pomarańcz[a] [częśćII] - wodniczka
Poezja » Wiersze » pomarańcz[a] [częśćII]
A A A
skosztowałam twoich ust,
w słodyczy zatopił się dzień,
przesiąkł aromatyczną wonią,
pojedynczy płatek owocu
zagościł księżycem na niebie,
a pod nim my
w smaku i zapachu pomarańczy

podajesz mi ją
w kształcie wodnej lilii,
karmisz jej kwieciem,
w liściach pozostałości
zdobimy prześcieradło

podtytuł każdy dzień ma smak i zapach
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
wodniczka · dnia 09.01.2011 12:16 · Czytań: 1197 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 24
Komentarze
Usunięty dnia 09.01.2011 12:33
Może i pomysł fajny, choć nie nowy ani też nowatorski. (Pomarańcze w różnej postaci pojawiają się w wielu tekstach/wierszach.) Na pomyśle się jednak skończyło. Moim zdaniem nie bardzo udało Ci się ogarnąć go w ciekawy tekst.

Nie rozumiem też sensu wydzielania z tytułu litery a w nawias kwadratowy, nic to nie wnosi, niczego nie zmienia, przynajmniej w moim odczuciu.

I jak dla mnie za dużo tej pomarańczy w pomarańczy. Zrobił się przesyt. Niepotrzebnie też tytuł zapowiada o czym tekst, czy tez w jakim jest smaku czy kolorze.

Liście pozostałości brzmią niefajnie.

Chyba tyle, jeśli chodzi o moje odczucia po przeczytaniu. Nie jest źle, oczywiście, ale skakać z zachwytu też nie bardzo jest nad czym.

Pozdrowienia
wodniczka dnia 09.01.2011 13:28
Witam
Nowatorstwo tekstu mija wraz z częstotliwością użytkowania tematu, wyrazów, itd. Wszystko pojawia się w wierszach - niestety ale słownik języka polskiego ma również swoje ograniczenia

Co do sensu wydzielania litery - logiczne - ma się kojarzyć albo z pomarańczową barwą albo z owocem - więc w moim osobistym odczuciu zmienia.

Przesyt zamierzony. Adekwatność do tytułu - pomarańcz[a] do granic możliwości. Taki zastosowałam styl akurat w tym wierszu.

co do liści - pomyślę

Chyba na tyle, jeśli chodzi o moje odczucia po przeczytaniu komentarza;)

pozdrawiam również
Usunięty dnia 09.01.2011 15:17
Z tym nowatorstwem to niezupełnie jest tak, mimo zużycia niektórych tematów czy też rekwizytów.

Sensu wydzielania litery, pomimo tłumaczeń, nie dostrzegam nadal. Lubię nawiasy, rozdzielanie słów, łączenie lub też tworzenie nowych, jeśli rzeczywiście pozwala to na nowe obrazowanie, tworzenie warstw. Tutaj nie dostrzegam, ale być może rzeczywiście to moja wina.

Przesyt być może zamierzony, jednak przez to wydźwięk tekstu nie jest lepszy. No ale to Twój tekst, ja sobie jedynie mogę pomarudzić, skoro wystawiłaś go światło dzienne ;)

Pozdrowienia
wodniczka dnia 09.01.2011 18:02
:) pomarańcz to kolor, pomarańcza to owoc. Zwrócenie uwagi na możliwość dwojakiej interpretacji.
...a ujęcie owocu pomarańczy jako 'metafory związku,relacji i przeżyć', to nie jest nowatorstwo? w sensie, że pomimo tytułu pomarańcza występuje nie w postaci do jedzeniea ale w uczucie. Chociaż jako sam 'temat' i 'pomysł' mógł zostać ujęty w dowolnej ilości. Wszystko zależy od interpretacji. Ja nigdy nie spotkałałam się z takim 'natężeniem' 'pomarańczy w wierszach w ujęciu uczucua)... fakt-więcej piszę niż czytam:).
co do wydźwięku - to każdy 'odbiera inaczej'
masz prawo pomarudzić:). Wcale się nie gniewam. Krytyka wskazna;)
pozdrawiam:)
Feniks dnia 09.01.2011 18:33
zapachniało pomarańczom ,aromatem słodki ust ,bardzo poetyckie wykonanie i jakże ujmujące w swoim wyrazie dla mnie pychotka :)
wodniczka dnia 09.01.2011 18:44
dziękuję Feniksie za miłe słowa. Cieszę się, że znalazłeś coś dla siebie:)
pozdrawiam pomarańczowo:)
Usunięty dnia 09.01.2011 20:22
Rozumiem zamysł, nadal jednak nie widzę sensu wydzielania tego w nawiasie, skoro można napisać dajmy na to, pomarańcze i wtedy jednemu przywiedzie na myśl pomarańcze innemu całą paletę/gamę różnych odcieni koloru pomarańczowego. No, kurcze, co mam zrobić, skoro moje myślenie biega sobie swoimi drogami? ;)

Tekstu się nie czepiam w sumie jakoś bardzo ;) Nadmiar pomarańczy też można zastąpić czym innym, jeśli się chce. Wbrew pozorom język polski wcale nie jest ubogi. Dla mnie to zwyczajnie za dużo, najpierw w tytule, a za chwilę jeszcze dwa razy powtórzone zaraz w pierwszej strofie. No i może po zastąpieniu czym innym okazałoby się, ze jednak jest nowatorskie, w sensie, że indywidualne, odautorskie ujęcie tematyki czy to uczuć, czy też pomarańczy w różnym rozumieniu ;)

No ale dobra, już więcej nie będę marudzić, a przynajmniej się postaram ;) W końcu to Twój tekst, zrobisz z nim (lub nie zrobisz), co zechcesz, tak czy siak.

Pozdrowienia
wodniczka dnia 09.01.2011 21:51
hihi ... ja akurat chciałam w tytule oddzielić kolor od owocu...
co do powtórzeń to moja droga ale nie ma:)... bo w pierwszej zwrotce występuje tylko raz słowo pomarańczy;) i to w całym wierszu;)... 'pomarańczowa słodycz' jest właśnie zastąpieniem słowa pomarańcza w innym znaczeniu 'słodkości ust':), a że wierszyk ma tonąc w pomarańczach owocowych to zabieg był celowy.
Dla wyjaśnienia - bo to może być ważne... podtytuł brzmi 'każdy dzień ma smak i zapach' i to miało być tytułem, ale ja posiadam jeszcze jeden wiersz o tej tematyce więc hm.. tak wyszło...
Możesz marudzić;)...
pozdrawiam owocowo:)
Usunięty dnia 09.01.2011 22:00
Przepraszam, wredziol ze mnie, ale muszę ;P pomarańcza i pomarańczowy to nie to samo, ale dźwięk tego słowa jest bardzo podobny, bo to ta sama rodzina wyrazów. Plus pomarańcze różnego rodzaju w tytule i masz trzy razy prawie że to samo słowo. No ale dobra, niech Ci będzie. Czasem tak jest, ze czasem tekst musi ostygnąć, a czasem autor dojrzeć ;) Znam to z autopsji.

Cieszy mnie to, że nie zmieniasz na ślepo i natychmiast po każdej uwadze. W końcu to Twój tekst i Ty wiesz najlepiej, co chciałaś osiągnąć :)

Ale uwielbiam takie dyskusje pod tekstami :) Dzięki wielkie za nią. Ciekawam kolejnych tekstów.

Pozdrowienia i miłego wieczoru
wodniczka dnia 09.01.2011 22:11
specjalnie dla Ciebie jego inna wersja:D

pomarańcz

skosztowałam twoich ust,
w słodyczy zatopił się dzień,
przesiąkł wonią owocu,
pojedynczy płatek
zagościł księżycem na niebie,
pod którym stoimy
w smaku i zapachu pomarańczy

podajesz mi go
w kształcie wodnej lilii,
karmisz jej kwieciem,
w liściach pozostałości
zdobimy prześcieradło

podtytuł każdy dzień ma smak i zapach


również miłego wieczoru:)
Usunięty dnia 09.01.2011 22:12
Szczerze powiem, ze bardziej zainteresowały mnie komentarze pod tekstem niż on sam. To źle, bo swiadczy o tym, że czytając go nie znalazłam nic dla siebie. Wodniczko (fajny nick:D ), przepomarańczowiłaś ten wiersz. Moim zdaniem, rzecz jasna... Miłego..:D
wodniczka dnia 09.01.2011 22:25
witam julio jaz
jedni przepomarańczowią , drudzy zaimkozują, trzeci zapowtórzą...itd, itp;)... no cóż... jak ktoś posiada 'swój styl' to na ogół albo jest wychwalany przez 'zwolenników', albo potępiany przez 'przeciwników' ... tylko pośrednie style nie wzbudzają tylu emocji, a co za tym idzie ciekawych komentarzy jak te, które Cię zaciekawiły:)... Bardziej serio dziękuje za komentarz i zapraszam ponownie;)...mimo wszystko...
pozdrawiam pomar... :lol: ok ciepło:)
link a dnia 09.01.2011 23:05
Cytat:
pomarańcz[a] [częśćII]


W słowniku poprawnej polszczyzny nadal tylko: ta pomarańcza/tej pomarańczy.

Cytat:
skosztowałam twoich ust,
w pomarańczowej słodyczy
zatopił się dzień,
przesiąkł zapachem owocu,
pojedynczy płatek
zagościł księżycem na niebie,


Płatek czego? Owocu? Zapachu? Dnia? Ust?

Cytat:
podajesz mi go
w kształcie wodnej lilii,
karmisz jej kwieciem,
w liściach pozostałości
zdobimy prześcieradło


Kochanka-roślinożerca. Je lilię wodną z płatka pomarańczy. Nie gardzi nawet liśćmi. Księżyca. Na niebie. Który wcześniej był dniem
?

Dobrego.
wodniczka dnia 09.01.2011 23:43
Link ale Ty masz małą wyobraźnię:lol: Jak na poetę nie przystoi. Prozaikowi jeszcze ujdzie 'w tłoku' ;).
Nigdy nie widziałeś pomarańczy, którą się rozłupuje? Jeżeli dobrze i kształtnie się ją podzieli to można zrobić ją na kształt lilii
oto link obrazujący
http://urodaizdrowie.pl/jak-wybrac-dobra-pomarancze
(ten drugi obrazek;) )
można jeszcze bardziej pooddzielać księżyce - będzie jak 'rozkwitnięta' ;). W moim wierszu taka jest. Jedna z jej płatków wędruje na niebo. A liście - to pozostałości po pomarańczy, które zostały po 'zjedzeniu księżyców'

co do słownika
kolor - pomarańcz (np. pomarańcz bluzki zachwycił mnie)
owoc - pomarańcza

co się tyczy płatka - proponuję wpisać hasło w google - na pewno znajdziesz połączenie 'płatek pomarańczy'...
tu może być w znaczeniu 'kawałek'... oderwana część... a jak wiadomo miąższ formowany jest w kształt księżyca

pozdrawiam:)
link a dnia 10.01.2011 00:24
Link ale Ty masz małą wyobraźnię
Nie wiem. Możliwe. Staram się ufać, że autor chociaż mniej więcej zdaje sobie sprawę, co rzeczywiście mówi w opublikowanym tekście.

Nigdy nie widziałeś
Jestem kobietą.

Nigdy nie widziałeś pomarańczy, którą się rozłupuje? Jeżeli dobrze i kształtnie się ją podzieli to można zrobić ją na kształt lilii
Widziałam.

Jedna z jej płatków wędruje na niebo.
Aha. I cząstka na niebie nadal wypisz wymaluj jak lilia.

co do słownika
kolor - pomarańcz (np. pomarańcz bluzki zachwycił mnie)
owoc - pomarańcza


A, kochanka próbuje koloru ust, nie smaku.

A liście - to pozostałości po pomarańczy
Nie. Ze składni wiersza wynika, że liście są pozostałością księżyca, który był pojedynczym płatkiem.

O "płatku pomarańczy" można mówić chyba jednak wtedy, gdy chodzi o krążek, plaster. Kształt ma znaczenie.

Tekst po komentarzu autorskim nie zyskuje na sensie. Raczej przeciwnie. Mnożą się nonsensy.
wodniczka dnia 10.01.2011 00:37
Przepraszam - nick jest 'rodzaju nijakiego' a widząc 'misia myślałam (wiem -źle)

dobra - powolutku

skosztowałam twoich ust, (jasne)
w pomarańczowej słodyczy (usta są tak mięsiste i słodkie jak pomarańcza)
zatopił się dzień, (jasne)
przesiąkł zapachem owocu, (jasne)
pojedynczy płatek (odwołanie do tytułu - samej kwestii pomarańczy - tutaj przenośnia)
zagościł księżycem na niebie, (bo 'jeden z elementów pomarańczy' przypomina księżyc, nie będę tłumaczyć który)
a pod nim my (tu chyba też jasne - po niebem na którym świeci teraz pomarańczowy księżyc -metafora)
w smaku i zapachu pomarańczy (jasne)

podajesz mi go (w sensie podajesz pomarańczę... tutaj owoc)
w kształcie wodnej lilii, (tutaj był nawet link podany - więc jasne)
karmisz jej kwieciem, (czyli owocem - tutaj kwieciem lilii adekwatnie do metafory])
w liściach pozostałości (to, co zostaje po pomarańczy)
zdobimy prześcieradło (tutaj chyba jasne - bo to erotyk - przenośnia)

ja już nie mam sił tłumaczyć tak prostych obrazowo wierszy. Więc to był mój ostatni długi komentarz. Przykre jest to w jaki sposób potrafi się skomentować czyjeś wiersze. I gdzie tu wrażliwość jaką powinien posiadać poeta. Mój wiersz może i stracił jak napisałaś, ale wole jak traci wiersz niż jak osoba.

pozdrawiam

link a dnia 10.01.2011 01:08
Mowa o składni wklejonego tekstu. Wyobraźni i wrażliwości czytelnika nie wklejałaś do recenzowania.

Cytat:
podajesz mi go (w sensie podajesz pomarańczę)

Nie. W sensie pomarańczę byłoby "podajesz mi ją".

pojedynczy płatek
zagościł księżycem na niebie,
a pod nim my
w smaku i zapachu pomarańczy

podajesz mi go
w kształcie wodnej lilii


Skoro pomarańcza jest rodzaju żeńskiego, "go", może odnosić się tylko do płatka/księżyca.
Gdyby chodziło o smak i zapach, byłaby liczba mnoga: podajesz mi je.

Prawdę mówiąc, tak czy inaczej, chętnie wywieszam białą szmatę i przyznaję się do wszelkich braków, jakie mi przypisujesz. Może być łącznie z brakiem mózgu. Wiersze na necie coraz częściej mnie przerastają, a spójność ich obrazów przyprawia o drżenie.

Pozdrawiam miło.

Pozdrawiam.
wodniczka dnia 10.01.2011 01:15
przecież napisałam - pomarańcz - w sensie owoc a jak w sensie owoc to on - czyli go:(. A po drugie dlaczego łączyć te dwa zwrotki skoro specjalnie oddzieliłam:(
Ja nikogo nie obrażam. Masz prawo do własnej interpretacji. Można tak to odczytać jak Ty piszesz - nie zaprzeczam.
link a dnia 10.01.2011 11:20
Wiesz, mnie niespecjalnie interesują ustalenia, kto kogo obraża. Próbuję skierować Twoją uwagę na tekst. Jego rzeczywistą zawartość. Zapis, który albo odzwierciedla myśl, albo jednak niekoniecznie.
Na przykład, zamiast koncentrować się na mojej wyobraźni, mogłabyś poobserwować, jakie znaczenie może mieć kolejność słów lub przecinek jako informacja dla czytającego.

