jako tęsknocie i to i moje klimaty poruszone nie czuje się przez to w Twoim obca i pewnie się już teraz powtórzę, bo gdzieś już to komuś pisałam - czym jest tęsknota do światła, które zjawiło się tak nieoczekiwanie, mogą powiedzieć tylko cienie które wloką się za mną każdą chwilą i nawet już nie wiem czy tęsknota to to samo co czekać czy czekać to to samo co tęsknić ale inaczej nie oddam swoich odczuć co do wiersza. Serdeczności z mojej kieszonki

Witajcie

Wiolinie - dzięki Ci za te miłe słowa. .
Poke- cieszę się, że poruszyłam Twoje klimaty. Ładnie napisałaś o tych cieniach i swiatłach. Również serdeczności. .
malpico - dziękuję za odwiedzinki. Cieszę się, że przeszkadzają ''tylko imiesłowy''.

Dziękuję Wam i pozdrawiam serdecznie

Witaj Hank

Mnie nie przeszkadza Twoja interpretacja - bo może być różna. Ale ja osobiście pisząc ten wiersz miałam inne emocje, nie wynikające ze strachu przed niemocą twórczą. Dla mnie w życiu są ważniejsze sprawy niż pisanie. Niemoc nie jest dla mnie powodem do zmartwień. Po prostu wtedy nie piszę i tym się wcale nie przejmuję. A bełkocę nawet wtedy, kiedy mam wenę albo myśle, że ją mam hihi.

Dziękuję za odwiedzinki, pozdrawiam!

Witaj bosski

Cieszę się, że trafiłeś u mnie na coś bliskiego dla siebie. .
Dziękuję za odwiedzinki.
Pozdrawiam

Witaj Borek

Cieszę się, że się podobało. Wracaj, cała przyjemność po mojej stronie.
Pozdrawiam.