Megadawka emocji. Będę miała o czym mysleć zasypiając.
nie obiecywałem,
że będziemy ponad. - to boli nawet mnie. Udała Ci sie ta projekcja. Bardzo. Popraw z wielkich na małe ; )) Pozdrawiam

A mnie przy tym fragmencie przeczytało się tak:
zamknięci z wierzchu.
Może to daleko idąca metafora, ale jakoś tak mi przyszło nagle. Poza tym jestem tego zdania, co Ann - za dużo kropek i co chwilę muszę się zatrzymywać - mam poczucie szarpiącego autobusu Ale tak wszystko jest w porządku - rozwijasz się, Wodniczko, a ten wiersz jest dowodem kolejnego etapu w Twoim rozwoju duchowym - pozdrawiam!

No... zaskoczyłaś "nową" wodniczką. I to bardzo pozytywnie. Trafia do mnie i treść i forma (forma i tytuł przypomina mi nieco jednego z naszych Poetów z PP, ale to nie zarzut, zwykłe skojarzenie)). Dzięki interpunkcji wiersz nabiera dodatkowego wymiaru.
Przerzutnie uwielbiam, a tu mi podpasowały.
Odczuwalnie.
Pozdrawiam księżycowo.

Nie miałam na myśli kopiowania, wodniczko. Tak sobie pomyślałam, że coraz częściej poeci korzystają z nawiasów, żeby tytuł miał podwójne dno i akurat też mi się skojarzyło z tym Poetą... Nie sugerowałam kopiowania na pewno.

Urozmaicanie wychodzi na dobre ;-)

Pozdrowienia ponowne.

Wodniczko. Jestem pod wrażeniem. Czuję, że nie stoisz w miejscu i się rozwijasz, idziesz w dobrym kierunku, bardzo ładnie, a jakie to dla mnie pocieszenie... Podziwiam, że próbujesz czegoś nowego. W pierwszej trochę za bardzo drga przez te krótkie zdania, ale mam nadzieję, że za każdym razem, będzie coraz lepiej.
pozdrawiam serdecznie

Witaj Wodniczko...Jestem za....wiersz trafia. Ma w sobie tajemniczość a z nią i smak...Pozdrawiam.

Mnie osobiście kropki,przecinki podobają się.Lubię czytając zatrzymać się i poczuć jakąś emocję.Fajny,zagadkowy.

Witaj
Czytałam kilka razy- mogę przyznać iż
pierwsza zwrotka
- udana forma i użycie kropek
gasisz.zapalam. znów nie ma prądu
pękają granice. uciekam szczeliną.
- kropka podkreśla dynamizm wykonywanej czynności i stwierdzenie
idziesz w dobrym kierunku,

druga
trudno mi odgadnąć przesłanie, chyba muszę jeszcze poczytać
pozdrawiam

Twój najlepszy do tej pory, msz.
W innym stylu, podoba mi się ta zmiana.
Pozdrawiam.

Pokroiłaś kropkami emocje na małe części. Świetne. Teraz można się im przyjrzeć z bliska.

Wróciłam poczytać nową wodniczkę ) Buziaki.

Witajcie

sheCat - a Ty znów czytasz, ''żeby mnieć o czym mysleć przed zaśnieciem''[?] . Wracaj dowoli - cała przyjemnosć po mojej stronie. Buźka.

bosski - dziękuję Ci za wiarę we mnie. Dwa wiersze w poczekalni mają styl starej wodniczki - ale na pewno kolejny już będzie inny. Bo chciałabym tak ''różnie'' ale jeszcze nie wiem do końca jak to ze mna będzie. Chciałabym to połączyć - ale nie wiem, czy się uda)
Bosski tylko tego zastanowienia nie rozumiem - i nie wiem dlaczego - już chyba dziś nie myślę . W tym ostatnim wersie jest tak właśnie przekornie. Ciężko mi to wytłumaczyć. Podświadomie myślała inaczej - rzeczywistość była inna - i to jeszcze tak wzajemnie na siebie nachodzi - ''ogłupia''. Nie wiem, czy o to chodziło - jak nie to musisz mi tym razem wybaczyć niezrozumienie.

pozdrawiam Was serdecznie

dziękuję za tak miłe słowa!!!

sylviio nie, że niedomyślna - tylko patrzysz indywidualanie na ten tekst i odczytujesz inaczej i każdy tak robi - to tylko autor ma dobrze, bo on zawsze wie - albo prawie zawsze - co napisał. Czytelnik zawsze odbiera inaczej... i tego nigdy nie można mieć mu za złe - prędzej sobie, że nieczytelnie się coś przekazało

pozdrawiam jeszcze raz!

witaj słonecznywersie

cieszę się, że nie żałujesz.
Dziękuję za odwwiedzinki

pozdrawiam serdecznie!