Abisiu, coś mi się wydaje, że się powydziczam.
Pierwsza zwrotka - rzeczywiście rymy wyraźne.
Ale akcent w słowach "rozrosło się" pada na "ro" - rytm wymusza poniekąd akcent na "rozrosło
się" i źle się to czyta.
Gdybyś zmienił, usuwając przecinek, na:
- Dzikie wino już wylało
na polanę i zielnością
się rozrosło, okrzepniało, - wtedy byłoby płynniej - bez przecinka, bo zielnością się rozrosło, prawda?
Ostatni wers:
- dzik
ą żądz
ą też winności
ą. - ą/ą/ą
Czy nie powinno być raczej - dzikiej żądzy też winnością?
Tak dokładne rymy w pierwszej zwrotce stoją w lekkiej dysharmonii z następnymi - tu zgadzam się z Wiktorią. Ja osobiście bym to jeszcze dopracowała. Zwłaszcza rymy w ostatniej zwrotce.
Oczywiście możesz powiedzieć, że to taki "dziki' wiersz"...
- a Kupidon winne strzały. - Kupidyn
A na koniec wydziczanie się, postawię Ci ocenę "dobre" po prostu dlatego, żebyś nie spoczął na laurach i dopracował wiersz, bo może być o wiele lepszy.