1313 Gdynia - rozdzial 2 - jelcz392
Proza » Historie z dreszczykiem » 1313 Gdynia - rozdzial 2
A A A
___ 2

Wracał z sądu w dobrym nastroju. Rozprawa przebiegła szybko i bez zbędnych pytań ze strony sędziego. Widocznie uznał, że nie warto się trudzić klejeniem czegoś, co rozpadło się na drobne kawałki.
Dojeżdżał do skrzyżowania Władysława IV ze Świętojańską. Po chwilowym rozpogodzeniu znowu się zachmurzyło i zaczął padać deszcz. Początkowo kropiło nieznacznie, ale gdy zatrzymał się na czerwonym świetle, z nieba lunęła nagle ściana wody. Przełączył wycieraczki na najwyższy bieg, ale i tak ledwo nadążały ze zgarnianiem wody. Czekając na zmianę świateł rozglądał się dookoła zadowolony, że siedzi sobie w suchym i przytulnym wnętrzu samochodu i nie musi moknąć tak jak ta dziewczyna, w kusej sukience, o długich, platynowych włosach. Stała na przystanku, usytuowanym tuż za skrzyżowaniem i z całkowitą bezradnością odprowadzała wzrokiem autobus linii „190”, z którego prawdopodobnie przed chwilą wysiadła. W ręku trzymała potężną torbę, która ciągnęła ją do ziemi. Jak na ironię ten przystanek nie posiadał zadaszenia i była skazana na totalne przemoknięcie bo –jak się przekonał patrząc we wsteczne lusterko- na horyzoncie nie było widać żadnego autobusu.
Zapaliło się zielone światło. Jacek ruszył gwałtownie i po trzech sekundach zatrzymał się w zatoczce, tuż obok dziewczyny. Szybko wybiegł z samochodu i nim dziewczyna zdążyła zorientować się, co jest grane, siedziała już obok niego w samochodzie , a jej torba spoczywała w bagażniku.
- Gdzie cię podwieźć? – zapytał ruszając z przystanku.
- Świetnie, że się zatrzymałeś! Już myślałam, że się rozpłynę w tym deszczu, tak nagle szurnęło z nieba… Jak wysiadałam z autobusu to ledwo mżyło, a tu nagle taka zlewa… chyba spadło na mnie całe morze.
- Całe jak całe, ale tak z połowa… To gdzie jedziemy?
- Na Redłowo, na Cylkowskiego.
- Tak? No to super bo ja mieszkam nieopodal i właśnie jadę do domu.
- Jeszcze raz dzięki, że się nade mną zlitowałeś! Pomyliły mi się autobusy i zamiast w „119” wsiadłam w „190”.
- Ale od „119” i tak miałabyś jeszcze spory kawałek pod górę –zauważył Jacek, który trasy komunikacji miejskiej miał opanowane niemal do perfekcji.
- Coś mi się musiało widocznie pomylić. Przyjechałam do ciotki, w Gdyni jestem drugi czy trzeci raz. Zamierzam zdawać na Uniwersytet Gdański, na zarządzanie.
- O, to już egzaminy za pasem!
- Tak, jeszcze zostało mi klika dni na szybkie powtórki.
- No, ale chyba nie zamierzasz spędzać całych dni z książką za pan brat? Jeszcze przeforsujesz szare komórki i odmówią ci posłuszeństwa na egzaminie – roześmiał się.
- Faktycznie, lepiej się nie stresować przed tym wszystkim, ale nie znam tu nikogo, a sama nie lubię chodzić po dyskotekach.
- W zasadzie znasz już mnie. Jestem Jacek.
- Marta. Czy mam przez to rozumieć, że oferujesz mi swoje towarzystwo?
Uścisnął delikatnie zgrabną, wypielęgnowaną dłoń i jednocześnie rzucił na nią przelotne spojrzenie. Miała piękne, niebieskie oczy, które wpatrywały się teraz w niego zachłannie, tak jakby oceniała go jako samca, który mógłby zadowolić ją seksualnie. Ocena musiała wypaść pozytywnie, bo zauważył ostro zarysowane sutki pod jej przemoczoną sukienką. Nie nosiła biustonosza, a samochodzie panowała na tyle wysoka temperatura, że to zjawisko nie mogło być wywołane zimnem. Na pewno była warta grzechu, nie tylko z racji swojego imienia. Ale dziś, po pobycie w sądzie, wyjątkowo nie miał ochoty na flirt, choć dziewczyna dawała sygnały, jest zainteresowana małym tete a tete.
- Jasne, z największą przyjemnością! Tylko nie myśl, że oczekuję jakiegoś rewanżu z twojej strony. Po prostu mam dobre serduszko i lubię pomagać innym. Zwłaszcza młodym, pięknym kobie-tom… No, jesteśmy na miejscu –samochód zatrzymał się przed klatką czteropiętrowego bloku. – Tu mieszka twoja ciotka, a ja w tamtym białym wieżowcu – wskazał ręką kierunek.
- Całkiem blisko! Pewnie będziesz mi zaglądał w okno!
- Niestety, moja kawalerka jest usytuowana po przeciwnej stronie bloku. Ale za to z mojego okna widać morze. Gdyby nie ten kawałek lasu to pewnie słyszałbym jego szum…
- To fantastycznie! Muszę się kiedyś wprosić do ciebie. Bardzo lubię oglądać wschód i zachód słońca nad morzem!
- A mówiłaś, że jesteś w Gdyni trzeci raz?
- Owszem, ale nie zapominaj, że mamy ogółem 512 km wybrzeża.
- Jasne, jest mi wstyd! Jak dyplomowany marynarz mógł palnąć taką gafę.
- Jesteś marynarzem? Myślałam, że taksówkarzem.
- To dłuższa historia. Opowiem ci przy okazji.
- Trzymam cię za słowo! A póki co, dzięki za podwiezienie. Patrz –spojrzała w niebo – Zaczyna się przejaśniać. Nawet rychło w czas. To na razie!
- Do zobaczenia!
Marta chwyciła swoją torbę i zniknęła w klatce.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
jelcz392 · dnia 22.04.2011 09:56 · Czytań: 976 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 2
Komentarze
Darcon dnia 22.04.2011 10:40
Hej

Nadal czyta się fajnie. Za szybko jednak jak dla mnie.
Jacek po wyjściu z sądu po 5 minutach poznaje panienkę, bardzo ładną, mieszkającą od niego 100 metrów i deklarującą ochotę na seks z nim w każdej chwili.
Zanim zdążyłem się zastanowić czy coś z tego wyjdzie, w kilku zdaniach już zdradziłeś że tak.
Pozdrawiam
Madawydar dnia 28.12.2020 09:43
Drogi Darconie

Bohaterowie są młodzi. U takich iskrzy częściej i szybciej się rozpala żar pożądania. Nie wydaje mi się w tym przypadku, aby rzecz działa się niezwykle szybko. Przecież się nie pocałowali, on nie chwycił jej za kolano, a ona nie musnęła dłonią jego spodni po wewnętrznej stronie uda, ani nie umówili się na kolejne spotkanie. Nic z tych rzeczy. Tylko spojrzenie, a to trochę za mało, aby od razu wyciągać pochopne wnioski.

Opowiadanie w dalszym ciągu jest interesujące.

Pozdrawiam

Mad.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty