ojej ależ smutno, tyle, że nigdy nie wiemy co czeka nas za zakrętem, i...niech dalej pisze wiersze, pozdrawiam

moim zdaniem tekst ciekawy bo daje sie róznorako interpretować
choć mam watpliwośc czy momentami nie staje sie hermetyczny
w takiej sytuacji broni się oryginalnym brzmieniem fraz

zastrzeżenia;
start to dopowiedzenie słowo zlizuje desygnuje pośrednio język
zatem pierwszy wers out

nie wiem czemu służy inwersja w trzecim wersie
wolałbym zwyczajnie słony smak ziemi
choć tez mozna uszczuplić jeszcze
jako że słony wskazuje na doznanie smakowe
smak out
w tej sytuacji tzreba będzie przekształcić wers na słoną ziemię
choc nie wiem czy nie zmieni to intencji utworu

skończą się zakręty
i dziwki się skończą
nie wiem czemu słuzy powtórzenie cząstki logicznej się skończą
może taka sztuczka uszła by w bardziej wylewnym utworze
aleszczerze wątpię czy uchodzi tutaj

ale to tylko opinia z która mozna pogadać
pozdrawiam ciepło

Link a

serdecznie witam.

nie igram ze śmiercią,
temat przecież idzie z nami przez życie jak miłość, szczęście, smutek...

na moje szczęście nie praktykuję tego o czym piszesz, a i tak czasem wołając o pomoc jej nie otrzymuję, ale to zupełnie inny temat...

milutko pozdrawiam.

Pisz wiersze...jak ci to pomaga...
każdy ma jakąś odskocznię ...
ale w twoich wersach smutkiem zawiało....
Jak szukasz przyjaciół..To ja pierwsza podaje ci dłoń...(BD