Świetne. Bardzo mi się podoba ten fragment, wg mnie, zdecydowanie najlepszy z całego wiersza. Ujmuje.


Hm, tu by w sumie można coś pokombinować. Nie jest źle, ale po taki dobrym momencie, te wersy nieco rozczarowały.

Ogółem wiersz do mnie przemawia. Temat nieco ciężki, nawet może za ciężki, wielokrotnie podejmowany, raz gorzej, raz lepiej ujmowany.
Tu nie ma może mistrzostwa, ale wg mnie, jest dobrze.
Jeszcze dodam, ze początek mnie nieco zawiódł. Te oczy, i tonące w nich nieszczęścia... Dosyć często z czymś podobnym się stykałam...

Dobry pozostawiam. I pozdrawiam.

Idąc za komentarzami, tekst jest dobry nie można zaprzeczyć, choć temat niełatwy.

Stopy
to niegojące się rany
Nad tym można pokombinować, chociażby tak

stopy
kalendarz błotem pisany
Przepraszam, ale tak mi przyszło do głowy, a ostatniego wersu można się pozbyć.
Pozdrawiam

Wiersz jest zbyt; zbyt dopowiedziany, zbyt przeenterowany.
Taki zalążek, może coś się z tego wykluje...