Ej no, bez przesady, wodniczuś, na razie się nie znęcam jeszcze
Próbuję Cię mobilizować do kombinowania z tekstem. Niekoniecznie tym, ale w ogóle. No ale na tym możesz sobie poćwiczyć przecież. Widzę jednak, że się udało, czyli powiedzenie, że jak się chce to można, jest jak najbardziej adekwatne
A znęcanie się wychodzi wierszowi na dobre.
To może jeszcze coś wynajdę?
No dobra, żartowałam, nie będę już niczego wynajdywać w tym tekście. Poczekam na kolejny
Pozdrowienia
Edit:
A ja teraz widzę, że mnie jakieś
noale napadły w komentarzu i pożarłam niektóre słowa. (Efekt niewyspania, albo cieplarniany
) Zatem idę poprawić.