Klimatycznie,pięknie i twórczo-podoba mi się w całości/pozdrawiam pogodnie*

Kushi, zatopiłam się. Jakież to delikatne, zwiewne i plastyczne.
"Zachodem słońca dzień w ramy oprawię". Czy można piękniej? Nie. Tak jest najpiękniej.
Serdeczności zostawiam

Witaj Kushi

U Ciebie nie może być inaczej jak delikatnie i subtelnie. Najbardziej podobają mi się trzy pierwsze części - bardzo plastyczne - jak już ktoś przed wpomniał.
Pozdrawiam serdecznie!

...W zamyśleniu, w poziomkach, w półuśmiechu, pięknie Ci! Tak klasycznie, jakby światu nie zdarzyło się rozbijać głowę w burzach historii. Ty siedzisz spokojna na werandzie Edenu! Każesz wierzyć, że jest dobrze, a Nadzieja dojrzewa do kształtów. Bardzo mi dobrze w tym wierszu!
Pozdrawiam! (Czytałyśmy swoje równocześnie! Zauważyłam po zalogowaniu się, aby napisać komentarz! Hihi!)

Witaj. Zwykle wzbraniałem się przed komentowaniem Twoich wierszy, bo niejednokrotnie - teraz do tego się przyznaję - coś mi w nich nie pasowało. Jak dla mnie, były zbyt infantylne, wręcz dziecięco naiwne. Przepraszam, ale jak szczerość, to szczerość. Wiem, że moje wiersze Cię urzekają (sama to powiedziałaś, nie wywyższam się), ale nie zamierzam prawić Ci jedynie komplementów dlatego, że Ty prawisz je mnie. W końcu na PP nie ma kółka wzajemnej adoracji.
Więc tym razem zdecydowałem się w końcu skomentować, bo nadszedł ten punkt kulminacyjny. Jest... świetnie! Pomijając już piękną muzykę, sam wiersz bez niej niesamowity, a z nią komponuje się w małe cudeńko o porze wieczorowej w pejzażu księżyca. Nie będę wymieniał pojedynczych spodobanych wersów, bo całość jest podobającasię. Mając nadzieję, że za pierwszą część komentarza się nie pogniewasz, pozdrawiam Wzamyśleniowo

Piszesz ładnie, Kushi. Tylko że z czasem przychodzi wyleczenie, zaczynasz zdawać sobie sprawę, że pewne rzeczy albo są bez sensu, albo inaczej wyglądają. Po prostu zmieniasz punkt widzenia - albo sposób widzenia. Chciałbym pisać tak jak Ty - infantylnie, dziecinnie... oczywiście, to komplement. Bo widzisz - im bardziej się dojrzewa lub doświadcza więcej, tym bardziej wyrafinowana staje się poezja. Można pisać pięknie i delikatnie, ale będzie to już pisanie człowieka obarczonego doświadczeniem. Ty masz wiele przed sobą - nie mówię, że i ja nie mam - a czytając między wierszami, rozumiem, że wielka miłość - a wcześniej zakochanie - jeszcze na Ciebie czekają. Albo właśnie to trwa. Stąd ten delikatyzm Twoich wierszy. Pozdrawiam.

Ks -hp dziękuję za ten delikatyzm To w moich wierszach jest m.in najważniejsze
Pozdrawiam serdecznie

Euridice - może i się skuszę ale na bajkę musi przyjść wena No ale zobaczymy Dziękuję, że zajrzałaś i , że zabrałaś coś dla siebie
Pozdrawiam uśmiechem

Szafranko
Przepraszam, że dopiero teraz zauważyłam Twój komentarz
Nie, nigdy nie wydałam tomiku...jedno z moich niespełnionych marzeń niestety
Ale to bardzo ważne jest dla mnie, że właśnie tutaj z Wami mogę się dzielić moją poezją A jeśli się podoba, tak jak Tobie...to bardzo cieszy
Pozdrawiam uśmiechniętym księżycem