Bal nie dla par - zawsze
Proza » Miniatura » Bal nie dla par
A A A
Joanna jest tą smukłą blondynką, co to z niejednego pieca jadła chleb. Wchodząc na salę, przykuwa uwagę, jednak swoją nie zaszczyca nikogo. Jakby była ponad tym, hipokrytka. Pojawia się tu czwarty rok z rzędu, niby od niechcenia, ledwo wyrywając się z biura, łaskawie ulega namowom znajomej. Udaje, że to noc jak każda inna. Za nic nie przyznałaby, że przy łóżku trzyma książki Coehlo.

Michał wpada jak zwykle spóźniony, w drzwiach mechanicznie ściąga zakładany przed lustrem szal. Miało być nonszalancko. Swój outfit planował od sylwestra: na luzie i z klasą. Wierzy w magię trzeciej próby, więc wyłączył służbowy telefon. Po raz drugi nie zdążył na dyskretne show Aśki. Nie traci jednak wymiany spojrzeń przy barze.

Dziś dużo się uśmiechają. To taka testowa wersja randki w ciemno. Potem tańczą, kontrolują w toalecie nienaganny wygląd, piją - jak co roku - za dużo.

W następne walentynki znów spotkają się na prywatce dla samotnych, z dystansem pobawią się - niby kosztem drugiego. Będą śmiać się i wychodzić na papierosa. Spędzą noc ze sobą lub z innym Michałem czy Aśką o twarzy wymazanej z pamięci, po czym ponownie uznają, że w ciągu roku nie ma czasu na zabawę w miłość. *

* Cytat z piosenki zespołu hey pt. "[sic!]"; autor: Katarzyna Nosowska.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
zawsze · dnia 06.03.2012 09:29 · Czytań: 1288 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 23
Komentarze
Tjereszkowa dnia 06.03.2012 14:40
Zawsze, w Twojej miniaturze moją sympatię zdobył narrator. Cudownie złośliwy, sączy jad, obserwując zza stolika. Rozwalił mnie Coehlo przy łóżku i outfit planowany od sylwestra :) :) :).
Wracając do narratora - to ciekawa postać, mimo, że o sobie nie mówi, widać, że nie jest bezstronny. Myśli o bohaterach, że tylko pozują na wyluzowanych, w rzeczywistości są spragnieni ciepła i akceptacji. Podaje informacje, że nie mają czasu na miłość, ale "niby" brzmi czytelnikowi w uszach... Po przeczytaniu tekstu nasuwa się, że niewesołe to życie singla.
Pozdrawiam :)
zawsze dnia 06.03.2012 14:57
Fajnie, że kreacja narratora jest Twoim zdaniem wyraźna. Dziękuję za wizytę :)
Marxxx dnia 06.03.2012 15:53
Co prawda nie znam faceta, który by od sylwestra kompletował strój, ale i tak zazdroszczę Ci Aśki i Michała ^^ Na prawdę fajny i przede wszystkim trafny tekst ; )

P.S. Jestem nałogowym słuchaczem Hey i o ile sam cytat pasuje tutaj idealnie, to nie wiem czy warto podkreślać z jakiej jest piosenki, bo w niej chodziło o coś trochę innego : >
zawsze dnia 06.03.2012 17:59
Marxxx, nałogowa słuchaczka pozdrawia ;). Prawa autorskie każą mi podać dane. Dzięki za czytanie :)
JaneE dnia 06.03.2012 18:47
Zmieniłabym tytuł, zbyt wiele odsłania. Fajne byłoby zastanawiać się o co chodzi, co opisujesz, a tak podałaś wszystko na talerzu.

Sama miniaturka bardzo udana.
Ja też lubię Hey :)

Pozdraiwam
zawsze dnia 06.03.2012 18:51
Dziękuję, JaneE. Nad zmianą tytułu wciąż się zastanawiam.:)
Tjereszkowa dnia 06.03.2012 18:56
Zawsze, pomysł JaneE bardzo dobry, też wydaje mi się, że utwór zyska :).
zawsze dnia 06.03.2012 19:16
Cóż, tymczasowo zmieniam tytuł, może jeszcze coś lepszego wpadnie do głowy :)
Tjereszkowa dnia 06.03.2012 19:43
Ten tytuł jest na pewno lepszy, choć też sugerujesz (ale mniej ewidentnie). Może uda Ci się wymyślić coś bardziej przewrotnego. Np. mogłabyś z pierwotnego tytułu zostawić same „Walentynki” i zmienić w ten sposób sens podpowiedzi. Każdy inny tytuł nawiązujący do treści, ale kierujący jednocześnie czytelnika w inną stronę będzie dobry. Pazdrawlaju :)
zajacanka dnia 06.03.2012 22:09
Nie powala. Owszem, narracja jest, ale brak bohaterów.
Nie tym razem.

