nie samym chlebem - Tomek i Agatka
Poezja » Wiersze » nie samym chlebem
A A A
Od autora: Autor - Agnieszka Kasprzycka

nie bierz jej nawet wtedy, kiedy się będzie podkładała!
z troską wyrzuciłaś na bruk, zasiewając parszywe ziarno.
chwasty wyrywa się gołymi rękami. zło trzeba wyplenić
w zarodku!
nie mniej niż słowa parzyły zwichnięte klamki.

skrzyp. skrzyp. wyważonymi drzwiami. dla równowagi
wlewała się barbórkowa zima. to nic, że rozbieli kości
aż popuszczą szczęki. skwierczące węgielki wydrzemią
pokłady zdrzewiałych paproci.

skrzyp, skrzyp. tajemnice wyszeptane nocą dołożą cieni
rysom Jasnogórskiej Pani. "Madonno, Czarna Madonno,
jak dobrze twym dzieckiem być. O pozwól, Czarna Madonno..."
- dodźwięczą znaczone paciorki
w modlitwach o dobrego męża.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Tomek i Agatka · dnia 22.11.2011 17:02 · Czytań: 4157 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 18
Komentarze
Wasinka dnia 23.11.2011 13:28
Smutny tu nastrój, goryczą, żalem szczelnie wyściełany jak szpary przed zimą. Skrzypi uczuciami. Tak... "skrzypi" to dobre tutaj słowo.
Emocje niejako spokojnie tu wypełzają, mają swoje źródło w utartych powiedzeniach, do których dokładasz znaczeń. Ale tak naprawdę to emocje silne i gorzkie. Przyczyną wrażenia spokoju być może jest przygnębienie i rezygnacja. Choć przecież ostatecznie nadzieja nie chce umrzeć. Szukamy ratunku.
Cudniutkie, działające bardzo obrazowo i wymownie zwichnięte klamki czy węgielki wydrzemią... Nieźle dźwięczy dosensem "rozbieli kości
aż popuszczą szczęki", a porusza "tajemnice wyszeptane nocą dołożą cieni rysom"...
Czytając wczoraj, miałam wrażenie, że za długi jest ostatni cytat, bo zostawiłabym tylko drugie z niego zdanie, ale dziś już nie wiem...
Aha, tytuł wymowny, naprawdę...
Pozdrowienia ciepłe :)
Tomek i Agatka dnia 23.11.2011 23:22
Wasinko, bardzo miło Cię widzieć;) Podziwiam Cię zawsze z jaką wnikliwością czytasz tekst. Byłabyś (jesteś...) wspaniałym psychologiem!

Myślałam, że już dawno takie wspomnienia mam za sobą, ale jak widać te cięższe zakotwiczają na dłużej i nie sposób zapomnieć. Mimo upływu czasu, żal pozostaje, z wiekiem jeszcze narasta.

Przygnębienie, tak jak i radość – wszystko ma swoje źródło. Przygnębienie zaczaja się jak noc i zabiera kolejny fragment życia. Chciałoby się z mim walczyć, powinno, dla siebie i dla bliskich, walczę… Tylko to bardzo podstępny przeciwnik, kiedy wydaje się, że na chwilę odpuści, niespodziewanie powraca z podwojoną siłą. Przeszłość pozostawia swoje piętno, nie da się trudnych wspomnień odstawić na półkę, z tym pije się codzienną herbatę… A jednak trzeba na co dzień wziąć głęboki oddech… Tak, bardzo głęboki oddech, i powiedzieć sobie – jeśli nie dziś, to jutro dam radę!

Z tym ostatnim cytatem, który wskazujesz, myślałam nad tym długo, też chciałam zapisać tylko ostatnią frazę, czytając ten tekst na głos - brakowało mi jednak tej wcześniejszej linijki. Wrosła we mnie, jak obraz Jasnogórski, który odwiedzał nasz górniczy dom, różaniec w ręku - to była nasza codzienność, nie pamiętam innej. "Czarną Madonnę" śpiewaliśmy w domu od dziecka, ze łzami w oczach, zwracając się do MATKI z każdym problemem, a na lata 80-te ich nie brakowało, taki to był okres. Dlatego niechaj zostanie, tak myślę...

Dziękuję Ci pięknie za czytanie i te chwile pod wierszem. Pozdrawiam Cię niezwykle gorąco :):)
julanda dnia 24.11.2011 18:40
Wrócę jeszcze raz przeczytać, trudny wiersz, ale też prawdziwy. Muszę wrócić, niechby znalazł się czas. Przypomniałam sobie, że lubiłam ponure lektury, gdy nikt ich czytywać nie chciał i nie wiedzieć czemu do najpiękniejszych książek zaliczyłam Czarną Julkę..., może ta Barbórka mi tę myśl podrzuciła...
Piękny wiersz TiA. Buziak!
Tomek i Agatka dnia 25.11.2011 08:53
Julando, Dziękuję za tę obecność u mnie : ) Wiesz, przychodzi taki moment, że trzeba "przerobić" w sobie pewne zdarzenia. Ja niezbyt często piszę w ten sposób, mimo wszystko do tej pory starałam się pewnych tematów unikać. Do mówienia wierszem o tym, co trudne - dojrzewam bardzo długo, to dla mnie cały proces. Pozdrawiam Cię gorąco i dziękuję za ten ważny dla mnie komentarz :) Ogromne buziaki***
Nalka31 dnia 04.12.2011 02:04
Niewesoły to tekst i trudno przejść obojętnie, a w ilu domach takie rzeczy zdarzają się każdego dnia. Z takimi doświadczeniami czasem ciężko się pozbierać, niejednokrotnie nawet opowiedzieć. Serdecznie z uśmiechem. :D
Tomek i Agatka dnia 07.12.2011 20:28
Nalko, Dziękuję serdecznie za Twoje słowa i obecność pod moim skromnym wierszydłem. Cieszę się, że możemy się tutaj wspólnie spotkać. Niezwykle trudno byłoby rozmawiać, to wiersze pozwalają na więcej. Miłego wieczoru dla Ciebie :) Pozdrawiam gorąco :) Buziaki!

Mój ukłon kieruję także w stronę Ks-hp;) Tak, tak, coś mnie tchnęło i wysłuchałam radia Pepe, a tam tyle ciepłych słów pod adresem wiersza. Słuchałam ze wzruszeniem, a zatem Ks-hp jeśli tu zajrzysz... wiedz proszę, iż z całego serca Dziękuję***

Z serdecznymi pozdrowieniami :):)
agnieszka
WholeTruth dnia 07.12.2011 21:56
przeczytałam wiersz i komentarze jak jeden tekst. pięknie. jak julanda łapię sie na tym, że wiersz jest dla mnie trudny. wiem jednak, że prawdziwy i ważny.
zaczerpnęłam do serca wiele słów. będę rozpamiętywać. i - zimową barbórkę.
pozdrawiam. Whole
Tomek i Agatka dnia 09.12.2011 03:39
Whole, Witam Cię serdecznie. To dla mnie prawdziwa niespodzianka i ogromna radość móc Cię u mnie gościć. Wybacz, że odpowiadam z poślizgiem... Tak się akurat ostatnio zastanawiałam nad tym, że wszystko ma w życiu swoje miejsce i określony czas. Tyle lat musiało minąć... i kiedy zupełnie przypadkiem usłyszałam o tym wierszu w radio PePe był akurat 4 grudnia, coś mnie wtedy naprawdę tchnęło, żeby to radio włączyć. Skończyłam pisać wiersz 17 listopada... to zastanawiające, że wszystko tak się akurat zbiegło w czasie. Ale to zapewne brak światła o tej porze roku wyciąga ze mnie tę pochmurność duszy. Dziękuję pięknie i cieplutko pozdrawiam*** Buziak;)
Zola111 dnia 12.12.2011 19:26
Piękny, wzruszający tekst. Zbędny wydaje mi się tak obszernie zacytowany tekst "Czarnej Madonny". Wystarczyłoby tylko:
"Madonno, Czarna Madonno"...

Ale tekst podoba się w takim kształcie, więc już milknę.
Pozdrawiam, TiA. Buziaki,

z.
Tomek i Agatka dnia 13.12.2011 01:02
Dziękuję*** Zolu całym sercem. Spotkać Ciebie w moich skromnych progach to dla mnie prawdziwy zaszczyt. Cieszę się ogromnie! Dziękuję*** Wiesz, teraz, ja też wycięłabym tę frazę, widzę to bez dwóch zdań, cytat jest za długi, a przecież każdy dobrze zna tę treść. Ale niech tutaj sobie już tak pozostanie. Minie trochę czasu, odejdzie w zapomnienie, wtedy uporządkuję. U siebie już poprawiłam. BUZIAKI barwą słońca malowane dla Ciebie Zolu;)
Dobrej Nocy : )
Usunięty dnia 14.12.2011 23:59
Witaj. Pojawiam się tylko po to, żeby się pojawić - to, co mogłem powiedzieć o wierszu, powiedziałem w audycji oraz opisie w Polecanych na głównej - a wiem, że to bardzo mało, bo ten tekst ma o wiele więcej znaczeń, przesłań i głębi - niczym piekło Dantego. Chciałbym napisać coś więcej, wyrwać to serce tekstu, niestety, nie potrafię. To jedynie znaczy, że dałaś mu potężne żebra wersów, by utrzymały je w jedności z resztą całego tego ciała powyżej. Ból boli. Można jednak przyzwoicie o nim pisać, bez pretensjonalnego nihilizmu, użalania się nad sobą i zsiebieofiarorobienia.
No i widzisz, jednak troszeńkę się rozgadałem. Pozdrawiam zatem i już uciekam - K.
Tomek i Agatka dnia 15.12.2011 18:26
Witaj Ks-hp

Nawet nie wiesz jaką sprawiłeś mi radość…

Dziękuję całym sercem. To dla mnie tak ogromna niespodzianka, że zwyczajnie brakuje mi słów, żeby wyrazić, co czuję... Jak usłyszałam Ciebie mówiącego o moim wierszu w radio PePe, pomyślałam, że to sen, było to dla mnie tak nieprawdopodobne! Zdążyłam szybciutko nagrać sobie na pamiątkę Twoją audycję, co prawda na komórkę, ale mam ślad. Ewidentnie jakiś wewnętrzny głos kazał mi wtedy to radio włączyć (bo przecież skąd mogłam wiedzieć), a wówczas – niedowierzanie i radość przemieszana ze łzami, a zaskoczenie tak wielkie, że odebrało mi głos, przeżywałam to po swojemu, bo przecież nie codziennie zdarzają się takie chwile i zbiegi okoliczności. Jakże dziwne uczucie, tak o sobie usłyszeć, i to w takim momencie…, splot zdarzeń w moim życiu – miałam nieodparte wrażenie, że to głos z zaświatów, a mnie tu już nie ma, i to głupie przeczucie, że coś się może wydarzyć. Emocje wzięły górę… Nie myślałam, że ktokolwiek zwróci uwagę na to moje wierszoklecenie. To według mnie jest bardzo skromny wiersz, zresztą tak, jak całe to moje pisanie. Zaszyta w zaciszu domowym sklecam czasami słowo do słowa, tak dla siebie, z potrzeby ducha, to pomaga się otworzyć i wyjść na zewnątrz, wtedy mogę spotkać się z drugim człowiekiem. Wiem, jak wiele zawdzięczam w tym przypadku Twojej wrażliwości, umiejętności wyczuwania tego, co podskórne, bo ja chyba dobrze wiem, skąd taka wrażliwość się bierze, ona nie jest przecież przypadkowa, samemu trzeba doświadczyć, żeby zrozumieć i zobaczyć więcej u innych. Krystianie;) pragnę Ci gorąco podziękować za poświęcony dla mnie czas, za ogrom włożonej pracy. Wdzięczna jestem za tyle wspaniałych słów pod adresem wiersza. Twoje słowa, zarówno w audycji, jak i pozostałych komentarzach pozwoliły mi spojrzeć na ten wiersz od drugiej strony, pozwoliły wejrzeć jeszcze raz w głąb siebie, nie zdawałam sobie sprawy, że przemycę tak wiele. Są pewne rzeczy, których do końca sobie nie uświadamiamy pisząc, i do tego pozwala dotrzeć właśnie czytelnik. Ty doskonale dotarłeś do tego, co skryte w pokładach. Za wszystko jeszcze raz bardzo, bardzo Dziękuję*** To teraz ja się troszeńkę rozgadałam : )

Serdecznie i ciepło pozdrawiam : )

Agnieszka
bosski_diabel dnia 15.12.2011 21:12
Agniecha i na koniec ja, wiesz oni tu powiedzieli dużo ja dopowiem, że spowodowałaś tym wierszem, że czytelnik wiąże się z autorem
jestem pod wrażeniem, dużym wrażeniem, a wiersz wcale nie skromny on krzyczy pięknem duszy, ściskam i pozdrawiam.
Tomek i Agatka dnia 16.12.2011 16:00
Tadeuszu, Twoje słowa dają mi tyle radości... - pięknie, pięknie Dziękuję*** i bardzo gorąco pozdrawiam : ) Buziaki i uśmiech dla Ciebie : ) : )
Stefanowicz dnia 17.12.2011 23:53
Agnieszko, przepiękny wiersz. Wyrafinowany i dojrzały. Rośniesz! Wspaniale, że jest w "polecanych".
Tomek i Agatka dnia 18.12.2011 18:00
Pawle, całym sercem Dziękuję*** Czy widać, jak się uśmiecham : )))
Bardzo, bardzo mi miło! Pozdrowienia radosne ślę;) Buźka!
kamyczek dnia 01.01.2012 20:44 Ocena: Świetne!
Wracam do wiersza po raz kolejny, zastanawiam się, jak mocno musiały odcisnąć się w podświadomości Autorki "zwichnięte klamki', żeby zaowocować wierszem. Pięknym wierszem.
Pozdrawiam serdecznie ;)
Tomek i Agatka dnia 02.01.2012 18:08
Kamyczku, wzruszona do głębi - całym sercem Dziękuję za Twoją obecność. Te słowa tkwiły we mnie od bardzo dawna, ale nigdy wcześniej nie miałam dość siły, żeby zapisać. Nadal wywołują tak silne emocje, od żalu, złości, po wstyd - bo uświadamiają mi, iż po tylu latach nie potrafię zapomnieć ani wybaczyć, a może to jeszcze nie ten czas...

Dziękuję***

Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!

Cieplutko, serdecznie pozdrawiam;)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marek Adam Grabowski
29/03/2024 13:24
Dziękuję za życzenia »
Kazjuno
29/03/2024 13:06
Dzięki Ci Marku za komentarz. Do tego zdecydowanie… »
Marek Adam Grabowski
29/03/2024 10:57
Dobrze napisany odcinek. Nie wiem czy turpistyczny, ale na… »
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:65
Najnowszy:wrodinam