Marzenie każdej małej dziewczynki - Tukas
Proza » Obyczajowe » Marzenie każdej małej dziewczynki
A A A
Z drobną dedykacją dla szkolnictwa wyższego.
Tak trzymać, chłopaki!


Tego wieczoru byłem całkiem pewien, że poznałem kobietę marzeń. To była impreza wydziału Nauk Humanistycznych, a ona siedziała na kanapie i sondowała towarzystwo parą roztropnie dużych oczu. Usiadłem obok, podwinąłem rękawy koszuli i wciąż nie zdejmując wzroku z jej twarzy, założyłem ręce za głowę.

- Nic nie mów – powiedziałem w akuratnym momencie, kiedy właśnie otwierała usta. – Tylko popatrz.

***


Jest pięknie. Rozmawiamy przez pewien czas. Dowiaduję się, że ma na imię Zosia (włos od słońca blasku, świecił się jak korona na świętym obrazku) lub Małgorzata (jeśli dzisiaj w nocy jeszcze nie będę tulił jej u łona, sprawa między nami jest skończona), zależnie od punktu widzenia. Lat dwadzieścia parę, wciąż jeszcze woli je dodawać niż odejmować, ale już niedługo. Lubi Salingera, docenia Szekspira, ale Mann to stanowczo rzecz dla snobów. Pije, pali i szuka kogoś, z kim warto byłoby rzucić wszystko w cholerę.

Ani się nie oglądam, a mkniemy już koleją transsyberyjską. Inny świat przytłacza nas drapieżnym powietrzem znad potężnych pięter Kaukazu. Wyrzucamy zbędny balast. Lecą w eter: Mann, Salinger, Szekspir i czas.

Mija chwila, Władywostok wita. Spalamy na stacji po ostatnim papierosie i kierujemy się w stronę szerokich stepów Mongolii. Przez kilka dni marszu nie spotykamy ludzi. Usychamy z pragnienia i głodu. Znajdują nas Indianie, podają do stołu indyka, ziemniaki w sosie żurawinowym i ciasto z dyni.

Kilka dni później wracam do sił. Indianie uczą mnie polować na bizony, prowadzą na szczyt Zikkuratu w stolicy - Ałma-Acie i uczą jak oddawać cześć Ahuramazdzie. Któregoś dnia jemy z nimi ostatni posiłek, po czym chwytam Małgorzatę alias Zosię za rękę i odchodzimy dumnie na tle zachodzącego słońca, w stronę rysującego się na linii mongolskiego horyzontu lustra Pacyfiku.

Osiedlamy się naście kilometrów dalej, buduję własne tipi z bambusów, zakładam plantację tytoniu i zawijam go w bibułki z celulozy. Zosia uśmiecha się dziewczęco, a Małgorzata wlewa mi sprośności do uszu. Czasem wychodzę i nie wracam, a czasem wychodzę i wracam. Żyjemy długo i w zapomnieniu.

***


– Ania, mam na imię Ania – nie wytrzymała w końcu. - Fajny kawałek, prawda? – dodała, ruchem głowy wskazując w eter, w którym rozpływały się skoczne dźwięki Bee Gees.

Najpierw odwzajemniłem uśmiech. Potem opuściłem ręce, podniosłem się z kanapy, wsadziłem dłonie w kieszeń i poszedłem się czegoś napić.

Poznałem to po kształcie jej uszu. Nie miała pojęcia jak usmażyć mięso z mongolskiego bizona.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Tukas · dnia 18.05.2012 08:59 · Czytań: 847 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 5
Komentarze
zajacanka dnia 19.05.2012 19:03
Ech, te marzenia chłopięce... Uśmiechnęłam sie szeroko :D
Wasinka dnia 21.05.2012 22:54
Obrazki odmalowałeś tak, że czytałam z chęcią i chciałabym więcej. Zgrabna migawka i zderzenie ralności z tym, co w sercu się tli. Wiele tu "widać", a połączenie/rozróżnienie Zosi i Małgorzaty - świetne. Niezły osobnik z tegoż bohatera.

Usiadłem obok niej, podwinąłem rękawy koszuli i wciąż nie zdejmując wzroku z jej twarzy, założyłem ręce za głowę.
- Nic nie mów – powiedziałem w akuratnym momencie, kiedy właśnie otwierały się jej usta - nieco wskakują na siebie zaimki: niej/jej/jej

Nie miała pojęcia(,) jak usmażyć mięso z mongolskiego bizona.

Pozdrawiam z księżycem.
Tukas dnia 28.05.2012 11:38
Dzięki za opinie!

Wasinko, postawiłem sobie założenie, żeby napisać jak najbardziej syntetyczny tekst. Stąd objętość pewnie nie zwala z nóg.
Rzeczywiście, zaimki wskakują, tym bardziej, że dwa z nich są potrzebne jak kula w moście. Zaraz temu zaradzę.
Wasinka dnia 28.05.2012 11:49
Cytat:
Stąd objętość pewnie nie zwala z nóg.

Niezupełnie o to mi chodziło... "Chciałabym więcej" nie oznacza, że czegoś brakuje, ale że tak dobrze się czytało...
Tukas dnia 28.05.2012 12:08
Nooo chyba że tak;)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:47
Najnowszy:pica-pioa