Czarodziejko, przypuszczam, że to pierwsza część czegoś większego. Bo, jak na razie, ów fragment niewiele mówi. Jest za to zapowiedź czegoś prawdopodobnie interesującego dla wielbicieli tematu, mrocznego.
Jednak tekst trzeba by dopracować. Mam wrażenie czasem, że poszczególne zdania nie kleją się ze sobą. Na przykład tutaj:
"Pijany bywalec lokalu próbował zagadać, jednak język tak mu się plątał, że ledwie powstrzymałam wybuch śmiechu. Skończyłam pić drinka, zeskakując ze stołka straciłam równowagę.
Krzysiek uchronił mnie przed upadkiem." - wprowadzasz jakiegoś człowieka, który pojawia się w dwóch zdaniach, by za chwilę ulotnić się nie wiadomo gdzie i pojawia się Krzysiek. Ma się wrażenie, że ów "pijany bywalec" wciąż jest przy bohaterce, gdy ta kończy drinka. opowiadasz dość szczegółowo, więc ten przeskok jest zauważalny.
Ponadto myślę, że jeszcze musisz popracować nad budowaniem zdań, nad ich różnorodnością. Ale to wszystko z czasem
Wystrzegaj się powtórek, których nie używasz celowo, oraz niepotrzebnych zaimków.
Postaraj się konstruować obrazy, które wprowadzą w tekst odpowiedni klimat. To bardzo ważne, żeby czytelnik czuł atmosferę (przynajmniej dla mnie), by ona spowiła opowieść.
Czeka Cię trochę pracy (jak każdego z nas zresztą), ale masz zapał i chęć, więc będzie już tylko lepiej.
Masz pomysł, więc staraj się ukazać go jak najbardziej odczuwalnie dla czytającego.
Oke wskazała Ci już parę potknięć, dodam inne przykłady:
świerszcze i żaby zaczynały swój wieczorny koncert - według mnie można wyrzucić zaimek "swój"
mocno zachwalili lokal - może lepiej "zachwalali"
niezliczona liczba ludzi - niezliczona liczba brzmi niezgrabnie
Duszna aura osłabiało moje - osłabiała (choć ogólnie stwierdzenie późniejsze, że robiła się senna, jakoś mi tu nie pasuje; przyjechała podekscytowana, a tu nagle robi się senna...)
odetchnęłam z ulgą (,) czując w niej plastik - przed imiesłowami współczesnymi stawiamy przecinek
wystarczy, aby Cię upić - zaimki małą literą
Bardzo zabawne...- (W)ystawiłam język, aby ukryć zakłopotanie. - duża litera i spacja po wielokropku
przepychałam się pomiędzy tańczące osoby - pomiędzy tańczącymi osobami
ale i nie czułam się, tak jak zawsze - przecinek trzeba przesunąć: ale i nie czułam się tak, jak zawsze
Nie puszczając Moniki (,) ruszyłam do baru (,) stojącego na środku
Kołysząc ciałem do rytmu muzyki, wydało mi się - niezgrabnie
Młoda, Młoda, … co ci jest - Młoda, Młoda… Co ci jest?
ale ściana była wolna - nie brzmi dobrze
pomyślałam przerażona,
jednak nie podzieliłam się obawami. - podkreślona cząstka, wg mnie, niepotrzebna
Kilka metrów prze de mną, stał ciemnooki nieznajomy - przede mną i bez przecinka
nagie ramię (,) zostawiając
Z wielkim trudem przemieściłam się - jakoś niefortunnie brzmi, że się przemieściła
Rozpętała się niezła burza! - (U)śmiechnął się niepewnie
bardziej stwierdził (,) niż zapytał (.) - Dasz zaprosić się na drinka?
pchała mnie do nowo poznanego chłopaka. - może ładniej: pchała mnie ku nowo poznanemu chłopakowi.
Natomiast
lęki, jakie towarzyszyły mi od początku (,) nasilały się coraz bardziej. Zignorowałam wszystkie przeczucia, obawy i
lęki. - powtórzenie "lęki"; brak przecinka, może lepiej zamiast "jakie" - "które"
Interpunkcja do doszlifowania również, podałam parę przykładów powyżej.
Powodzenia
Pozdrawiam księżycowo