Witaj Julando
Eksperymentalnie zmieniłam powtórzenia, ale w zasobach pozostawię sobie dwie wersje. Nie zawsze bowiem brak powtórzeń wzbogaca wiersz. Czasem tekst potrzebuje mantry, zwłaszcza, gdy bohaterem jest zwykły człowiek, który na co dzień nie włada wielosłowiem.
Z tego też powodu pozostawiam
ni szukać sensu.
Co się tyczy pokory, to na dwoje babka wróżyła. Spójrz na nasz kraj, ilu ludzi żyje pokornie, pod dyktando manipulacji i bycia tu i teraz. Niepokorni to nieliczni z nich, którzy owszem, czasem porywają za sobą tłumy, ale najczęściej posmakowawszy lepszego, zostawiają poprzednie życie jako legendę dla wnuków i odcinają się od własnego
kiedyś... tam... - zwłaszcza wtedy, kiedy mają coraz więcej do stracenia...
Dziękuję za mobilizację trochę dziś uśpionej głowy
Nal
Tobie również dziękuję i pozwól, że nie nie będę się powtarzać. Czyli jak wyżej w odpowiedzi dla Julandy.
Jako że wiersz zawsze żyje własnym życiem, czytaj pani, jak wpadnie na ucho, zwłaszcza jeśli efekt lepszy się zdaje
Serdeczności dla was!