radosna twarz starej kobiety
ciemne dłonie
gestem zachęca do środka
ugiyna sie ściana bo śniyg kopny w górak
a ręce niecierpliwie w sukienki
których kilka na sobie by cieplej
ziąb spod drzwi i gorąc pieca na przemian
macają nogi i plecy
okno małe ledwo półmroczy światłem
wiszące pamiątki i półkę za zasłonką
z niej nadgryzione talerze
cienie zmarszczek gdy nieruchomieje nad stołem
kilkuzębna babcia
mamrocząc z przejęciem patrzy i promienieje
parujące pierogi rozszerzają nam oczy
bryzgane cy nie
pytanie dotyczy śmietany
drżącej w brązowym dzbanuszku
bryzgane
międzyzębnie
ustami krzepkiej baby
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
umorusany · dnia 18.05.2008 21:01 · Czytań: 3360 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 1
Inne artykuły tego autora: