramował lalkarz.

Pomimo słońca za oknem, Zabaweczka drży z zimna. Samotna, zostawiona w kącie. Już chyba nawet nie chce jej się podnosić. Obrośnie kurzem i pajęczynami i kiedyś wymiotą ją razem z resztą śmieci zalegających podłogę.

Taką małą Zabaweczkę z ogromnymi marzeniami.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Mytopea · dnia 06.10.2009 08:40 · Czytań: 6159 · Średnia ocena: 3,3 · Komentarzy: 13
Komentarze
Usunięty dnia 06.10.2009 10:49 Ocena: Świetne!
Odnajduję tu pewną środowiskową alegorię.
Masz piątkę za wyczucie tematu i nostalgiczny klimat.
Skąd Ty to wszystko wiesz ?
Jack the Nipper dnia 06.10.2009 11:07 Ocena: Dobre
Cytat:
jej dobrze.

Bo na jej półeczce owszem nie jest źle, gdy w końcu uda jej się nań trafić, ale czegoś tam brakuje. Jest dużo książek, kilka osób przygląda jej


4 x jej - nie wyciagasz wniosków i wciąż zaimkujesz.

Cytat:
ja odnoszą. W końcu każdy z niej właśnie rezygnuje, bo nie wiedzieć czemu to zawsze z niej najłatwiej


ją - niej - niej

Cytat:
jej lalkarz.

Pomimo słońca za oknem jej jest zimno. Samotnej, zostawionej w kącie. Już chyba nawet nie chce jej się podnosić. Obrośnie kurzem i pajęczynami i kiedyś wymiotą ją


3 x jej + ją

I niekonsekwencja - Zabaweczkę ciągle ktoś podnosi i przenosi, wiec nawet jak zostanie w kącie by porosnąć kurzem to nic to jej nie da - ktos i tak przyjdzie i ją zabierze.

Polecam odwyk w KAZ (Klub Anonimowym Zaimkowiczów). Treść dobra, więc zostawiam db- na zachętę do walki o wolność od zaimkozy.
Usunięty dnia 06.10.2009 11:34 Ocena: Dobre
Cytat:
zabaweczkowatego

lepiej by mi brzmiało "zabawkowego"

Cytat:
Ale widać to za mało

to znaczy, że za mało widać "to coś", czy że "to coś" to za mało, żeby się wybić?

Cytat:
Trzeba czegoś więcej, by ktoś zabrał ją ze sobą. Żeby ktoś zabrał ją ze sobą i nie odniósł z reklamacją.

Ja bym z drugiego zdania wyrzuciła "ktoś"

Cytat:
A może po prostu, w którymś miejscu jest wadliwa? Może ma jakąś ukrytą usterkę? Albo w pewnym momencie okazuje się, że jednak nie jest taką Zabaweczką o jakiej się myślało? To może czasami.

nadmiar słów, kilka bym wyrzuciła: "A może po prostu jest wadliwa? Może ma jakąś usterkę? Albo w pewnym momencie okazuje się, że nie jest taką Zabaweczką o jakiej się myślało? Może, czasem. "

Cytat:
Czy Ona naprawdę chce tak dużo? Wabi, trochę i kusi, zwraca uwagę, więc wielu bierze ją bezmyślnie, bo się podoba.

Od tego momentu wygląda, jakby zabrakło Ci pomysłów.

A jednak potrafisz dobrze pisać :)
Bardzki dnia 06.10.2009 12:33 Ocena: Dobre
Podoba mi się ten tekst. Jest taki smutny i nostalgiczny. Laleczka jest sympatyczna. My tez jesteśmy czasami zabawką w czyiś rękach, która po znudzeniu ląduje w kącie. Nie jest to może tekst odkrywczy, ale dobrze,że takie opowiadania od czasu do czasu się pojawiają, przypominając nam o prawdach zdawało by się oczywistych.
Mytopea dnia 06.10.2009 13:17
Poprawki naniosę zaraz jak tylko dostanę sie do swojego komputera. Oke_Mani, "zabawkowe" czyli służące do zabawy, będące zabawką, a serduszko Zabaweczki takie nie jest i nie pasowało mi tam to słowo, bo tak właśnie na początku wpisałam. "To coś" to zbyt mało, potrzeba czegoś jeszcze.
Zadysto, ja to wszystko wiem z własnego doświadczenia (matulciu, jak ja się staro poczułam rzucajac takim tekstem) :D
JtN, ustosunkuję sie do ostatniej z Twoich uwag - ten akapit jest częsciowo spojrzeniem Zabaweczki będącej w starszliwym dołku. A co do zaimków - muszę sobie plakat nad łózkiem powiesić "Precz z zaimkami!", może to poskutkuje. :)
Bardzki, nawet nei wiesz jak sympatyczna potrafi być Zabaweczka. ;)
Dziękuje Wam bardzo za poswięcenie chwilki na przeczytanie tego tekstu i za wszelkie uwagi z nim zwiazane. I obiecuję, ze bedę nad sobą pracować (czy zna ktoś jakieś skuteczne lekarstwo na zaimkozę?).
wiewioorka dnia 06.10.2009 14:40 Ocena: Bardzo dobre
Oj jak mi się smutno nagle zrobiło...Czytałam kiedyś "Pamiętnik zabawki" , ale tam ostrzejsze sceny były, a tytułowy bohater był facetem. A właśnie, czy twoja zabaweczka, to on czy ona? Bardzo ładnie napisane, bez fajerwerków, ale dobrze się czyta. Zaczynam lubić twój styl pisania. ;)
Mytopea dnia 06.10.2009 15:13
Ona... zdecydowanie... ;)
Cieszę się, że mój styl można polubić.
Dziękuję, ze zajrzałaś. :)
valdens dnia 06.10.2009 15:52 Ocena: Przeciętne
Średnio mi się podobało. W sumie w każdym akapicie mówisz to samo i robi się nudno. Jest też kilka drobnych błędów - zjedzne "ogonki" i interpunkcja. No nic, może później będzie lepiej. :)
Anaris dnia 06.10.2009 16:49 Ocena: Dobre
Cytat:
rzuca w kąt nie zastanawiając się

- rzucą - literówka
- rzucą w kąt, nie zastanawiając się

Cytat:
wala się mała smutna

mała, smutna

Cytat:
Czeka aż ktoś zabierze ją ze sobą i pozwoli znaleźć w końcu miejsce gdzie będzie jej dobrze

- Czeka,
- miejsce, gdzie

Cytat:
Bo na półeczce owszem nie jest źle

Bo na półeczce, owszem, nie jest

Cytat:
Chcą wiedzieć skąd

Chcią wiedzieć, skąd


Cytat:
ze jest

że

Cytat:
nie jest taką Zabaweczką o jakiej się myślało

Zabaweczką, o jakiej

Cytat:
W końcu każdy z niej właśnie rezygnuje, bo nie wiedzieć czemu to zawsze z tej Zabaweczki najłatwiej zrezygnować.

Hmm... Zrobiłabym tak: ''W końcu każdy z niej rezygnuje, bo nie wiedzieć czemu, to właśnie z tej Zabaweczki najłatwiej zrezygnować.''

Cytat:
Ciekawe ile czasu minie nim dojdzie

Ciekawe, ile czasu minie, nim dojdzie

Cytat:
To co zaprogramował lalkarz.

To, co

Cytat:
Pomimo słońca za oknem Zabaweczka

Pomimo słońca za oknem, Zabaweczka


Podoba mi się pomysł. Jest naprawdę niezwykły, chociaż czasami faktycznie piszesz o tym samym. Pogubiłaś przecineczki - zasady interpunkcji niziutko się kłaniają. :)

Ode mnie bardzo dobry Dobry. Takie dobre z plusem - za pomysł przede wszystkim :yes:

Pozdrawiam :)
Jack Duck dnia 06.10.2009 19:21 Ocena: Bardzo dobre
Podoba się. Przemyślenia krótkie, a klarowne. Prawda oczywista, a jednak podana w sposób oryginalny. Grunt, to przekazać coś po swojemu, na modłę własną, niepowtarzalną i jeszcze genialniejszą od poprzednich. Wyszło Ci nieźle. Nie wiem tylko, dlaczego opowiadania słodkie, piękne i o niczym dostają same Bd i Ś, a takie niziutko. Same kobitki tu, czy cu? :D
Mytopea dnia 06.10.2009 19:41
Anaris - dziękuję, za przecinki. ;) I za plusika.
Wiaderny j - ojejku, dziękuję... miło poczytać pod swoim tekstem, że do czegoś się nadaje. ;)
ginger dnia 08.10.2009 11:41 Ocena: Dobre
Hmpf... Nie podobają mi się powtórzenia - wiem, że zamierzone, ale jednak za dużo tych Zabaweczek. KIlka mogłabyś wyrzucić bez szkody dla tekstu.
Poza tym te zdrobnienia... Byliśmy ostatnio w Warszawie, i tam w jednym klubie wszystko w menu było zdrobnione do granic absurdu. Może dlatego u Ciebie to mi się aż tak w oczy rzuciło, i denerwowało. Sądzę, że można by to napisać nieco inaczej, unikając tych wszystkich drobiażdżków.

Pomysł jest dobry - może nie powala oryginalnością, ale czyta się dobrze, a przesłanie jest jasne. Wiem, co Autorka miała na myśli, i bardzo mnie to cieszy.
Dobry z plusem :)
bury_wilk dnia 09.10.2009 14:06 Ocena: Dobre
Hmm, w sumie zupełnie mi się podobało. In minus to, na co zwrócił uwagę Valdens, że na poczętku jest wszystko powiedziane, a potem jest w koło Macieju to samo, tylko trochę inaczej, trochę głębiej, jednak w przeciwieństwie do Valda nie uważam, że przez to stało się nudnie. Drugi mały minus, to moim zdaniem, na początku za dużo zabaweczek we wszelkich odmianach.
Im plus zdecydowanie klimat, nostalgiczne wyczucie i alegoria.
Niezły ten tekst.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
mike17
26/04/2024 19:28
Violu, jak zwykle poruszyłaś serca mego bicie :) Słońce… »
Kazjuno
26/04/2024 14:06
Brawo Jaago! Bardzo mi się podobało. Znakomite poczucie… »
Jacek Londyn
26/04/2024 12:43
Dzień dobry, Jaago. Anna nie wie gdzie mam majtki...… »
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
Ostatnio widziani
Gości online:83
Najnowszy:Janusz Rosek