Feniksie
te, które ominąłeś stanowią klucz do wiersza, puenty i etc. to tak jakbyś odebrał pięknej kobiecie długie nogi. stanie się kimś z ładną twarzą, nic więcej.
gdybym tylko miała napisać wiersz o miłości dla miłości, żeby było ładnie, szkoda byłoby czasu.
polecam genezę bajki o zakazanym owocu, i lekturę Pieśń stworzenia Brusa Chatwina, tam znajdziesz odpowiedź, między innymi.
sęk w tym, że najwartościowsze jest właśnie to, co poznaliśmy, piękno, które mamy obok, to ono jest szczęściem. bajkę o zakazanym owocu wymyślono po to, by nas unieszczęśliwić. odkrywamy wiele prawd, w tym i tę dopiero wtedy, gdy pierwszy raz stracimy kogoś kogo kochaliśmy, kogo bytność (obok nas) uważaliśmy za oczywistość.
Albo inaczej czy sadownika cieszą piękne jabłka pozostawione na drzewach, na pastwę mrozu? Do oglądania są obrazy, a życie do życia, a na piękne owoce, miejsce w spiżarni, albo w sercu, duszy, czy jak komu wygodnie. Przy czym owoc można rozumieć jako niekończący się cykl - czyli że jabłko raz jest rumiane, raz wiosennym pąkiem, potem soczyste i kwaśne latem i tak dalej.
Oraz dziękuję za poczytanie. Przypomniałeś mi, że warto, ogólnie wszystko.
Serdecznie!