Poczepiam się, choć nie mogłam się doczekać kolejnej części.
Cytat:
Mała istota, pokryta delikatnym meszkiem(,) zajęła całe moje serce.
ew. bez obu przecinków
Cytat:
Prawie całe, bo był jeszcze Kuba i byli Skrzatowie.
to
był i
byli nie wygląda ładnie w swoim towarzystwie
Cytat:
niczego nie brakowało d pełni szczęścia.
do
Cytat:
Właściwie, odkąd go pierwszy raz przystawiłam do piersi, nie rozstawaliśmy się.
szyk: Właściwie nie rozstawaliśmy się, odkąd pierwszy raz przystawiłam go do piersi.
Cytat:
że zarówno Adam, jak i Ewa(,) są pogodzeni z nieuchronnością śmierci.
Cytat:
- To wspaniałe, że tatuś miał tylu przyjaciół, nieprawda?
nieprawdaż/prawda
Cytat:
Pomyślałam o moich zmarłych dzieciach i w środku coś mnie zakłuło: "Uwierz mi, chciałabym, żeby wszyscy tak umierali, jak twój ojciec. Po życiu przeżytym od początku do końca, otoczeni przez kochającą rodzinę, wśród przyjaciół..."(.) Kuba przytulił mnie do siebie, kiedy Marta odeszła:
+ na końcu brakuje np. ", powiedział"
Cytat:
- Chodxmy stąd
chodźmy
Cytat:
Tak, rzeczywiście lepiej było wyjść stamtąd.
stamtąd wyjść
Cytat:
kiedy z kieszeni wygramolił się Dżii
Dżi i
Tylko nie mów, że planujesz na tym skończyć. Wprawdzie to rozsądne, zakończenie byłoby dramatyczne i zwyczajnie ciekawe, ale przywiązałam się do Roksy. Reasumując: świetna historia.
To, co jest w moim mniemaniu nie tak, to delikatny brak płynności. Mechanicznie przechodzisz tu od wydarzenia do wydarzenia, choć z drugiej strony, to dość zrozumiałe.
Bardzo często powtarzają się imiona. Za często.
Pozdrawiam.