Witajcie
Wiecie dlaczego piszę tak ''niemocne'' wiersze[?] - zeby zbalansowały komentarze;P.
link - zaupa akurat nie była słona - to jezdnia była ślizka - bo ktoś nie posypał
... zupa tylko niesmakowała - a jeżeli chodzi o drugą płaszczyznę - to była raczej niedosolona
)) a nie za słona
)). Oczywiscie można i dostrzeć coś innego.To o guzikach - to nie gwałt - obręcz guzika - to symbol koła - sytuacji bez wyjścia. Nikt nie pomógł zapiąć - czyli rozwiązać. Fakt - można odczytać inaczej - to nie jedyna płaszczyzna
wiec ok
. Poślizgnęła się - nie chodzi o bicie - ale bardziej o życiowy upadek, który niekoniecznie bierze początek z ważnej sprawy. Błachostka może tu nadać większej wymiarowości.
Nie przepraszaj - nie ma za co
. Ja chciałam raczej ukazać ''trudność sytuacji kobiet, które kochają za bardzo'', co często poruszane jest w aspekcie psychologicznych przyczyn. Obręcz guzika jest tutaj dla mnie zasadniczym punktem i dalej sposób myślenia - ''nie była zdziwiona, gdy nie okazał się aniołem'' - gdzie świadomość jest - ale niestety ofiara dalej tkwi w sytuacji, której nie chce zmienić z różnych powodów.
Także fundamentalna część wiersza nie stanowi aktu przemocy w ''fizycznych jego aspektach'' ale jest refleksją idącą w całkiem innym kierunku.
Kushi - miło mi Cię gościć. Cieszę się, że utwór się podobał. Masz raję - wiersz nie jest aż tak bardzo zamknięty, żeby w niekórych jego fragmentach rozumieć inaczej i niekoniecznie utozsamiać to z przemocą ale również z wnetrzem, czy tym, co ogólnikowo dotyczy egzystencji - zwykłego życia i problemów - złych wyborów, braku pomocy i zamknietych oczu, które nie chcą dostrzegać drugiego człowieka. Choć faktem jest, że w wiekszości nacisk położony jest na przemoc - tą fizyczną i psychiczą - bo przecież jedno wynika często z drugiego. Nie wiem Kushi, czy będą wesołe wiersze
. Może kiedyś popełnię
. Dziękuję, że przypomniałaś mi o drugiej stronie - może skuszę się o coś weselszego - tym bardziej, że słonko zaczyna swiecić coraz bardziej
))
sheCat - w zwiazku, że wypowiedź nie dotyczyła bezposrednio ''mnie'' - powiem po prostu, że miło mi Cię była znów gościć. I cieszę się, że doceniasz poezję ''od serca'' a tym samym idywidualizm drugiej jednostki.
.
pozdrawiam Was serdecznie
Dziękuję za odwiedzinki i podzielenie się swoimi odczuciami