niebanalny tekst o rozstaniu
podoba mi się pierwsza - stanowiąca swoiste przedstawienie peela, a szczególnie problematyczny rozkrok

dalej tak niby spokojnie, niby bez żalu
nikt się nie spodziewa rozstania, ale to się nie dzieje dnia na dzień, to proces, skojarzenie go z wyrastaniem bardzo mi się podoba i daję do myślenia
pozdrawiam

Creepe skojarzenia ze wszech miar słuszne

Pierwsza zwrotka wskazuje na to, że pl jest w średnim wieku, pęcherz pewnie też by na to wskazywał, ale nie jestem zwolennikiem pęcherzy w wierszach, chyba, że takich po oparzeniach czy po czym tam kto lubi.


przegadałeś, zarówno tym kurde, jak i kropką po stanikach, pozbycie się tego pozbędzie się też pretensjonalności wiersza

podsumowując, nie najgorszy, ale takich to ja już widziałem ogrom, podobne metafory, wersyfikacja, tematyka, środki, nie zatrzymuje, nie zaciekawia, chociaż creepa zaciekawia, więc prawdopodobnie jedna czwarta z tego co napisałem to sprawa gustu

Minęłam ten wiersz. Dobrze, że polecono.

Niby lekko, niby z uśmiechem, a mocno w tęsknocie. Wzrusza bardziej niż stękanie w patetycznym tonie.

Brawo, bardzo dobry tekst. Pozdrawiam,

z.

Podoba mi się. Wiersz warty wyróżnienia. Już czytając tytuł czuje się emocje-że jest to coś sprzecznego. Treść również bardzo wymowana i zatrzymuje... i to bardzo. Jestem jak najbardziej na TAK. Pozdrawiam.