odejdźcie smutku cienie,
zanurzcie się w głębi światłości,
niknijcie z nadejściem jutra,
nie zaznając dalszej bytności
marzenia w skrytości nie tońcie,
nie bójcie się dni codzienności,
rankiem budząc się przy mnie,
ogrzejcie chwilą radości,
co topi smutki i żale,
pozwólcie patrzeć na kwitnące drzewa,
zachwycać się ziemskim rajem
w sukience na lato ubrana,
we włosach, co wiatr je rozwiewa,
chcę tańczyć w radosnej melodii,
nie licząc dni, które czas odmierza,
pragnę patrzeć na bezchmurne niebiosa,
na toń w bezkresie białą
równaj się niebo z ziemią,
oddalcie życia ciemności,
niech więcej nie zaznam dni
ubranych w odcienie szarości
pozwól chwilo łapać wiatr w dłonie,
delikatnie dotykać stopami słońca,
poczuć lekkość życia
i trwać tak...
bez końca
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
wodniczka · dnia 27.12.2010 20:40 · Czytań: 629 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 7
Inne artykuły tego autora: