Kushi, jak miło gościć nowych czytelników, witaj! Dzięki za ciepłe słowa. Pozdrawiam serdecznie
Miladora, zawsze na posterunku, gotowa wesprzeć, a i zganić, jak trzeba. Dobrze, że tym razem Mop nie miał nic do roboty, ale to paradoksalnie zasługa Twojego Mopa…
Dziękuję! Cmok villanellkowy!
Stefanowiczu, Tobie należą się największe podziękowania, bo gdyby nie villanesca di maggio, nigdy nie powstałaby moja villa di maggio nella… zmotywowałeś mnie do sięgnięcia po pióro. Buziak odwzajemniam i dziękuję!
Ks-hp, miało być lekko i przyjemnie, a że przy okazji wyszło i ładnie, tym bardziej się cieszę. Ukłony.
Euridice i zimne serce? W to nie uwierzę, ale cieszę się, że znowu bywasz pod moimi wierszydłami. Buźka!