W nocy-m błądził pewnej, a głodnej zabawy,
przyjąłem: noc śpi, to noc wie.
Bezsenne się w głowie roiły obrazy,
przez dreszcz – nie wiedziałem – przez sen.
Hen, nadszedł dzień złoty, choć skryte promienie
skrywały przez bezsens ten sens;
i miałem wrażenie, że zwykłe jest dnienie,
a chyba, że nie wiem i wiem.
Ospale się w wir obowiązków rzuciłem,
nie strof-że mnie, wietrze! A kysz!
Za oknem ciemnawo. I zimno na siłę,
bo wiosna coś czeka – na wyż.
Lecz słyszę: zastanów-że się, jest tu nad czym.
Nie widzę; oj, wietrze, oj cyt.
Pracuję; i czuję, że w pracę ktoś patrzy,
a… mruga wskazówka. Cyk, cyk.
Esencja ożywień, i nocy kolejnej,
jest w piśmie. Czy sens? Piszę znów.
I czyta ktoś, czyta, a zegar jrzy we mnie,
wiatr huczy za oknem, wuch, wuch.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt