Dopiero zauważyłam. Magiczny tytuł, może cykl? Zamotany obłędnie, w stylu, który lubisz, więc nie jestem zdziwiona. Ciekawie i jak wspomniałam magicznie, ale na czarno.
Może tylko
wieko jakoś mi zabrzmiało archaicznie (dziś wieko kojarzy się jedynie z trumiennym, chyba nie to miałaś na myśli?) I zastanawiam się, jak mam bardzo pasują przysłowiowe domki z kart (sama je chyba dodałam, a może to były zapałki?
, podobnie
mapy, ja się ich też nie ustrzegłam, ostatnio dając wiersz na PP szybko zamieniłam rym na
gwiazd, też oklepane, ale dały miękkość. W każdym razie, dopóki nikt nie opatentował ani domków z kart, ani map, możemy je wciskać do bólu!
Co do kate, ja stawiam na kota. Muszę tylko sprwadzić, co to są te szurikeny, gdzieś mi to się już otarło o uszy, ale nie wiem! Pozdrawiam!