Wiktorze,
może w im dalej w cykl, tym jaśniej będzie
i podpowiem. stereotypy. otaczający świat, fałszuje nas samych, odczucia, cielesność, psychikę, czyniąc istoty rozumne, - za jakie się uważamy - kalekami. fałszuje również i warunkuje postrzeganie otoczenia. finalnie nie jesteśmy już tymi, z początków narodzin.
oraz, naucza się, nakazuje, ale przestrzeń jaką dostajemy "do życia" dalece odbiega od nauk. lepsze, raj, jest jak marchewka, którą nam się pokazuje. a drzwi do lepszego, choć są, pozostają zamknięte tak długo, że przestają mieć znaczenie.
owszem, każdy ma swój zasób przeżyć, inicjacji i etc, nie za wszystkimi światami więc jesteśmy w stanie nadążyć, nic tym światom nie ujmując.
cieszę się, że pozostało
coś - wystarczająco dużo, żeby kolejna myśl zyskała nowe życie
Serdeczności i dla Ciebie.