promyk II [półbajkowo dla półdzieci] - wodniczka
Proza » Miniatura » promyk II [półbajkowo dla półdzieci]
A A A
Biegła przez las wąską ścieżką. Drzewa gęsto porastały dolinę, nie przepuszczając żadnych jasności. Zmęczona ucieczką przed światem, przysiadła na niewielkim pniu. W gęstwinie jasnozielonych, soczystych traw zauważyła biedronkę, która kolorem i wielkością różniła się od tych, które dotychczas spotykała. Była czarna w czerwone kropki i dwukrotnie większa. Spoglądała na dziewczynę małymi ślepkami.
- Pewnie jesteś zdziwiona - przemówiła i podfrunęła z zieleni i przysiadła na jej ramieniu. - Nie musisz się niczego obawiać - dodała.
Dziewczyna popatrzyła zdumiona. Poczuła zimno wydobywające się spod maleńkich stóp. Podniosła z ziemi liść i przykryła trzęsące się z zimna zwierzątko.
- Zrodziłam się z porannej rosy. Byłam przezroczysta i nie posiadałam duchowego wnętrza. Pewien smutny człowiek podarował mi kolory i cząstkę własnej duchowości. Teraz jestem widoczna i czuję emocje. Jestem nieszczęśliwa, bo on też taki był - żaliła się biedronka.
- Świat zmienił się na gorsze Jest dużo zła i szarości. Ludzie odebrali światu jasne kolory. Posmutniał. Zwinął się w kłębek jak bezdomny kot. Teraz płacze i tworzy oceny smutku. Słońce od czasu do czasu próbuje go pocieszyć i wschodzi nadzieją. Równie często rezygnuje i zachodzi z powrotem niepocieszone, odciskając na jego łzach smugę jasności zniekształcaną przez ruch fali. Gwiazdy w największym zwątpieniu zdobią jego dom jasnością w tajemnicy przed okiem śmiertelnika - w najgłębszym śnie.
Biedronka nic nie odpowiedziała na te słowa. Pokiwała tylko wymownie główką, że rozumie.
- Jeśli chcesz, możemy razem poszukać promyka - zaproponowała dziewczyna.
Biedronka wzbiła się lekko ponad ramię, strącając liść i zadowolona z propozycji zatrzepotała delikatnie skrzydełkami. Już nie czuła tak wielkiej samotności i smutku. Na jej powierzchni pojawiło się więcej czerwonych kropeczek. Już nie była taka ponura.
Dziewczyna pogłaskała biedronkę opuszkiem palca, żeby nie uszkodzić delikatnej struktury. Spotkała towarzyszkę, która zrozumiała, co czuje. Były do siebie tak bardzo podobne. Nawet czerwona sukienka pokryta kropkami, potwierdzała to podobieństwo.

Nagle spośród gęstwiny konarów i liści zobaczyły promyk. Usłyszał ich rozmowę. Przedzierał się jasnością.
- Biedronko, spójrz, nie musimy szukać, to on znalazł nas. Udało mu się pokonać ciemność.
Biedronka zaczęła wzbijać się wysoko, by powitać nadzieję.
- Jesteśmy uratowane - powtarzała.
Promyk uśmiechał się jasno. I górował nad ciemnościami i zwątpieniem. Dziewczyna wstała z pnia. Uradowana odwzajemniała uśmiech. Teraz wiedziała, że może zaufać jasnej postaci, która drugi raz podarowała jej wiarę.

Zamknęła oczy. Otwierając je zobaczyła biedronkę, która sfrunęła na jej rękę. Była czerwona w czarne kropki i normalnej wielkości. Podfrunęła do jej policzka, znajomo zatrzepotała skrzydełkami i odleciała. Wzbiła się wysoko - gdzieś ponad to, co już niezauważalne, stając się znakiem dla innych, że wszystko jest możliwe.
- Ja też nigdy cię nie zapomnę - wyszeptała dziewczyna. - Zawsze będziesz dla mnie małym cudem.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
wodniczka · dnia 13.08.2011 20:29 · Czytań: 1167 · Średnia ocena: 2 · Komentarzy: 16
Komentarze
Elwira dnia 13.08.2011 21:32
Cytat:
żadnych jasności.. Zmęczona

poziomy dwukropek w polskiej interpunkcji nie występuje

Cytat:
na jej ramieniu. - nie musisz

po kropce jednak bym dała wielką literę

Cytat:
duchowości.. Teraz


znów coś z kropkami nie tak

Cytat:
taka ponura.
dziewczyna pogłaskała

po kropce wielka lietra

Cytat:
Biedronko, spójrz - nie musimy szukać - to on znalazł nas.

ja bym z myślników zrobiła przecinki, ładniej wyglądają i lepiej się czytają

W tym tekście zdecydowania zabrakło mocniejszej pointy. Jest spokojnie, patetycznie, dydaktycznie i koniec. Ja chciałabym czegoś więcej, czegoś, co by zaskoczyło.

Pozdrawiam.
wodniczka dnia 13.08.2011 21:41
Witaj Elwiro
Poprawiłam. Wiem, że nie ma mocnych elementów;).
Pozdrawiam. Dziękuję za wychwycenie błedów:).
julass dnia 14.08.2011 00:55
ten tekst wogle się kupy nie trzyma...
jest ciemno a mimo to dziewczyna zauważa coś co jest podobne do biedronki ale z pewnością nią nie jest skoro wygląda inaczej... "biedronka" rzecze że dziewczę nie ma się czego obawiać tak jakby taki drobne stworzenie mogłoby zrobić jakąś krzywdę... potem coś tam mówi nie w 5 ni w 14 na co laska odpowiada całkiem bez sensu o czymś i nie ma się czemu dziwić że robak nie zrozumiał... i znowu ni w 5 jest coś o promyku na co ów się pojawia i są jakieś naiwno-przedszkolne opisy tego zdarzenia... i potem jest koniec - no trudno, było minęło...
jak się coś pisze o czymś to fajnie by było mieć jakiś pomysł na to co się chce przekazać a nie jakieś dyrdymały...
wodniczka dnia 14.08.2011 13:14
julass nie życzę sobie Twoich komentarzy pod moimi tekstami, bo są bezczelne i prowokujące i nie wnoszą nic merytorycznego. Twoje zachowanie jest niekulturalne i mam już serdecznie dość Twoich zaczepek. Jeżeli masz do mnie awersję to po prostu omijaj mnie z daleka i oboje będziemy usatysfakcjonowani. Bo ja nie mam zamiaru odpowiadać na Twoje zaczepki.
julass dnia 14.08.2011 15:58
rozumiem że tekst potrafisz tylko napisać a już jakakolwiek dyskusja czy też odniesienie się do skrytykowanych elementów wykracza poza... no cóż , może się kiedyś nauczysz...
wodniczka dnia 14.08.2011 23:12
tak - może kiedyś się nauczysz kultury.
zajacanka dnia 15.08.2011 01:27
już sam tytuł nasuwa niechlubne skojarzenie, że tekst powstał dla nietęgich umysłowo.
co do treści - nie będę się wypowiadać.
pozdrawiam,
życząc lepszej Weny.
Miranda dnia 15.08.2011 02:56 Ocena: Przeciętne
Wodniczko, przyznam się, że nie bardzo rozumiem o co w tym chodzi.
Biedronki lubię, ale już czarne w czerwone kropki i do tego dużo większe od normalnych, budzą we mnie wstręt i lęk. Jakieś mutanty?
Domyślam się co chciałaś przekazać, ale moim zdaniem źle dobrałaś środki wyrazu i tak się zrobiło ni pies ni wydra. Nie obraź się, ale nie am sensu bawić się w ochy, achy, jeśli nie rozumiem i mi się nie podoba. Nie pomyślałam, że może ze mną coś nie halo? Eee, chyba nie.
Pozdrawiam
wodniczka dnia 15.08.2011 13:34

Mirando - biedronka jest metaforyką - nie należy tego tego tekstu rozumieć dosłownie. Biedronka to metafora zagubienia, zniekształcenia i innego monstrum, ale odzwierciedlonego w człowieku. Z resztą nie jestem zła za brak zrozumienia. Każdy to odbiera za bajkę ale to nie bajka;).
Pozdrawiam Cię Mirando;).
Almari dnia 16.08.2011 15:09
Obie Panie proszę o zachowanie poziomu dyskusji i nie uleganie emocjom.
Miranda dnia 16.08.2011 15:19 Ocena: Przeciętne
Wodniczko, ja rozumiem, że to metaforyka, a moja uwaga o biedronce, to żart. Mało która bajka jest tylko bajką, tez wiem o tym.
Pozdrawiam serdecznie.:)
wodniczka dnia 16.08.2011 16:33
aaa - to teraz Mirando rozumie. Ty po prostu nie polubiłaś tej biedrony hihih:):):). Mirando ale ja Cię nie posądziłam o takie nierozumienie jak Ty myślisz;). Moja wina. Jak poczułaś się urażona to przepraszam:). Pozdrawiam!:)
Miranda dnia 18.08.2011 19:12 Ocena: Przeciętne
Wodniczko, ja nie obrażam się o słuszne uwagi. Nie podałam przyczyny i miałaś prawo pomyśleć, to czego nie chciałaś. Mam awersję do dużych robali, nawet w bajkach. Pozdrawiam;)
wodniczka dnia 18.08.2011 20:01
heheh - no tak - ja wogóle też mam awersję do robali a szczególnie pełzających. Jakim cudem ja o takim mutancie napisałam to sama nie wiem;). Ale na szczescie na koniec jest już normalna. Nie pomyślałam, że Czytelnik zamiast 1-2cm więcej doda 10-20;) hehehe. Bo fakt - ale 10-20 to już nie jest fajna zmutowana biedronka;). Pozdrawiam:))
Miranda dnia 18.08.2011 20:08 Ocena: Przeciętne
Ty mnie dobijaj, już się obrzydzam.:uhoh:
wodniczka dnia 18.08.2011 20:16
Już więcej nic nie napiszę:):):)...
Teraz to ta bajka to już klapa hehe;). Już biedrony nikt nie polubi - tym bardziej, że nikt jej ni epolubił;).
Pozdrawiam:)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty