z cyklu "Okruchy" - Wasinka
Proza » Miniatura » z cyklu "Okruchy"
A A A

Wokół tak biało! Prószący śnieg delikatnie oplata myśli. Otula ciepłem. Marszczę brwi, bo przecież świat miał być zawsze logiczny - łatwiej go wtedy zrozumieć. Nagle... odnajduję siebie samą w niesamowitym, bajecznym zakątku. Równocześnie czuję, że umknęłam rzeczywistości. Zgubiłam się, zapodziałam gdzieś ciało. Po prostu znikłam. Resztkami świadomości czuję, że ktoś drepcze po mych znakach w puchu i brudzi je złem. Kontrastuje z moim światem. Tu nie ma trosk, ludzie nie sprawiają zawodu. Właściwie jestem sama. Tylko świat i ja. Bo to jest właśnie moja rzeczywistość - bez przykrości, ironicznego uśmiechu, strachu. Jest wewnątrz mnie, ja się w niej zamykam. Patrzę tylko tam. Inaczej teraz nie potrafię. Intruz wciąż podąża za mną, słyszę trzask bieli, który ostrzega zmąconą ciszą. Tylko że już się nie boję. Coś zaszeptało w duszy, że nie ma czego. I chyba on mnie naprawdę nie zauważył - nagle zniknął. Może również odnalazł swój świat?
Ciągle mnie nie ma, jestem nieobecna w życiu. Jest mi tak wariacko dobrze! Ukojenie głaszcze uspokojone wnętrze. Nie mam przecież ciała. Tutaj jest tak ciepło, bezpiecznie, czysto... Ciemność i cisza. Jasność i cisza. I ja... A właściwie nie ja, gdyż nie istnieję. Dobro sączy się strumieniem. Spokojna radość zebrała się we mnie. Zatopiłam się.
Wtem otoczyły mnie głośne mury. To zwyczajna klatka schodowa. Jestem z powrotem. Otwieram drzwi - uśmiechnięte twarze bliskich istnień. Tutaj także nie boję się.
 Ale... czy powrócę jeszcze Tam...? 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Wasinka · dnia 03.05.2010 09:41 · Czytań: 3928 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 37
Komentarze
Elwira dnia 03.05.2010 11:19
Cytat:
tak wmawiają w umysły.


bardzo to niezgrabne, już chyba lepiej wmawiają umysłom

Cytat:
Nagle znajduję się w innym, odnajduję siebie samą w jakimś niesamowitym, bajecznym zakątku.

to, co pogrubiłam sprawia wrażenie urwanej myśli, wydaje mi się, że można spokojnie pominąć i samą - zbędne

Cytat:
Gdzieś się zgubiłam, zapodziałam gdzieś swoje ciało.

to, co pogrubiłam - zbędne

Cytat:
mych znakach w puchu i brudzi je złem. Kontrastuje z moim światem. Tu nie ma trosk, ludzie nie sprawiają mi zawodu. Właściwie jestem sama. Sam na sam - świat i ja. Bo to jest ta moja rzeczywistość, tylko bez przykrości, ironicznego uśmiechu, strachu. Jest wewnątrz mnie, ja się

powtórki i zdecydowanie za dużo zaimków

Cytat:
mną, słyszę trzask bieli, który ostrzega mnie swą zmąconą ciszą. Tylko że ja się nie boję. Coś zaszeptało we mnie, że nie ma czego. I chyba on mnie

przedobrzone

Za dużo zaimków, treść ginie pod ich nawałem, ciągle tylko ja, mnie, mój, siebie... Twoja bohaterka jest typową egoistką, ale mogłaś to inaczej pokazać :)
Przeczytaj to głośno, czasem szwankuje szyk.

Treść... Za dużo niedopowiedzeń. Jest tak rozmyta i rozpływa się w nicości, że aż niemożliwa do uchwycenia. Bohaterka na chwilę traci duszę, idzie do innego świata, może śpi, może śmierć kliniczna, a później wraca... Jak dla mnie za mało wrażeń, za dużo lania wody, za mało emocji, za dużo nieprecyzyjnych określeń. Pamiętaj, że czytelnik nie tkwi w Twojej głowie i nie wie, co chcesz powiedzieć.
Pozdrawiam.
Wasinka dnia 03.05.2010 12:04
Dziękuję za uwagi :yes: Zaraz biorę się do analizy wszelkich niedociągnięć.
Zaimki miały stworzyć wrażenie, że wszystko rozgrywa się w głowie? duszy? bohaterki. Każdy ma moment zatrzymania się w sobie, ale może rzeczywiście wydźwięk stał się zbyt egoistyczny.
Hmm, lubię niedopowiedzenia (nawet bardzo), jednakowoż... cóż - cieszę się, że mogłam ujrzeć mój tekst oczyma kogoś innego.
Dzięki raz jeszcze.
Pozdrawiam :)
Wasinka dnia 03.05.2010 12:25
Edytuję, poprawiam, zapisuję i... nic się nie dzieje. Chyba robię coś nie tak????
Jack the Nipper dnia 03.05.2010 12:28
Dawno, dawno temu, dostałem maila od pewnej Marty. Fragment pozwole sobie zacytować, bo świetnie pasuje:

Szłam i szłam przez mokrą i czarną breję, padał deszcz ze śniegiem, wszystko było czarno – białe, kędziory czarnych, mokrych i zimnych włosów biczowały moją twarz. Przez chwilę byłam sobą! Do tego jeszcze ta metafizyka. Było tak: W pewne letnie południe , w pewnym miejscu na łące samoistnie zgęstniało powietrze, zapachniało, zabłysło, wszystko skupiło się w sobie - i oto powstałam. Z niczego i nagle. Bez zbędnych przepoczwarzeń. Z niczego, tylko ja tak na świecie jako jedyna. Bez przykładów samouczka, samoródka, patrzprzedsię – obserwatorka. Szarą masę, którą byłam na początku kształtowałam sama ciemnymi nocami. Wtedy można, leżąc pod Księżycem, obmyśliwać cały miniony dzień. Mówić sobie: to zrobiłam źle, to śmiertelnie źle, a to nie szkodzi nikomu. Kształtuje się tak do dziś, lecz choć patrzę jasno i wzrok wytężam nic nie jest we mnie coraz lepsze, nic nawet nie zbliża się do doskonałości, (może nawet nie biegnie w tą stronę), a raczej wije się tylko, zatacza kręgi i zmienia. Co rano budzę się inna, o włos, o paznokieć, o nową myśl i zapomnienie.

Dlaczego według mnie pasuje? Bo tez zawile mówi o tym, co Ty chcesz przedstawić, ale zobacz, jak sprawnie napisane. Bez zaimkozy można żyć :)
Wasinka dnia 03.05.2010 12:41
Tak sobie myślę, że nie ma sensu mi już tutaj czegokolwiek poprawiać... Lepiej napisać zupełnie nowy tekst :shy:
Dziękuję za wskazówki. I proszę o kolejne... Mam nadzieję, że uda mi się im sprostać w przyszłości.
Pozdrawiam :)
Elwira dnia 03.05.2010 16:01
Jak to się nie zapisuje? Musi się zapisać. Pewnie nie nacisnęłaś "Zapisz". Ja też często zapominam. :)

Wasinka, nie poddawaj się :) Zwykle jest tak, że tekst po zetknięciu z czytelnikiem nabiera innego wyrazu. Zwyczajnie musisz się nauczyć, że piszesz nie dla siebie, tylko dla kogoś, kto nie zna Twoich myśli i... pozbyć się nadmiaru zaimków ;)
Dużo siły Ci życzę.
Wasinka dnia 03.05.2010 21:46
Zwykle nie używam tylu zaimków (rzeczownych przynajmniej), ale może mi się zdawało... W tym tekście miały dodatkowe zadanie. Nie wyszło jednak, jak widać...
Dziękuję za dobre słowo, Elwiro. Mimo wszystko...:smilewinkgrin:

Jacku de Nipper, nie jestem Martą... Świetny tekst, lecz w zupełnie innym stylu. Widzę, że "sprawnie napisany" - jak twierdzisz. Cóż... Żeby spodobał Ci się choć w małej części mój utworek, musiałabym być kimś innym albo też przekształcić go zupełnie... Dziękuję za czas poświęcony mojej miniaturce i za uwagi. Mimo wszelkich znaków na niebie i ziemi (czyli w Okruchu) - nie jestem opętana przez zaimki :D
Pozdrawiam
Usunięty dnia 07.05.2010 22:22 Ocena: Dobre
Ładna-pełna światła, ciszy i spokoju-miniaturka, proza poetycka, marzenie. Powrócisz, powrócisz tam jeszcze nieraz, jeżeli tego będziesz bardzo chciała. "Jeżeli się czegoś bardzo pragnie, to w spełnieniu marzeń pomaga potajemnie cały wszechświat" (Paulo Coelho-Alchemik). "Człowiek jest w stanie osiągnąć wszystko, co tylko potrafi sobie wyobrazić. Całe niebo jest zbudowane z naszych najpiękniejszych marzeń. Ono istnieje" (Jarosz Andrzej-Berenike Niczyja).
Usunięty dnia 07.05.2010 22:25 Ocena: Dobre
Dobre marzenie, pozdrawiam :)
Wasinka dnia 07.05.2010 22:53
Jaka miła i ciepła wizyta! :) Dziękuję, Voyager :yes: Bardzo miło było mi Ciebie gościć w moim marzeniu :)
Pozdrawiam :)
Usunięty dnia 07.05.2010 23:07 Ocena: Dobre
Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś zagoszczę (w marzeniu).
Wasinka dnia 08.05.2010 11:47
Zapraszam ;)
wojtekpochwala dnia 09.05.2010 19:12 Ocena: Bardzo dobre
Fajnie zatytułowałaś swoją serię. Pasuje do tego typu tekstów, które są zresztą niczego sobie:) Czytając to maluje mi się obraz w głowie, a chyba o to głównie chodziło. Udane;)
Pozdrawiam
Wasinka dnia 09.05.2010 19:40
Dziękuję, wojtkup :)
Cieszę się, że udało mi się namalować w Tobie obrazy ;)
Pozdrawiam :)
Nimfa dnia 09.05.2010 19:54
Mnie też się bardzo podoba.Lubię takie opisy,wewnętrzne monologi.Pychotka.
Wasinka dnia 09.05.2010 20:00
Twój komentarz to pychotka, Nimfo! :yes:
Dziękuję i pozdrawiam :)
TomaszObluda dnia 10.05.2010 20:27 Ocena: Bardzo dobre
Świetny wstęp do komiksu. świetny wstęp do opowiadania urban-fantasy, albo opowiadanie o narkotykach. Ciekawe, ładnie opisane, wszystko gra. Ale nie widzę nic poza wstępem.
Wasinka dnia 10.05.2010 21:13
TomaszuObłudo - bo trzeba zgarnąć wszystkie okruszki. I albo wyrzucić, albo się delektować (niektórzy lubią). Komiks...cóż...
Dziękuję za opinię i pozdrawiam :)
Almari dnia 20.06.2010 20:09 Ocena: Bardzo dobre
Nie odbieram bohaterki jako egoistki. Zauważam tutaj zjawisko samotności wśród ludzi, wśród społeczeństwa. Wybacz, Wasinko ale pokuszę się o własną interpretację :)

Bohaterka ucieka od realności, jednocześnie pozostawiając ciało w świecie rzeczywistym, zatraca się w marzeniach i w ukojeniu. Ale odczuwam wrażenie jakby bohaterka żałowała tego, że znajduje ukojenie w wyimaginowanym świecie, zamiast żyć wśród ludzi i tam być szczęśliwą.

Pozdrawiam,
Wasinka dnia 20.06.2010 20:31
I to całkiem trafna interpretacja, Almari :) Dodam, że nie może się zdecydować, który świat jest lepszy, a to wzmaga pewnego rodzaju rozdarcie jeszcze.
Bardzo dziekuję za odkopanie Okruchów :)
Pozdrawiam :)
Esy Floresy dnia 29.06.2010 19:01
A wpadłam na chwilkę. ;) Przychylam się do komentarza Elwi. Zaimki mnie zalały i pogubiłam się w treści. Poza tym są jeszcze "sięjączki" - te też nie ozdabiają a szkoda, bo mógłby się wyłonić fajny tekst. Ciepły śnieg mi się spodobał.:D Pozdrawiam.:)
Wasinka dnia 29.06.2010 19:09
Dzięki za odwiedziny :) Póki co sięjoza i zaimkoza celowa tutaj, ale może kidyś wyniknie coś innego ;)
Pozdrawiam :)
Esy Floresy dnia 29.06.2010 19:17
Eee, takie tłumaczenie jak przedszkolaka. Nie przekonuje mnie.;)
Wasinka dnia 29.06.2010 19:28
Wiem, że to mało przekonujące, ale mam taki argument (również nieprzekonujący) ;) - wszystko dzieje się w środku czy na zewnątrz bohaterki i chciałam to spotęgować zaimkami. I tak już niektóre wyrzuciłam precz. Może kiedyś, jak pisałam, zmienię, jednak na razie koncepcja mi inna umyka, za bardzo musiałabym ją zmienić.
Dzięki, że wpadasz :yes: Może kiedyś napiszę coś, co przeczytasz z przyjemnością :) Oby! :D
Pozdrowionka :)
Nathii dnia 12.10.2010 15:58
Wow! A moim zdaniem ten tekst dobitnie pokazuje różnicę między dobrą autorką a setką wannabies (czyt. debiutantów) wyciągających z szuflady pseudofilozoficzne pamiętnikowe potworki. Ukazałaś w takiej małej za przeproszeniem pierdole (czyt. formie) tyle napięcia i emocji. Temat banalny, najbanalniejszy, podniesiony z ulicy - ale doszlifowany do rangi Prawdziwego Dzieła. Spot on.
Wasinka dnia 12.10.2010 16:33
Wielkie dzięki, Nathii, za takie słowa. Nie przypuszczałabym, że kiedykolwiek takowe usłyszę (czyt. przeczytam). Temat banalny, bo i życie banalnym bywa...
Jeszcze raz dziękuję za opinię i tak miłą wizytę.
Pozdrawiam :)
Usunięty dnia 24.10.2010 22:05
Podobało mi się, a jak:) wlałaś nadzieję w me strwożone serce, że warto pisać, męczyć się, błądzić. Tylko czy można z takiej esencji stworzyć prozę? Lubie takie formy ekspresji, ale właśnie ta "krótkość" jest demobilizująca, w tym miejscu pisanie książki staje się żmudne, kiedy stawiasz sobie za cel napisanie 50 tys słów np. To mało jak na książkę, a tu każde słowo ocieka olbrzymim wysiłkiem.
Wasinka dnia 25.10.2010 09:06
Witaj, Malchus. Miło Cię gościć i cieszę się, że się podobało.
Każda forma, czy to krótka, czy to długa, ma swoje plusy i minusy. Ważne, żeby się nie zniechęcać i mieć o czym pisać.
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia :)
Usunięty dnia 10.03.2011 18:55 Ocena: Bardzo dobre
Przeczytałam wszystkie Okruchy, ale w kolejności odwrotnej. Całkiem interesujący odbiór. We wszystkich Twoich tekstach, poza oczywiście cyklem Ogródek, dostrzegam blizny, nie wiem czy już wygojone. Krwawisz smutkiem. Pozdrawiam.
Wasinka dnia 10.03.2011 19:05
W każdym tekście jest życie i to, co w nim. Emocje.
Zamieszone tutaj kawałki Okruchów rzeczywiście dość przygnębiające (to stare teksty bardzo), ale w tych nowszych tekstach więcej światła ;-)
Miło mi, że odgrzebałaś i miałaś ochotę przeczytać. Dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie.
Adela dnia 27.04.2011 20:26
Burza emocji! Jakby autorka czekała na następny grzmot, a potem na blask pioruna. Ciekawie opisane.
Pozdrawiam,
A.
Wasinka dnia 27.04.2011 20:53
O, witaj, Adelko. Ładnie ujęłaś myśl.
Dziękuję bardzo za odwiedziny i pozdrawiam ciepło.
Kamil Ciesielski dnia 19.01.2014 12:12 Ocena: Świetne!
Witaj!

Bardzo podoba mi się ten tekst. Piękny i prawdziwy, rzadko można obserwować takie połączenie. Pokazujesz siebie, bardzo lubię obserwować tak dogłębnie ludzi.

Cytat:
I chyba on mnie na­praw­dę nie za­uwa­żył, gdyż nagle znik­nął.


Hm, wolałby chyba bez "gdyż". Przecinek albo kropka, oba chyba mogłyby być.

Cytat:
Może rów­nież od­na­lazł swój świat?


Świetne zakończenie akapitu :). Zostawiam sobie pozostałe Twoje Okruchy, żeby dozować przyjemność :).


Pozdrawiam gorąco, Kamil C
Wasinka dnia 20.01.2014 09:46
Dziękuję, Kamilu. Jakże budujące słowa. Tym bardziej że to tekst sprzed kilkunastu lat. Taki staruszek wrzucony na próbę na PP wraz z resztą okruchów.
Cieszę się, że się w tym świecie odnalazłeś.
Uwaga z owym "gdyż" mnie przekonuje.

Pozdrawiam z uśmiechem, wciąż spośród bezśnieżnej zimy.
Jimmy Jordan dnia 03.02.2014 14:33
Z kolei dla mnie odosobnienie i samotność, choćby w dawce minimalnej, są zawsze składnikami rzeczy wielkich - nie jestem pewien, czy nie mówię tego po jakiejś lekturze (jeśli tak, to zapewne po Sartrze, albo Miłoszu, albo Houellebecqu). Moim zdaniem samotność to rodzaj higieny duszy :D, więc z jednej strony chciałbym krzyknąć: tak trzymaj, a z drugiej: wszystko w rozsądnej dawce, nawet samotność. Pozdrawiam, JJ.
Kardamon dnia 03.02.2014 14:51
Moje odczucia są takie - przedstawiłaś wycieczkę duszy do zupełnie innego świata, a wszystko opisałaś w taki trochę poetycki sposób. Odczucia bohaterki skojarzyły mi się też z zapadaniem w stan medytacji... :)
Wasinka dnia 03.02.2014 20:27
Ojej, aż dwie wizyty! Jakże mi miło.

Bardzo Wam dziękuję, Kardamonko i Jimmy.
Jak to się mówi, Jimmy - złoty środek byłby w sam raz.
Tak, Kardamonie, inny świat lub inny sposób na jego przeżycie w danej chwili.

Pozdrawiam Was z uśmiechem. :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty