Pierwszy dwuwers jest bardzo mocny. Chyba także zgrabnie skrojony, choć jest w nim taka ciężkawość, jest ciężki do wyobrażenia. Tym niemniej wydaje się, że do treści to dobrze pasuje - stąd opinia o zgrabności.

Jeśli chodzi o frazę: "przykryta złem przenika nim", to mnie ona się bardzo podoba. Przez symetrię podkreśla siłę zła. Już bardziej problematyczny jest wyraz "innych" z następnej linijki - on jakby kończy się głucho, bo rymuje się z "nim", ale ma doczepioną drugą, bardzo podobną brzmieniowo sylabę. To tłumi ekspresję. Poza tym "inność" jest w kulminacji, a wydaje mi się, że tamta nie jest dobrze połączona z tą. Może "obcych" tutaj bardziej by pasowało?

Wydaje mi się, że kompozycja: dobre wejście, zwrotka wyjaśnień, zwrotka wyjaśnień, kulminacja ma tę wadę, iż zwykłość materii językowej w wyjaśnieniach jest lekko nużąca. Może warto popracować nad co najmniej jedną ze środkowych zwrotek (nie trzeba nad dwiema, bo w pewnym sensie zwykłość jest tutaj pozytywnym walorem: zbliża podmiot do czytelnika.

Ale to koniecznie popraw:

stanowiła by - stanowiłaby (partykułę -by z czasownikami piszemy łącznie)

Powiedziałabym, że to takie małe katharsis. Nic w tym ciekawego, nic ujmującego, ja za chwilę zapomnę o tym tekście, ale Tobie powinno być lżej, że z siebie wyrzuciłaś choć troszkę

To teraz poproszę taki, jak ten poprzedni
Pozdrowienia

tak, pierwszy dwuwers może się podobać, jak sądzę, mnie się nie podoba to jak rzucić tezę, ktorej i tak nie da się dowieść - jestem techniczny i może dlatego mnie rażą te fanaberie...
trzecia - wybacz infantylnośc malej dziewczynki - takiej bardzo milusiej, aż mi Ciebie szkoda...no, zareklamowałaś się na sto dwa! przy okazji dowiedziałem się, że jesteś jakaś wyjątkowa...wrażliwa? tym razem mam mieszane uczucia, troszkę mnie zawiodłaś ale wiem, że potrafisz i następny będzie ekstra pzdr

Ech, prawdziwie i szczerze... Poruszająco szczerze.
Żal, gorycz, poczucie niesprawiedliwości czasem skłębią się w kulkę, która trzeba wystrzelić daleko w kosmos i wtedy jest przez chwilę lepiej... Szkoda, że wiele ciężkich i przytłaczających odczuć wraca czy też rodzi się na nowo pod wpływem kolejnych sytuacji.
Czasem warto zastanowić się, czy gdzieś nie popełniamy błędu, ale siebie zatracić nie wolno, tego dobrego siebie...
Pozdrowienia słoneczne.