Ciepły, nastrojowy wiersz przemówił do mnie,skłonił do refleksji Pozdrawiam

Jolanto, cieszę się, że znalazłaś tu nastrój i refleksję...
Abi! Wiesz, że ja też kołyszę się w rytmie i metaforach, ale lubię pisać i prozę, chociaż i do niej dodaję coś poetycznego, od tego jej nie uchronię... I sam wiesz, jak czasem cicho przychodzi ciepły, nastrojowy obraz - wtedy się na chwilę zatrzymuje i maluje go tak zwyczajnie i "szaro", a on w rewanżu dba o te delikatne emocje... Jeśli to zrobił tym razem, to znaczy, że to w uśmiechu za tę małą chwilkę uwagi, na innym poziomie spostrzeżeń..., Dziękuję! Pozdrawiam

niby dość prosto, mięciutko, spokojnie, aż do puenty, zmuszasz do refleksji. całość bardzo zgrabna i zgrana

pozdrawiam sobotnio

Spóźniłam się już niedziela, ale nastrój nadal został. Refleksyjnie tu dziś bardzo u Ciebie i za to bdb ode mnie. Pozdrawiam już niedzielnie.

Esy, Zolu, dziękuję. Za słowo "impresja" też - niektóre określenia bardzo lubię, bo niosą z sobą wyjątkową głębię i barwę...
Właściwie, to dzięki Waszym komentarzom (wszystkim) mnie olśniło, że ten wiersz w klimacie przypomina moje pierwsze, z liceum, a nie znaczy to nic innego, jak to, że gdzieś cały czas jesteśmy niezmiennie sobą i trzeba pozwolić, aby to "coś" w nas napływało pod skórę, jak życiodajne soki.
Niedzielnie, serdecznie pozdrawiam