Cytat:
skosztowałam twoich ust,
w pomarańczowej słodyczy
zatopił się dzień,
przesiąkł zapachem owocu,
pojedynczy płatek


Jeśli masz jeszcze trochę sił, może spojrzysz na sam tekst. Nie na to, co dla Ciebie jest jasne i na to, czego mam się domyślać, porządkując tekst za Ciebie, czyli odwalając robotę za autora.
To z tekstu wynika, że usta podobne do pomarańczy budują obraz. Przecinek po "usta" wzmacnia ten sens. I tak tworzą się nonsensy, jeśli będę podążać za tym, co realnie zapisałaś:
Ona całuje Jego. On smakował jak pomarańcza, jak owoc.

Czym wtedy, na jeże-mustangi, jest płatek? Kawałkiem jego ust?

Resztą, czyli ssakiem-gburem jak ja, nie ma się co przejmować. Na portalach literackich na ogół trafia się przynajmniej jeden taki chimeryczny egzemplarz fauny bez cierpliwości.
wodniczka dnia 10.01.2011 13:12
Witam ponownie:)
poddaje się:). Rozumem, co chcesz mi przekazać.
To teraz wiem skąd ta 'fotka' - po prostu jetsteś silną osobowością:). Szanuję ludzi, którzy chcą dobrze dla innych. Tylko wiesz ja taki uparciuch jestem;).
Zastanowię się jak zmienić ten wiersz, żeby pozbierać go do logicznego obrazu ok;). Muszę pomyśleć...
Mam nadzieję, że nie zaszłam Ci bardzo za skórę;)

pozdrawiam:)
Usunięty dnia 10.01.2011 14:53
Składnia jest dobra, przerzutnie również nie najgorsze, jeśli już o tym mowa. Przez to tworzą się wieloznaczności i dodatkowe obrazy i tego akurat w tekście nie ruszałabym, wodniczko.

Link ę proszę o stonowanie i niejątrzenie, bo to zaczyna się robić niesmaczne. Tym bardziej, że zaczynam odnosić wrażenie, że bardziej w Twoich komentarzach chodzi o zgnębienie autora, niż rzeczywiście uwagi do tekstu. Wygląda to tak, jakbyś chciał/-a wymusić na autorce wprowadzenie Twoich propozycji zmian w tekście w stylu: Ja i tylko ja mam rację. Nie o to chodzi w tym wszystkim. Odsyłam również do Regulaminu, ponieważ kolejnymi tego typu komentarzami możesz zapracować na ostrzeżenie lub nawet bana.

To tyle ode mnie w tej kwestii.
wodniczka dnia 10.01.2011 15:12
witam malpica po raz kolejny:)

Ja naniosłam małe poprawki do tego wiersza, żeby jedynie zwiększyć logiczność i lepiej nakreślić 'prawidłowy obraz'. Tak już go zostwawię, bo straci inaczej na wieloznacznoći... masz tu rację - niczego więcej nie ruszam;).
Dziękuję za pomoc - i to podwójną;)
pozdrawiam serdecznie:)
nicekk dnia 06.02.2011 18:59
czytałem pomarańcze 1 i 2 i w sumie rzeczywiście ładnie to opisałaś prosto, ale i malowniczo, pachnąco i chyba o to chodziło. plus oczywiście to drugie dno też proste i malownicze, bo pewnie to co niedopowiedziane w wierszu, każdy w myślach sobie dopowiedział;0)
wodniczka dnia 06.02.2011 19:32
Witam
Dziękuję za odwiedziny i miły komentarz.:).
Co do sposobu interpretacji - to kazdy ma swój i to 'szukanie' drugiego dna zależy od czytelnika. Cieszę się, że znalazłeś 'to coś', co pozwoliło Ci odkryć inną przestrzeń tego utworu
pozdrawiam:)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
Gabriel G.
14/04/2024 12:34
Bardzo fajny odcinek jak również cała historia. Klimacik… »
valeria
13/04/2024 23:16
Hej miki, zawsze się cieszę, gdy oceniasz :) z tobą to jest… »
mike17
13/04/2024 19:20
Skóra lgnie do skóry i tworzą się namiętności góry :)»
Jacek Londyn
12/04/2024 21:16
Dobry wieczór. Dawno Cię nie było. Poszperałem w tym, co… »
Jacek Londyn
12/04/2024 13:25
Dzień dobry, Apolonio. Podzielam opinię Darcona –… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty