Dziewczyny, doprawdy rozpieszczacie mnie!
Wasinko, sporo tu zobaczyłaś, zawsze lubię czytać, o tym jak odbierasz, często otwierasz mi oczy, na coś czego nie dostrzegam, zatem zapraszam do grzebania.
Izuś, a wiesz? Cieszę się, że trafiłam, bo z tego, co zdążyłam się zorientować bywasz wybredna i ciężko Twój gust zaspokoić, poczytuję sobie, to za swój mały sukces. A tak nawiasem mówiąc: 'słownictwem, które zatacza koła jak wstążka gimnastyczki' - to jest fantastyczne zdanie, wykorzystaj!
Era, powsinogo! Szalenie cieszę się, że powróciłaś, oby na dłużej! I fajowo, że się czepiasz, chociaż w tym zdaniu nie tyle świece i świeczniki, co te podwójne 'już' budzi moje niepokoje. Zdecydowanie to zdanie jest do przemyślenia, pozwolę mu jednak ostygnąć.
I nie wiem, jak śmiem, ale już zaczynam się wstydzić.
Dzięki, Dziewczyny za ciepłe słowa i pozdrawiam.