Witaj
Bartku
No to może zacznę od tego początku
Pachniesz niewypowiedzianym - czyli pewną tajemnicą, czymś co będzie...być może obietnicą o to mi chodziło w tych wersach a chciałam to jakoś ująć inaczej
A dalej...
A może to tylko ja wciąż
wymieniam spojrzenia na słowa
tęsknotę za tym że kiedyś - spojrzenia mówią wiele, można je odbierać w różnorodny sposób - jako tęsknotę, pragnienie, miłość lub po prostu przyjaźń
Moje wiersze to poezja miłosna, przynajmniej staram się, żeby taka była
a czy tak jest ocenić to mogą czytelnicy
Zanim nasze sny spłoną w pieszczocie świtu - zanim nasze sny dotknie pocałunek rzeczywistości, zanim zostaną wybudzone z marzeń...
niech trwają co noc szaleństwem motyli
Staram się każdym krokiem, każdym wierszem
Raz jest lepiej raz gorzej, ale mam nadzieję, że moje wiersze
rodzą w sercach chociaż mały uśmiech
Są tu dużo lepsi ode mnie
Ja mam nadzieję kiedyś ich dogonić
a na razie cieszę się jeśli spodobają się choć trochę
A jeśli Tobie coś się jednak w tym wierszu spodobało to cieszy ogromnie
Pozdrowienia uśmiechnięte posyłam