Kobe vs LeBron - Waldan
Publicystyka » Artykuły » Kobe vs LeBron
A A A
Mówi się że najlepszym koszykarzem w historii był Jordan, mówi się, że ten fakt jest bezsporny. Spór jest o to, kto jest na drugim miejscu. Wiadomo, że koszykówka zmienia się w każdym następnym dziesięcioleciu. Gracze są coraz lepiej wytrenowani i atletyczni. Ich możliwości fizyczne są większe, w związku z tym bezsensowne jest porównywanie dzisiejszych mistrzów do tych z lat siedemdziesiątych. Skupmy się więc na ostatnim dziesięcioleciu . Liczą się trzej gracze; Kobe, LeBron i Duncan. Duncan ma 4 pierścienie i 2 tytuły MVP ale to nudziarz, więc nie będziemy sobie nim zawracać głowy. Zajmijmy się więc pozostałymi dwoma. Kobe i James, który lepszy?
Kobe gra siedem lat dłużej, ma 5 tytułów mistrzowskich i 7 występów w finałach. James ma jeden występ przegrany.
Kobe jest zwycieżcą konkursu wsadów, LeBronowi się nie chciało wystąpić, ale gołym okiem widać, że najeżdża kosz jak buldożer, jego wsady są bardziej siłowe a kobe to taka pantera.
Kobe ma ładny pseudonim ,, Black Mamba”, co dużo mówi o jego szybkości i gibkości, LeBron ma pseudonim ,, The King”.
Kobe jest tym graczem o którym się mówi, że najbliżej mu do Jordana, LeBron grał z numerem 23.
LeBron jest debiutantem roku, Kobe w swoim pierwszym roku gry grzał ławę. Powiecie, że Kobe był w lepszym zespole i to dlatego. Będziecie mieli racje. Idziemy dalej.
Poniższe statystyki obejmują okres do roku 2010 włącznie, kiedy LeBron rozegrał ostatni sezon w Cavs przed przenosinami do Heat.
Sprawdźmy teraz kto jest graczem bardziej zespołowym, kto bardziej angażuje swój zespół i z kim się lepiej gra partnerom.
Sumując gry sezonu regularnego i play - of do tej pory, to zestawienie gier w których obaj gracze mieli 12 lub więcej asyst wygląda tak:
LeBron: 41
Kobe: 19

Ilość gier, w których kończyli mecz z 10 lub więcej asystami wygląda tak:

LeBron: 104
Kobe: 74

Ilość gier, w których mieli 3 lub mniej asyst:

LeBron: 21
Kobe: 261

Ilość gier, w których mieli 2 lub mniej asyst:

LeBron: 6
Kobe: 142

Ilość gier, w których mieli 0 asyst:

LeBron: 1
Kobe: 57

rekord kariery:

LeBron: 15 asyst
Kobe: 15 asyst

Kobe rozdał 4, 766 asysty w sezonie regularnym i 955 w play-of co daje średnie: 4. 7 i 4. 8
LeBron zaś odpowiednio 3,810 i 520 a średnie: 7.0 i 7.3

Lebron James jest na 26 miejscu w historii pod względem średniej asyst na mecz, Kobe nie jest nawet w pierwszej setce.

Zwróćcie jednak uwagę na to, że Kobe grał w lepszym zespole i z lepszymi strzelcami więc jeśli chodzi o asysty było mu dużo łatwiej niż LeBronowi, który pod tym względem musiał się bardziej natrudzić.
Nie ma wątpliwości kto jest graczem bardziej zespołowym.

Teraz zobaczmy kto jest lepszym zbieraczem.

Liczba gier, w których mieli co najmniej 15 zbiórek:

LeBron: 9
Kobe: 5

Liczba gier, kiedy mieli co najmniej 12 zbiórek:

LeBron: 56
Kobe: 29

rekord kariery

LeBron: 19 zbiórek
Kobe: 16 zbiórek

Liczba piłek zebranych w ciągu kariery wygląda tak:

LeBron: sezon regularny – 3, 861(7.0), playoff – 598( 8.4)
Kobe: sezon regularny – 5, 410 (5.3), playoff - 1, 027 ( 5.2)


Wychodzi na to, że LeBron jest lepszym zbieraczem, ma w końcu te 5 cm więcej. Ale dla porównania, taki Jason Kidd, który jest rozgrywającym i ma dalsze 5 cm mniej niż Kobe, zebrał w ciągu kariery 7, 853 razy w sezonie regularnym i 897 w playoff co daje mu średnie na poziomie 6.6 i 7.4 zbiórek. Plus dla Lebrona.

Kto jest lepszym obrońcą?

Przechwyty:

LeBron - 955 (1.7) za sezon regularny, playoffs - 117( 1.6 )
Kobe – sezon regularny - 1, 653( 1.5), plaoffs – 294(1.4)

bloki:

LeBron: sezon regularny – 482( 0.8 ), playoffs – 68( 0.9 )
Kobe: sezon regularny – 564(0.5), playoffs – 139(0.7)

W głosowaniu na gracza defensywnego roku LeBron dwukrotnie był na drugim miejscu. Kobe nie zbliżył się nawet do tego. James jest lepszym obrońcą. Plus dla Lebrona.

Wskaźnik efektywności:

LeBron: 26.86
Kobe: 23.50

Plus dla LeBrona.

Tytuły króla strzelców:

LeBron: 1
Kobe: 2

Plus dla Kobiego.

Liczba sezonów ze średnią przynajmniej 30 punktów.

LeBron: 2
Kobe: 3

Plus dla Kobiego.

Ale James pod względem średniej punktów na mecz (27.8) jest na trzecim miejscu wśród strzelców wszech czasów. Kobe ( 25.3 ) nie jest nawet w pierwszej dziesiątce.
Plus dla LeBrona.

Zwróćcie uwagę na taką rzecz.

W sezonie 2010 Kobe oddał 44 rzuty więcej ale LeBron zdobył 288 punktów więcej. W sezonie 2009 znowu Kobe 99 rzutów więcej a LeBron był lepszy o 103 punkty. Kobe oddaje więcej rzutów ale LeBron jest skuteczniejszy.
Plus dla Lebrona.

Kobe Bryant jest też autorem kilku wyjątkowych osiągniec pod względem skuteczności z gry, ale od końca.
Jest drugi wśród graczy którzy zdobyli w jednej grze więcej niż 10 punktów przy najgorszej skuteczności z gry ( 5 - 21)
Wśród meczy w których gracz zdobył przynajmniej 30 punktów przy najgorszej skuteczności, drugie miejsce należy również do Kobiego ( 11- 29 )
Ale jest za to na pierwszym ( 17- 47) i na trzecim ( 12 - 30) miejscu jeśli chodzi o grę z przynajmniej 40- punktową zdobyczą .
Jest tęz rekordzista jeśli chodzi o skuteczność w finałach NBA ( 6- 24 )

Kobiemu nigdy nie udało się zakończyć sezonu ze skutecznością powyżej 50 %, Lebronowi udało się to raz.
Nie udało mu się również zakończyć sezonu ze skutecznością powyżej 48 %, LeBron dokonał tego 4 razy.

Liczba gier w sezonie przy skuteczności poniżej 50 %.

LeBron: 304
Kobe: 623

Liczba gier w sezonie przy skuteczności poniżej 48%.

LeBron: 289
Kobe: 599

Liczba gier w sezonie przy skuteczności poniżej 40%.

LeBron: 117
Kobe: 317

Liczba gier w sezonie przy skuteczności poniżej 35%.

LeBron: 66
Kobe: 192

Liczba gier w sezonie przy skuteczności poniżej 30%.

LeBron: 32
Kobe: 97

Kobe rozegrał 104 mecze w sezonie w których miał przynajmniej 40 punktów. W 43 z nich rzucał ze skutecznością mniejszą niż 50 %.
LeBron rozegrał tylko 42 mecze z takim dorobkiem punktowym, ale tylko 7 z nich rzucał ze skutecznością poniżej 50 %.

Liczba gier w sezonie z dorobkiem przynajmniej 50 punktów i skutecznością poniżej 45%.

LeBron: 0
Kobe: 3

Plus LeBon

Liczba gier w playoffs z dorobkiem przynajmniej 40 punktowym.

LeBron: 9
Kobe: 11

Plus Kobe.

Rundy playoffs w których rzucali ze skutecznością poniżej 50 %.

LeBron: 13
Kobe: 3

Plus kobe

Rundy Playoffs ze skutecznością powyżej 50 %.

LeBron: 2
Kobe: 0

Plus Lebron.

Rundy Playoffs ze skutecznością poniżej 48%.

LeBron: 3
Kobe: 12

Plus LeBron.

Rundy Playoffs ze skutecznością powyżej 48%.

LeBron: 2
Kobe: 1

Plus LeBron.

Rundy Playoffs ze skutecznością poniżej 46%.

LeBron: 2
Kobe: 9

Plus LeBron.

Rundy Playoffs ze średnimi przynajmniej 30 pkt. Na mecz.

LeBron: 2
Kobe: 4

Plus dla Kobiego, ale Lebron miał jedną serie w której miał średnie powyżej 34 punktów. Kobe nigdy nie miał takiej serii.

Kobe zdobył swoje 3 pierwsze tytułu nie będąc liderem zespołu, którym wtedy był Shaq. Kobe miał 29 lat gdy jako lider po raz pierwszy doprowadził swój zespół do finałów, ale dopiero rok później zdobyl mistrzostwo. Kiedy Lebron doprowadził swój zespół do finałów miał 22 lata.
Kobe 7 razy był w finale, ale tylko 2 razy zdobył ich MVP.
LeBron 2 razy przewodził w lidze we współczynniku Win Shares w sezonie regularnym. Kobe nigdy.

W playoffs:

LeBron: 2
Kobe: 1

Srednie win shares:

Lebron: sezon – 14.75, playoffs – 2.94
Kobe: sezon – 10.42, playoffs – 2.01

Jak widać Lebron jest bardziej odpowiedzialny za zwycięstwa swojego zespołu niż Kobe, i bardziej niezawodny.

A kto jest lepszym strzelcem z dystansu?

W sezonie 2010 Lebron trafił 129 trójek ze średnią 33.3 %, Kobe trafił 99 trojek przy skuteczności 32. 9

Podsumujmy jeszcze raz statystyki obu.

Sezon:
LeBron: 27.8 pkt, 7.0 zbr, 7.0 ast, 47.5% z gry, 32.9 % za trzy
Kobe: 25.3 pkt, 5,3 zbr, 4.7 ast, 45.5% z gry, 34.0% za trzy

Playoffs:
LeBron: 29.3 pkt, 8.4 zbr, 7.3 ast, 45.9% z gry, 31.6% za trzy
Kobe: 25.5 pkt, 5,2 zbr, 4.8 ast, 44.8% zgry, 33.7% za trzy

Jedyna przewaga Kobiego to trójki, i to że ma więcej pierścieni.
Zwróćcie też uwagę, że Lebron generuje też więcej punktów na mecz, doliczając do tego asysty to w jego przypadku wynosi przynajmniej 41.8 pkt. Nie licząc rzutów za 3 i akcji and one partnerów po jego podaniach.
W przypadku Kobiego jest to 34.6 pkt.
Lebron wyprzedza pod tym wzgledem również Jordana, którego średnie 30,1 i 5.3 dają 40.7 .

Kiedy zapytano Michaela Jordana, kŧóry z tej dwójki jest lepszy, ten wskazał na Kobiego. Być może ze względu na podobieństwo gry do Jordana, to, że trenował ich ten sam trener oraz po prostu sympatie. Kobe jest powszechnie bardziej lubiany niż Lebron, może bardziej znany. Gra przecież w Lakersach, w jednym z trzech zespołów, które są symbolem tej ligi. Cavs w porównaniu z Lakersami są niemal anonimowi. Kobe jest popularniejszy, może efektowniejszy( to rzecz gustu) ale nie znaczy, że lepszy, fakty temu przeczą.
Kiedy Kobe był pozbawiony zaplecza rzędu all-star nie doprowadził swojego zespolu nawet do play-of, a rok później nie udało mu się przejść do drugiej rundy, pomimo tego, że jeśli chodzi o zdobycze punktowe (35.4)był to jego najlepszy sezon.
Do finału doszedł dopiero kiedy sprowadzono mu Gasola. Lebron dokonał tego praktycznie bez pomocy drugiego all – stara, więc sam bardziej się stara, lecz w Cavs łokieć mu na to nie pozwala, dołączył do Wade'a i teraz dobrana z nich para.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Waldan · dnia 01.06.2011 12:10 · Czytań: 1036 · Średnia ocena: 1 · Komentarzy: 21
Komentarze
Olowiany Zolnierzyk dnia 01.06.2011 19:24 Ocena: Słabe
Autor tego tekstu nie zdobył punktów.

