sztuka rozumienia dźwięku
zaczyna się już od szkicu
który w nas sam się wypełnia
jak rumieniec na policzku
nie ma miejsca na porażkę
a błąd przypłaca się życiem
bo światłem nazwane słońce
może wypalać źrenice
szybka reakcja na słowa
przez pojmowanie ze zmysłem
kameleonem tęczowym
móc zmieniać ją jak przyciskiem
nie sztuką to rozumienie
nie łańcuchową reakcją
niełatwe są przebarwiania
dna serca - reanimacją
a szybciej niż antylopę
trzeba zatrzymać sens w pędzie
i dźwięk powypełniać głębiej
niż inny go tam dosięgnie
nie wszystkie rozgraniczenia
uściślają nam ten porządek
pomiędzy tym co we wnętrzu
całkiem zimne a co wrzątek
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
julanda · dnia 11.12.2009 19:27 · Czytań: 683 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Inne artykuły tego autora: