witaj Wiolinku - dziękuję za wizytę- co mam Ci wybaczyć? To, że napisałeś mi tu prawdę? bo tak go czujesz - masz do tego prawo, czy to, że popełniłam błąd za który się teraz rumienię? Twoja wrażliwość posiada inną skalę i moja poniekąd też
- wiem po tytule spodziewałeś się czegoś innego, czegoś bardziej świątecznego- prawda? ludzkie odpadki przemyślę- hmm rzeczywiście zabrzmiało jakby to nasze części ciała miały zjadać, a nie tak miało być nie w tym sensie- miało być Wiolinku ostro to tak miało właśnie brzmieć gorzko, nawet miało boleć, złościć i krzyczeć- przychodzi taka chwila, że tylko gorzki smak piołunu i nawet okłady z plastrów miodu nie pomagają
nadzieja w tym, że to tylko chwila
Serdeczności z mojej kieszonki