Pozdrawiam
a
zawsze dnia 06.03.2012 23:07
Przemyślę to, Tjereszkowa. Zajacanko, może następnym.
Pozdrowienia :)
ekonomista dnia 07.03.2012 08:59
Poprzedni tekst był chyba lepiej napisany, chociaż potencjalny potencjał ironii jest równie wysoki i tutaj. Na szczęście nie jestem wyrocznią ;)
Kaero dnia 07.03.2012 13:14
ekonomisto, ależ to oczywista oczywistość, że potencjalny potencjał ironii jest tu równie wysoki :)

Mnie też chyba bardziej podobał się ten poprzedni tekst, wydaje mi się, że więcej nad nim popracowałaś, a ten napisałaś jakby na fali tamtego. Pomysł jednak jest i ironia również, a to lubię.
A co do cytatu, to de facto cytatem nie jest, bo w piosence jest: "nie mam siły na zabawę w miłość".

Pozdrawiam :)
zawsze dnia 07.03.2012 14:00
Ekonomisto, puszczam Ci oczko.

Kaero, dzięki. Cóż, teksty nie były pisane w jednej fali twórczości.
Cytat jest luźno sparafrazowany, czy to już nie czyni go cytatem? Wolałam zaznaczyć autora.


Pozdrowienia :)
Kaero dnia 07.03.2012 14:11
Moim zdaniem nie jest, ale autora nie podaje się tylko w przypadku cytatów, bo po ich przekształceniu również ;). I bardzo dobrze, że zaznaczyłaś, przezorny zawsze ubezpieczony :)
Wasinka dnia 08.03.2012 09:58
O, pisałam tu już komentarz... Chyba nie wcisnęłam "dodaj..." w takim razie, ech...

Bardzo smutny ten tekst, przygnębiający... Jest ironia, jest nieco sarkazmu, ale przede wszystkim jest prawda - ciężka i przykra. Bo odkrywa się ta warstewka, którą chciałoby się przykryć, tak jak to robią Twoi bohaterowie.
Początkowo myślałam, że postanowiłaś zrobić jakowyś cykl ze świąt (najpierw Dzień Chłopaka, teraz walentynki), jednak zmieniłaś tytuł, więc chyba jednak nie.
Przemówił do mnie ten smutek szczegółów, spod których wystają prawdziwe emocje... Może nie uderzył z całą mocą, ale jednak zagadał...

Aha, wcześniej wspomniane było o cytacie - jeśli nie jest dokładny, to może po prostu zaznacz w przypisie, że to parafraza. Zwyczajnie.

Pozdrawiam w słońcu.
Olowiany Zolnierzyk dnia 08.03.2012 10:41
Po przeczytaniu, zapaliłem papierosa. Czyli jakiś efekt jest.:)
zawsze dnia 08.03.2012 14:51
Ołowiany, ręce mi opadają :)
Wasinko, ciekawy pomysł z cyklem - rozważę. Cieszę się, że przemówiło, zatrzymało. Pozdrowienia.
Wasinka dnia 09.03.2012 10:39
Aha, bo zapomniałam, takie mikruski:
Wchodząc na salę(,) przykuwa uwagę
z dystansem pobawią się - niby kosztem drugiego. Będą śmiać się - zdaje mi się, że gdyby to pierwsze "się" dać przed czaswonikiem, brzmiałoby zgrabniej
Spędzą noc ze sobą lub z innym Michałem czy Aśką z wymazaną z pamięci twarzą, po czym ponownie uznają - nic na to nie poradzę, ale powpadało mi na siebie ze/z/z/z (pierwsze ze/z zrozumiałe, ale potem - w połączeniu z tymi pierwszysmi - się trochę mnoży, może uda się cos wykombinować? bo tak najbardziej to narzuca się z wymazaną z pamięci...)
Ale to takie subiektywnostki.

Pozdrawiam garncowo.
czarodziejka dnia 09.03.2012 20:16
Mi miniaturka osobiście podeszła do smaku. Jest wymowna i zarazem bardzo realna. Coraz więcej ludzi przestaje bawić się w miłość. :| Najbardziej smakowała mi końcówka:smilewinkgrin:
pozdrawiam:)
zawsze dnia 11.03.2012 16:36
Wasinko, dziękuję za niezawodne uwagi. Nad drugą jeszcze pomyślę, resztę akceptuję.
Dzięki, czarodziejko. Miło mi to czytać
shinobi dnia 25.06.2012 22:19
Delikatnie mówiąc jest to tekst letni, a właściwie przeciętny, też delikatnie mówiąc.
zawsze dnia 25.06.2012 22:24
Delikatnie mówiąc, to wprawka, ale masz rację, mówiąc delikatnie. Dzięki za wizytę, pozdrowienia :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty