Miła Pani.
Gdy się pomyśli, ile książek jest już na świecie i ile ich codziennie przybywa, to, czy warto w ogóle pisać? – pyta Pani. Odpowiem tak, jak mnie kiedyś napisała sławna pisarka, co cytuję z pamięci: Trzeba pisać, jeśli się czuje taką potrzebę serca.
Na pewno zwyczajem początkujących, chciałaby Pani wiedzieć, czy może pisać, bo pozwala Jej na to talent? U początków niejednego wielkiego pisarza znalazła się rada, by sobie dał spokój z pisaniem. To właśnie usłyszał Aleksander Głowacki, późniejszy Bolesław Prus, i gdyby posłuchał nie mielibyśmy w naszej literaturze „Lalki”, uważanej za jedną z najlepszych polskich powieści.
Istnieje poważny rozziew między osobistą pasją twórczą autora, a tym, czy świat tego potrzebuje. Świat, czyli czytelnicy, wydawcy, krytycy. Czy kupią, przeczytają i docenią nasze pisanie? Ba, nawet wydawcy uważają, że wydawanie książki to realizacja prywatnych zachcianek autora i każą mu za wydanie jej płacić. A przecież autor tworząc powieść, poszerza świat w nieskończoność o wszelkie wymyślone przez siebie historie, zjawiska, historie, prawdy życiowe, postacie, jak Hamlet, Anna Karenina, Natasza Rostowa, Don Kichot... A ileż niezwykłych rzeczy wynalazły siostry Bronte w monotonnym i ponurym krajobrazie zachmurzonego nieba i wrzosowisk z wiejącym wiecznie wichrzyskiem. Dzięki powieści uczymy się widzieć więcej i więcej czuć. Widzieć to, czego nawet nie ma.
Zamiast więc silić się na podsumowanie, przytoczę obraz „Cmentarzyska zapomnianych książek” ze słynnej powieści Zafona. Zna to Pani? Tkwi w tym ziarenko nadziei, że nawet jeśli wszyscy o naszej książce zapomną, albo nikt jej nie doceni, znajdzie się choć jedna osoba, dla której ta książka stanie się bliska, potrzebna, nawet święta, bo tylko z niej dowie się rzeczy ważnych, niezwykłych i przy jej czytaniu przeżyje coś wspaniałego. Ja kilka takich książek zapomnianych autorów posiadam. I jeszcze jedno: Franz Kafka przed śmiercią, kazał swe rękopisy spalić. Gdyby Max Brod go posłuchał, czy nie brakło by światu czegoś cennego? Tak więc, mając poczucie, że się ma coś ważnego do powiedzenia światu, że ludzie bez tej wiedzy będą ubożsi, trzeba wziąć pióro, albo otworzyć komputer, i pisać, pisać, pisać.
Taką więc zachętę przesyłam Pani wraz z pozdrowieniami
Krystyna Habrat Katowice 01.02.2012.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt