do diabła z jesienią - Miladora
Poezja » Wiersze » do diabła z jesienią
A A A

w kolory się dzisiaj pobawię
bo jesień zabrała je drzewom
leżą bezładnie na trawie
dmuchawa wiatru je zwiewa

trzepocą jak ptaki bez skrzydeł
chcąc znowu opaść w gałęzie
szelestem liści zaśpiewać
lecz nucą już tylko jesiennie

płaszcz otrzepuje rękawy
wkładaj się - mówi do czapki
a buty z nogi na nogę
wciąż przestępują u szafki

imbryk zasyczał jak kot
pogoda na koce i grzaniec
rzut oka na ogród tam ktoś
z kolorów nawleka różaniec

słońce udaje że nie ma
powodów by świecić nad ziemią
gołębie okruchy lata
wciąż wydziobują wspomnieniom

zmierzch złożył kolory do snu
i znowu przychodzi ochota
napisać jesienny wiersz
banalny jak ten listopad

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Miladora · dnia 09.11.2009 06:39 · Czytań: 1431 · Średnia ocena: 4,67 · Komentarzy: 32
Komentarze
Usunięty dnia 09.11.2009 07:48 Ocena: Świetne!
Bardzo podoba mi się ideologia Twojego wiersza. Trzecia i ostatnia zwrotka przyciąga moją uwagę. krytyki nie dam, bo nie znam się na krytyce. Powiedziałam tylko swoje zdanie. Pozdrawiam :)
Crassus Vetus dnia 09.11.2009 10:50 Ocena: Bardzo dobre
Po lekturze targają mną ambiwalentne uczucia i sam nie wiem jaki jest właściwie stosunek autorki do jesieni - do diabła z nią, czy wprost przeciwnie? A "dmuchawa" jakoś mi semantycznie odstaje.:D
Miladora dnia 09.11.2009 13:09
MoniTko kochana - dziękuję, ale nie zawyżaj mi ocen, bo to tylko taka sobie jesienna rymowanka dla wprawy... :D

Crassusie - też nie wiem, jaki jest mój stosunek do jesieni... :D
Chyba wkurzona lekko byłam i tak mi się sam ten wierszyk napisał, gdy próbowałam zrozumieć, dlaczego... ;)
Za oknem mam duży ogród Konsulatu, chodzi po nim facet z dmuchawą (takim ogrodowym odkurzaczem) i zamiast grabić liście, zdmuchuje je na stertę - stąd ta dmuchawa... :lol:
No i wlazła mi do wiersza, zanim zdołałam się spostrzec... ;)

A na koniec, gdyby ktoś zauważył, to wersy nie mają równej ilości zgłosek celowo - takie rozwichrzone miały być jak jesień i moje myśli... :D (gdybym miała sama ten wierszyk oceniać, to dałabym sobie "dobry", więc możecie jeździć po nim bez skrupułów... :D )
Anais dnia 09.11.2009 13:28 Ocena: Świetne!
hmmm jeździć tu nie ma po czym , jedynie można się w ślizgnąć w okrutny Listopad powleczony Twoją interpretacją ...pozdrawiam:)
Poke Kieszonka dnia 09.11.2009 15:38 Ocena: Świetne!
:)och musiała Ci ta jesień wleźć za skórę i to tak porządnie:);), że wysyłasz ją do diabła:) - ale z drugiej strony zobacz ile korzyści- grzaniec, ciepły koc, wspomnienia choćby te podziobane przez gołębie;), no i wiersz napisałaś - podoba się i to nawet bardzo:) - a jeździć po nim nie będę, bo zabrakło tu rzeczy na których można by się poślizgnąć, a że rymy nierówne, jak sama zaznaczyłaś mają być takie jak Twoje myśli rozwichrzone:)Serdeczności:)
Miladora dnia 09.11.2009 16:28
Dziękuję, kochane Dziewczynki - Perfumko i Kieszonko... :D
Prześlizgniemy się jakoś przez ten listopad, a potem ubierzemy choinkę na Święta i zaraz zacznie się Nowy Rok i... obudzimy się ze snu jesiennego i zimowego na piaszczystej plaży, w blasku słońca... ;)
gabi dnia 09.11.2009 19:19 Ocena: Świetne!
Zgadzam sie z tym absolutnie - "do diabła z jesienią"!... zwłaszcza z taką jak teraz:(
Najfajniejsza druga strofka...świetnie zobrazowałaś to, jak bardzo nie chce się wyjść z domu - "a buty z nogi na nogę
wciąż przestępują u szafki":D

Pozdrowionka serdecznościowe:)
Miladora dnia 09.11.2009 19:29
Dziękuję, Gabuniu... :D
Zapraszam pod kocyk i na grzańca... ;)
Usunięty dnia 09.11.2009 19:32 Ocena: Świetne!
A ja protestuję, jesień bardzo lubię tyle tylko, że bez Listopada, może być "do diabła z Listopadem" W wierszu zmienność nastrojów jak dzień jesienny: raz wesoły a raz smętny:)Nareszcie nie każą liczyć, uff co za ulga:D
Serdeczności:)
gabi dnia 09.11.2009 19:36 Ocena: Świetne!
Miladorko, grzańca już wypiłam...nie widać?:D:D
Miladora dnia 09.11.2009 21:18
Dalencjo - ja też lubię jesień, bo świetnie nią można tłumaczyć lenistwo - włażenie pod kocyk z dobrą książką, konieczność wypicia grzańca na rozgrzewkę albo dlatego, że przeziębienie łapie (hihi), niechęć do wyjścia z domu (leje) i tym podobne rzeczy... :D
A że się przy tej okazji czasem też myśli kiełbaszą, to inna sprawa...
Dzięki, Halniaczko... :D
wyrrostek dnia 09.11.2009 21:40 Ocena: Świetne!
"zmierzch złożył kolory do snu
i znowu przychodzi ochota"
i fajnie, że tak optymistycznie kończysz, choć jak
"ktoś
z kolorów układa różaniec"
też miałbym słaby dzień i listopadowy nastrój... ;)
Usunięty dnia 09.11.2009 22:23 Ocena: Świetne!
Miladoro - czy mnie ślepia mylą? zostałam tak z grecka mianowana - Dalencją:D Czuję się parnasowo - kolorowo. O nadobna Ateno! Dzięki!:D
Jeszcze raz zatem zapodam jako Dalencja z Aten -- świetne:D
Miladora dnia 09.11.2009 22:40
A niech Was licho - wszyscy teraz włażą do mnie pod kocyk na tapczan? :D
No dobra - podgrzewam wino z miodem i korzeniami... Wyrrostka zaprosimy do środka (on lubi kobiety, zgodzi się), kamionkowe kubeczki przygotowane - nalewam! :lol:
Zola111 dnia 09.11.2009 22:59 Ocena: Bardzo dobre
Miladoro, proponuję: "trzepocąc jak bezskrzydły ptak"! Zauważ: wszędzie masz po osiem lub po siedem zgłosek, a w tym wersie...nie, nie będę wypisywać takich andronków! Nie licz na to!!! Podoba mi się i trzyma rytm jak licho, mimo drobnych niedokładności! Jest to bardzo dobry wiersz. całuski jesienne do licha:)
Miladora dnia 09.11.2009 23:45
Zolusiu - ja na górze, w komentarzu, dałam informację, że nierówna ilość zgłosek jest celowym rozwichrzeniem... :D
Ale fajnie, że zauważyłaś, że mimo tego trzyma rytm - o to mi chodziło... ;)
buziaki grzańcowe... :D z podziękowaniem... :D
Arkady dnia 10.11.2009 00:08 Ocena: Świetne!
Nie chcę być złośliwy, ale te rękawy to Ci poobcinam, bo sypiesz z nich wierszami na prawo i lewo... Piękne, pozazdrościć...:D
Miladora dnia 10.11.2009 00:21
E tam, Krecik - pożyczę Ci swoją kapotę... :D
Przyjedź do Krakowa na grzańca i po wenę. Ona się tu bez przerwy łajdaczy i szuka chętnych... ;)
buziaki podziemne...
Arkady dnia 10.11.2009 00:58 Ocena: Świetne!
Nie chcę być złośliwy, ale te rękawy to Ci poobcinam, bo sypiesz z nich wierszami na prawo i lewo... Piękne, pozazdrościć...:D
Miladora dnia 10.11.2009 01:04
Krecik, tylko nie mów, że masz rozdwojenie jaźni przez te jesiennie liściaste figle słowne... :D
Andar dnia 10.11.2009 01:14 Ocena: Świetne!
Imbryk jak kot:)oj,lubię takie mruczenie,bo uwielbiam dobrą herbatę,bardzo przyjemny tekst,pozdrawiam:)
Miladora dnia 10.11.2009 01:18
Witaj, Andarciu - jak widzę przyłączyłaś się do grzańca pod kocykiem... :D Miło Cię gościć... ;) Dziękuję... :D
PS. Przyniosłaś trochę tej herbaty? ;)
stary krab dnia 10.11.2009 09:12 Ocena: Bardzo dobre
A to ci ballada.:) A u mnie za oknem szara mgła, jedyny barwny akcent stanowi kuriozalna karoseria koloru koralowego.B)
Figurka dnia 10.11.2009 10:21 Ocena: Bardzo dobre
Od trzeciej cząstki wiersz wciągnął moją uwagę bez reszty. Bardzo mi się podoba. Pozwala też spojrzeć na jesień łaskwaszym okiem :)
Miladora dnia 10.11.2009 15:26
Dziękuję, Krabuniu, za wizytę... :D Pozwolisz kubek grzańca na rozgrzewkę? A na oknie zawieś sobie kolorowy witrażyk z kwiatami... pomaga... ;)
Figurko kochana - dziękuję i cieszę się, że zawitałaś. :D
Chcesz wleźć do nas pod kocyk i stuknąć się kubeczkiem na zdrowie?
Zapraszam... (Krabuniowi nie ośmieliłam się proponować kocyka, ale gdyby się skusił, to jest jeszcze miejsce...) ;)
Figurka dnia 10.11.2009 18:13 Ocena: Bardzo dobre
pod kocyk to chętnie i kubeczkiem też, bo ja to zmarźluch jestem straszny :) Dzięki!
bosski_diabel dnia 11.11.2009 23:17 Ocena: Bardzo dobre
i mnie tu jesienny wiatr przygonił, ja ani sie nie znam ani nie przepadam za rymami ale tu ladny obrazek znalazłem,i Cze ma rację sypiesz te wiersze jak jesień liście, ...to dobrze, bardzo dobrze:) buziaki
Miladora dnia 12.11.2009 00:18
A dziękuję, Diabełku, dziękuję... :D
Wsuń się do nas pod kocyk i wychyl kubeczek grzańca... ;)
wiesiek1 dnia 21.11.2009 18:37 Ocena: Świetne!
Fajniutko, powiedziałbym bajecznie... ale Ty potrafisz zaskoczyć Miladoro. A czytanko takie jak lubię - jest świetnie
uśmiechy:)
Miladora dnia 22.11.2009 14:50
Witaj, Wieśku - dobrze, że znowu jesteś... :D
Dziękuję i lecę do altanki zobaczyć, czy to nie fatamorgana... :lol:
Bajdurzysta dnia 22.11.2009 18:58 Ocena: Świetne!
Przyjemnie tutaj. Dzięki takim wierszom jesień staje się znośna, a imbryk i grzaniec z pewnością umilą długie wieczorne godziny. Czy pod zbiorowym kocykiem znajdzie się jeszcze skraweczek miejsca dla kolejnego zmarzlucha? :p
Miladora dnia 23.11.2009 23:45
To jest bardzo pojemny kocyk, Bajdurku, a grzańca starczy na całą długą jesienną noc... :D
Dziękuję za wizytę (im więcej osób tym weselej pod takim kocykiem) :D
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:87
Najnowszy:Mateusz199