ZERO
Sceptymucha dnia 01.06.2011 21:13
A przypadkiem nie porównywałeś "napastnika biorącego grę na siebie" z "rozgrywającym, który kończy czasem pod koszem akcje"?
Azazella dnia 01.06.2011 21:49
Nie komentuje tylko ze względu na maraton, po prostu zaczynam lubić komentowanie. Jednak jak widz takie teksty to przestaję. Nie chodzi już tylko o tematykę, ale sposób przedstawienia. Nic, z wymienionych, mnie nie zainteresowało. Cóż niby nie Twoja wina...
Usunięty dnia 01.06.2011 22:14
chyba jestem ze tępa na takie teksty, bo nie rozumiem nic. Moja strata, tylko czy aby na pewno:confused: No to pytanie odpowiedz sobie sam, bo jeśli pisać to dla czytelnika. Żeby był mądrzejszy i szczęśliwszy. Ja odchodzę głupsza i zdesperowana. Pozdrawiam deszczowo:D:D
julanda dnia 01.06.2011 23:08
Litery służą słowu pisanemu. Statystyce zaś cyferki. Spróbuj wprowadzić dane do tabelki, później pobaw się tym w excelu...
Przygotuj wnioski.
Tak jakoś mi się skojarzyło, ale przeczytam, w końcu czegoś się dowiedziałam. Pozdrawiam!
Waldan dnia 01.06.2011 23:38
kilka słow wyjasnienia. Przyznaje sie, zgrzeszyłem. Zgrzeszyłem umieszczajac tekst podobnego rodzaju w takim miejscu. Co wiecej, byłem tego absolutnie swiadomy, więc podwójnie zgrzeszyłem. Prawde mówiac nie spodziewalem sie żadnych komentarzy i jestem nawet troche zaskoczony.
Tekst jest dla osób siedzaćych w temacie i zdziwiłbym sie gdybym znalazł na tym portalu kogoś takiego. Gdybym pisał to dla laików pewnie bym to zrobił inacze, dlatego moja droga MamoMuchomorka, absolutnie nie masz sobie nic do zarzucenia. Dzęki, że rzuciłaś okiem.
A jeśli chodzi o pozycje obu panów, to faktycznie grają na innych ale obaj są graczami obwodowymi i czolowymi postaciami tej ligi, ktorzy chcąc nie chcąć ze sobą rywalizuja. Acha, i Lebron nie jest rozgrywającym ale nominalnie niskim skrzydlowym, który faktycznie często rozgrywa piłkę. A Kobe nie jest napastnikiem tylko obrońcą. Ale tak tej w tej koszykowce jest, że obrońcy są czesto równoczęsnie napastnikami. Trzymajmy się faktów. I taki miał być ten tekst. Może warsztatowo faktycznie kuleje ale nie o to tu chodzi. On miał coś wyjaśnic, w świetle faktów wyjąsnić spór. I to zrobił. Taka jest nie tylko moja opinia ale i osób, które wiedzą o czym ten tekst był. To znaczy znają sie na rzeczy, nikomu z was nic nie ujmując. dla osoby postronej jest to prawdopodbnie nudne i ja to doskonale rozumiem. Umieściłe ten tekst tutaj czując podskórnie, ze mnie zjedziecie ale po prostu nie mogłem sie powstrzymac. Nie sadziłem też , ze cenzura puści mi ten tekst. Ale puściła.
julass dnia 01.06.2011 23:51
nie ma tu całkowicie znaczenia kto w czym siedzi i czy zna się na koszykówce... to jest najzwyczajniej w świecie tabelka w której wyliczone są zalety kobe i lebrona... takim czymś to się pasjonują chłopcy w podstawówce spierając się kto lepszy... koło artykułu to ten tekst nawet nie leżał...
Wasinka dnia 01.06.2011 23:55
Na swój sposób to jest ciekawe :rol:
Może rzeczywiście estetyczniej/bardziej wyraziście/sprawniej naocznie byłoby pobawić się zestawieniami tabelkowymi na przykład. Ale ogólnie wiadomo, o co chodzi i jaki jest zamysł. A w sumie to przecież artykuł, więc też skierowany dla typowo zainteresowanych. Choć mniej szczegółów by pewnie nie zaszkodziło (ale tu pewnie o to chodzi właśnie), a pomogło skupienie się na wnioskach i przykładach nieliczbowych...
Bardziej by mi pewnie odpowiadało, gdyby "historia" dotyczyła Polaków, ale to już inna bajka.
A czy ostatnie zdanie to celowo tak z rymami?
Lebron dokonał tego praktycznie bez pomocy drugiego all – stara, więc sam bardziej się stara, lecz w Cavs łokieć mu na to nie pozwala, dołączył do Wade'a i teraz dobrana z nich para (i kropeczki brakuje na końcu).

Pozdrowienia nocne.
Waldan dnia 02.06.2011 11:38
Ok moge sie zgodzić, zę jest najzwyczjniej w świecie tabelka okraszona jednak jakims tam komentarzem. Ryzykowne jest jednak nazwanie tych wszystkich komentatorów sportowych, dziennikarzy, skautów sportowych, łowców talentów,trenerów czy zwykłych koneserów koszykówki chłopcami z podstawówki. Jak to ktoś kiedyś powiedział - liczby nie klamią. A to one są włąsnie powodem powstania powyższej pracy, tym bardziej, że są to liczby nie do końca uświadamiane sobie nawet przez specjalistów. Własnie te szczegoly są tu najważniejsze.
Ci panowie nie są tylko koszykarzami ale i ikonami pop kultury, niestety nie Polakami.
Kobe jest wniektórych kregach uznawany niemal za Boga, a ja go tu troche z tej boskosci obdarłem. To troche tak jakby sie źle wyrażic o Elvisie.
Wasinka dnia 02.06.2011 11:43
Rozumiem, co chciałeś uświadomić i uwypuklić. A ja pokazałam tylko swoje spojrzenie.
Waldan dnia 02.06.2011 12:06
A zapomniałem wspomnieć o tych rymach na końcu. To żart wymierzony w pewna osobe o której wiem,że to czytała:)
Wasinka dnia 02.06.2011 12:19
Czyli, że zamierzone, okay :)
MaximumRide dnia 02.06.2011 17:20
,,Mówi się że najlepszym koszykarzem w historii był Jordan, mówi się, że ten fakt jest bezsporny.,,

przed że przecinek. powtórka mówi się. Może zamień na uważa się.

,,ostatnim dziesięcioleciu .,,

kropka bez odstępu

,,LeBron i Duncan. Duncan ma,,

Ducan powtórka. Może zamień na ten ostatni albo coś takiego

,,Zajmijmy się więc pozostałymi dwoma.,,

może lepiej: pozostałą dwójką

,,40- punktową zdobyczą .,,

bez odstępów

,,skuteczność w finałach NBA ( 6- 24 ),,

po tym zdaniu kropka

,,Kobe, i bardziej niezawodny.,,

bez przecinka

,,poniżej 50 %.,,

bez odstępu

,,dają 40.7 .,,

bez odstępu

,,może efektowniejszy( to rzecz gustu),,

nawias odstęp. I może zamień słowo na efektywniejszy

Powiem tak. Mnie się nudziło. Tekst jest rzeczą gustu. Dobre dla kogoś, kto interesuje się koszykówką. Spisane rzeczy, dobrze i z rozróżnieniem. Ale ja lubię grac w koszykówkę ale nie interesuję się takimi sprawami, dlatego mnie się nie podoba. Dla fanów koszykówki może być dobre. Ale mnie się nudziło. Pozdrawiam:)
green dnia 03.06.2011 06:46
Nie wiem czemu ma to służyć, ale ten artykuł mnie dobił, nuda nuda nuda...
szkoda czasu na czytanie.

Pozdrawiam
Adela dnia 03.06.2011 20:58
no cóż, zaskoczyłeś... to tak jakbyś w ostatniej minucie meczu rzucił "dwa kosze za trzy punkty". Tekst nie jest literacki - wiesz o tym, ale fajnie, że go umieściłeś. Pozytywnie jest zobaczyć męskie zainteresowania: kreślenie tabelek, plusów, minusów graczy. To jest słodkie i bardzo pozytywne pozytywne.
Uśmiechnęłam się.
Pozdrawiam,
A.
Waldan dnia 04.06.2011 12:08
Usmiechnąłem się. Pozytywne odebranie typowo meskiego tekstu przez kobiete:) to ciekawe, miałem wrażenie, że już cie gdzięś widziałem. faktycznie , już mnie kiedyś komentowalas.
Pozdrawiam
Krzysztof Suchomski dnia 04.06.2011 20:33
Pomijając "niekompatybilność" Twojego tekstu z zainteresowaniami większości portalowiczów i nie wdając się w dyskusję na temat formy - jedna uwaga:
MJ był najlepszym koszykarzem (a pewnie i sportowcem) wszechczasów nie ze względu na statystyki, czy jakiekolwiek punktowe rekordy.
Pytanie Kanta: "Czy z przedstawienia rzeczy można wnioskować o jej istocie?" samo pcha mi się na klawiaturę.
Pozdrawiam za 3 pkt.
Waldan dnia 04.06.2011 20:40
czy to jest temat na osobna dyskusje?
Krzysztof Suchomski dnia 04.06.2011 20:54
Raczej moje małe "trzy grosze" w temacie: na ile statystyki mydlą oczy? ;)
Waldan dnia 04.06.2011 21:14
to w takim razie na jakiej podstawie uważasz ze MJ był sportowcem wszechczasów?
Krzysztof Suchomski dnia 04.06.2011 21:26
Obserwacja własna.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty