Roksa - 7 - Strach - soczewica
Proza » Długie Opowiadania » Roksa - 7 - Strach
A A A
To nie to, że mi się podobał. "Podobanie się" nie miało nic do rzeczy w tym wypadku. Nie wiedziałam, czego się po nim spodziewać. Poruszał się miękko, był spokojny, czułam to w nim. Koty trzymały się z dala od niego, ale kiedy pytałam je, co o nim sądzą, odpowiadały, że jest w porządku. Nie miałam pieniędzy, zrobiłam się znowu głodna, więc odczekałam, aż Kuba zaśnie i dobrałam się do jednego. Zjadłam, zanim jeszcze dobrze ostygł.

"Nie, musi stąd zniknąć. Za wszelką cenę nie pozwolę mu tu zostać!", postanowiłam.

Rano zapukała do mnie sąsiadka:

- Pani Rokso, coś do pani! - podała mi kartkę, tłumacząc się:
- Chciałam sprawdzić, czy wszystko w porządku. Nie przeczyta pani? - spytała, widząc, że nawet nie rzuciłam okiem na świstek papieru. Pokręciłam głową, a ona uśmiechnęła się ze zrozumieniem:
- Przepraszam. Zapomniałam. Tu jest napisane: "Tak bywa z takimi, jak ty, kurwo!" Leżała na progu.

Kuba zaczął się budzić, więc szepnęłam:
- Przepraszam, muszę...
Poklepała mnie po ramieniu:
- Uważaj na siebie. Mufat cię wyjątkowo lubi, a ona zna się na ludziach... I wie, o kogo się troszczyć.

Zamknełam drzwi i stanęłam nad mężczyzną:
- Kim jesteś? Skąd się tu wziąłeś?
Budził się powoli, jakby z trudem, wyglądał na oszołomionego. Stałam nad nim, zdecydowana wydusić z jego gardła odpowiedź na każde pytanie. Nawet siłą.

Kuba patrzył na mnie:
- O co ci chodzi? Nie wiem, skąd się tu wziąłem. Kiedy miałem dość lania, zacząłem uciekać. Dobijałem się do każdych drzwi, wreszcie tu otworzyła mi jakaś staruszka.
- Kto cię napadł?
- Facet mojej... Klientki. Matki mojego dziecka.

Mimowolnie uśmiechnęłam się:
- Masz dziecko? - Odwrócił wzrok:
- Zrobiłem dziecko jednej lasce, z którą miałem układ. Ona się z niego nie wywiązała.

Łagodniałam i zdawałam sobie z tego sprawę. Podałam mu kartkę:
- To było razem z tobą pod moimi drzwiami. Chyba ktoś wiedział, gdzie uciekłeś. Dlaczego akurat tu się znalazłeś?
- Nie wiem. Nic nie pamiętam. Nic, co mogłoby mi pomóc w zrozumieniu tego!

Dotknęłam jego dłoni:
- Czy ty też jesteś wilkołakiem?

Roześmiał się:
- Nic o tym nie wiem.
- Ktoś wiedział o mnie. Wie, kim jestem, a ty...

Kuba patrzył na mnie, a jego zdziwienie powoli przechodziło w strach:
- Ja nic nie wiem. Oberwałem po głowie i mało co pamiętam...

Westchnęłam:
-Boję się. Kuba, ktoś na mnie poluje...

Mężczyzna objął mnie:
- Więc może lepiej, żebym z tobą zamieszkał? Chciałbym mieć w końcu normalne życie, normalną pracę.

Uśmiechnęłam się:
- Ja czasem też, ale to niemożliwe. Jak pracowałeś?

Zamyślił się, a potem odpowiedział:
- Jeśli to określenie na kartce jest prawdą, to prawie tak, jak ty. Tylko u mnie nie kończyło się na dawaniu przyjemności. Chodziło o robienie dzieci paniom, które mają felernych facetów...

Warknęłam:
- Przestań.

Wzruszył ramionami, ale nie zapytał o powód mojej złości.

Pozwoliłam mu jednak zostać. We dwoje było nam raźniej, mimo wszystko. Kuba był prawie o głowę niższy ode mnie, krępy i silny, mógł mi się przydać. Pozostawał problem meldunku, no i to, że przy nim nie mogłam za bardzo przyjmować klientów. Bałam się. Zwierzęcy instynkt podpowiedział mi rozwiązanie, które chroniło wartość najwyższą dla całego mojego organizmu - moje życie.

Tego dnia zaczęłam przyzwyczajać się do głodu. Kuba nie mógł wyjść, był jeszcze słaby, ale nie spał. Nie miałam jak przygotować sobie kota...
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
soczewica · dnia 28.02.2011 20:26 · Czytań: 1315 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 3
Komentarze
Usunięty dnia 28.02.2011 21:55
Ten kawałek znowu mnie zaintrygował i nawet rozśmieszył. Prostytutka trafiła na męską prostytutkę:) Interesujące. Przyjaźń, wchłonięcie czy też seks?
Pozdrawiam
wyrrostek dnia 01.03.2011 10:50
Podoba mi się swoboda, z jaką opowiadasz i fantastyczna normalność. Bez ograniczeń pracuje czytelnika wyobraźnia, której nie narzucasz moralnych ograniczeń. :)
Elwira dnia 04.05.2011 09:58
Na początku jest za dużo się, zrób coś z nimi. Poza tym, wracasz do płynności. Chyba wolę Cię w narracji niż w dialogach, bo one są wprowadzone jakoś dziwnie.
Bardzo fajnie prowadzisz akcję, a ciekawość ani na chwilę nie słabnie.
Pozdrawiam.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
Marek Adam Grabowski
23/03/2024 17:48
Opowiadanie bardzo ciekawe i dobrze napisane.… »
Darcon
23/03/2024 17:10
To dobry wynik, Zdzisławie, gratuluję. :) Wiele… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:64
Najnowszy:wrodinam