"- Uhu, mrok, depresja, wóda, kobiety, skrzydła i akcent oksytoniczny?
- No, i już masz pierwszą linijkę! Tylko bez tego tam, co na końcu. Dasz radę."
hehehe
Pamiętam jak mi przyszła chęć na pisanie piosenek, mogłabym je co najwyżej dać w darze przedszkolom, ich głębia miedzy wypchane misiaczki ;/
Historia miła do przeczytania, a mnie prawdę powiedziawszy najbardziej ciekawiłoby dokończenie tego : "boli mnie noga w biedrze"... aż prosi się o ciąg dalszy
Ja nie wiedziałam, że tutaj tylu rockemnów,
aa jeśli chodzi o tekst Elvis Prędzej to kojarzy mi się z Pogodnem, tylko ja jak zwykle mogę sobie podkładać nie właściwą muzykę, a właściwie jej rodzaj, pod literki.