zajacanko,
dlatego w Piekle, bo ja ze swoim pisaniem poruszam się jak dziecko we mgle. Piszę od miesiąca, a cała moja wiedza na temat pisania opiera się na wiadomościach szkolnych z zamierzchłej przeszłości. Nie przesadzam, gdy mówię, że stawiam pierwsze kroki i uczę się na forum, bo dwa miesiące temu nie umiałam prawidłowo zapisać dialogu, a w pierwszym tekście zapisałam go zgodnie z zasadami tylko dlatego, że czytałam komentarze do tekstów. Ponieważ nie miałam pojęcia, czy to co napisałam ma jakąkolwiek wartość, wrzuciłam do Piekła na pożarcie.
O wiarygodność zadbałam, bo to jest sprawdzalne, a nierzetelna informacja jest zawsze słusznym zarzutem.
mariamagdaleno,
jak wyżej. Mówię, że tuman literacki ze mnie, bo nawet mi do głowy nie wpadło, że to ma coś wspólnego z poetycką. Bliższa byłam ocenie, że to grafomański wybryk.
Oczywiście, namotałam z ta klepsydrą, bo w tytule chodzi o tą z czarną ramką, tekst jest niejako odpowiedzią na jej widok. Sekundowe odliczanie wprowadziłam na początku i na końcu,żeby niejako zamknąć czytelnika w czasie podczas lektury. Po czym, jak już wysłałam tekst dotarło do mnie, że pierwsze co z klepsydrą można skojarzyć, to urządzenie z piaskiem właśnie do odmierzania czasu, czyli zbombardowałam czytelnika czasem od tytułu do ostatniej kropki i za wiele tego czasu w teście upchnęłam, więc zupełnie do niczego.