Zacznę od końca. Według mnie dobrze doradzili ci w Nieszufladzie. Przesunięcie pierwszego zdania na koniec nadaje nowy sens utworowi i zwyczajnie lepiej brzmi.
„Soczyste pomarańcze rozbijają się o bruk.” – sugeruje moment olśnienia połączony z upuszczeniem siatki z pomarańczami. Gdy jest na początku oznacza to, że dalsze myśli to to właśnie „olśnienie”, ale tam przecież nie ma nic odkrywczego ani niezwykłego, skąd zawód. Przesuniecie tego zdania na koniec sprawia, że czytelnik sam musi wysilić się by wymyślić to „olśnienie”. W ten sposób zostawiasz go z poczuciem, że jest coś ponadto, coś co powinien wydedukować z tego wstępu (reszty wiersza). Całość więc sprawia o wiele lepsze wrażenie.
W takiej formie wiersz nawet mi się podoba, aczkolwiek nie mogę powstrzymać się od krytyki. To co jest w nim dobre to przede wszystkim forma; forma jest świetna, treść nijaka i mdła. Jeśli kryterium oceny stanowi ta wasza „wartość literacka” czyli debilne bawienie się w artystę i udawanie, że jest się kimś niezwykłym, to zasługujesz na szóstkę z plusem.
Wiersz jest dobry bo budzi emocje, aczkolwiek ja takich emocji nie znoszę. To bowiem takie roztkliwianie się nad sobą i rozmywanie się w atmosferze zadumy i refleksji, połączone z zachwytem nad własną emocjonalnością. Nie ma co zadymiać się nad tym, że „gubimy się w odpowiedzi na najprostsze nawet pytania”, jeśli ktoś nie zna odpowiedzi niechaj milczy, jeśli nie wie co powiedzieć niechaj zawrze usta.
„Nikt nie powinien pisać książek, nikt nie powinien nawet się odzywać,
jeśli nie jest przekonany o prawdziwości własnych poglądów
i błędności cudzych - czyli o cudzej herezji i własnej ortodoksji.”
Gilbert Keith Chesterton
Moim zdaniem pisarz powinien mieć jakiś plan, a nie jedynie marudzić. Powinien mieć coś do przekazania czytelnikowi, a nie marnować mu czas, rozwiewając się we mgle. Oczekuję ostrości miecza; oczekuję nawoływania do czynu; szokowania.
Nie ma sensu „zadumianie” się nad cywilizacją; jeśli cywilizacja jest zła to ją zburzmy i zbudujmy na nowo. Stoję na straży romantyków spod znaku Mickiewicza, którzy twierdzą, że poeta powinien być wieszczem narodu i prowadzić go do walki i wyzwolenia.
Niech więc wiersze będą o czymś konkretnym i coś konkretnego mówią. Niechaj będą walką o coś i przeciw czemuś. Niech budzą emocje, ale konkretne i mocne, które mogą się do czegoś przydać.
Pozdrawiam
Ten Śmiertelny
PS
Dlaczego przy twoich komentarzach widnieje ocena „Świetne!”? Czy to oznacza, że sama swój tekst oceniasz celująco, by podnieś sobie notkę? to tak można? Śmiesznie to wygląda… lol