Witajcie dziewczyny
miło Was widzieć
czarodziejko - wiem, że czuć poezję - dlatego zawsze ciężko mi zakwalifikować teksty - i jak już piszę - to metaroryka jest wyczuwalna. Cieszę się, że się podoba
. Masz rację - za blisko - coś trzeba będzie pokombinować.
Almari - wiem, wiem z tą prozą poetycką
. Ciężko mi się przestawiać na czystą prozę bez metaforyki. Co do puenty - to jej chyba nawet nie ma
. Bo ten kot Morfeusz jest przewrotny - jak zauważyła Oke
.
To zdanie z tornadem - zamiast pionowe - tu jest poziome
- stoczyła się turlając - a to zdanie też niestety wynika z czasem pokręconego mojego stylu
. Dzięki za litrówki - poprawię. Przecinki - tak szczerze, to ja nie widzę braków - bo tam jest dużo imiesłowów - a przed tymi co mam to się nie stawia - choć pwenie różnie z tym bywa
bo ja wszystkich zasad i dopuszczalnych poprawności nie znam
. Cieszę się, że podobają się te mieszanki słowne
))
Oke - dzięki za wychwycenie błędów - poprawię
reszta tekstu - hm... nie wiedziałam jak zaznaczyć, że ona już tylko krzyczy
w tym akapicie. I chciałm tym zasugierować, ze cały czas trwa ten stan.
z tymi schodami dobre
- fakt - nie przewidzialam
tylko tak zdanie mi sie skomponowało - bez tego w dół mialam uczucie, że jest jakieś ucięte
Tytuł - to trafiłaś w sedno
. Cieszę sie, że się podoba
dziękuję Wam ślicznie za przybycie i podzielenie się odczuciami - w najbliższym czasie postaram się poprawić
pozdrawiam serdecznie!