Prasa szczecińska o wizycie kanclerza RFN Helmuta Kohla w Polsce - Przemas
Publicystyka » Artykuły » Prasa szczecińska o wizycie kanclerza RFN Helmuta Kohla w Polsce
A A A

Przemysław Garlicki

Prasa szczecińska o wizycie kanclerza RFN
Helmuta Kohla w Polsce


Wstęp

Prace swoją postanowiłem oprzeć na artykułach prasowych zawartych w dwóch gazetach szczecińskich w "Kurierze Szczecińskim" i "Głosie Szczecińskim".
Swoją uwagę zwróciłem na aspekt mszy św. w Krzyżowej. Nie ulega wątpliwości że wizyta kanclerza RFN w Polsce była przełomowa. Odbyła się ona w zmienionych okolicznościach geopolitycznych. Premierem Polski był wtedy Tadeusz Mazowiecki a nie przedstawiciel PZPR. W tych jakże ważnych dla Polski dniach odbyło się wiele wydarzeń mających wpływ na kształt Europy. Upadł 9 listopada mur berliński i pojawiła się możliwość zjednoczenia Niemiec to miało na pewno istotny wpływ na dalszy rozwój kontaktów między Polską a RFN. Kohl był katolikiem Mazowiecki też. Nie było przeszkód do zawarcia umów i traktatów.
Zdecydowałem się na zrelacjonowanie artykułów o mszy św. w Krzyżowej ponieważ nie lubię pisać o wydarzeniach politycznych ze względu na zbyt skrajne poglądy nie pasujące do dzisiejszych realiów międzynarodowych.
Krzyżowa to symbol męczeństwa ofiar niemieckiego reżimu nazistowskiego. Jest dowodem na to, iż także Niemcy byli ofiarami Hitlera oraz tym, że władze RFN rozumieją cierpienia Polaków i procesy historyczne a przede wszystkim rozumieją je Niemcy z RFN. To dowód na to jak wiele nas z Niemcami łączyło i łączy. To powinno wystarczyć.
Powinniśmy szukać najnowszej historii tego co nas łączy z Niemcami a nie tego co nas dzieli. Tylko związanie się Polaków z Niemcami może przynieść moim oczywiście zdaniem szansę dla mojego pokolenia. Wzajemna niechęć powinna zniknąć wraz z odejściem pokolenia, które pamięta czasy wojny i okupacji. Polacy i Niemcy są do siebie podobni, to dwa najbardziej wartościowe narody w Europie, wiele mogą się od siebie nauczyć, mają wspólną historię, korzenie (kulturalne i religijne), podobną pamięć (historyczną). Antagonizm między obydwoma narodami jest bezcelowy i bezsensowny. Myślę, że Krzyżowa miała cechy takiego właśnie gestu pojednania i szansy na tworzenie nowej wspólnej historii.

W pierwszym rozdziale przedstawiłem oczekiwania i przygotowania związane z wizytą kanclerza RFN w Polsce. W drugim rozdziale przedstawiłem sam przebieg wizyty i jej znaczenie. W obydwu rozdziałach zwracałem szczególną uwagę na uroczystość mszy św. w Krzyżowej.
Praca ma charakter relacji, ponieważ zarówno „Głos” jak i „Kurier Szczeciński” powołują się na doniesienia PAP. Brak w nich jakichkolwiek informacji na temat reakcji społecznych na to wydarzenie.


Rozdział 1
Przed wizytą Kohla


Helmut Kohl miał przyjechać do Polski na zaproszenie naszego rządu. Ta wizyta z różnych przyczyn była wielokrotnie odkładana. W końcu nadszedł rok 1989 w Polsce. Okrągły stół, wybory czerwcowe, nowy rząd to zmiany, jakie miały miejsce w przeciągu tego roku. Kiedy 24 sierpnia premierem został Tadeusz Mazowiecki Polska była jedynym krajem, który przestawał być komunistyczny. To właśnie Mazowieckiemu przypadł zaszczyt spotkania z Helmutem Kohlem. W NRD już było "gorąco" nikt nie spodziewał się wtedy, że za rok państwo to nie będzie istnieć.
Polacy to naród katolicki i starsza jego część przywiązywała istotną wagę w sprawie stosunków polsko-niemieckich w tym mającej się odbyć wizycie szefa zachodnioniemieckiego rządu. Kohl był postrzegany jako kanclerz energiczny i elokwentny. Pamiętał on okres hitlerowski i zdecydowanie go potępiał, traktowano go powszechnie jako przychylnie nastawionego do Polski i Polaków polityka. Nie bez znaczenia był więc fakt iż zachodnioniemiecki mąż stanu odwiedził Polskę.
"Kurier Szczeciński" wyjaśnia dlaczego wybrano Krzyżową jako miejsce rozpoczęcia nowego rozdziału w stosunkach polsko-niemieckich.

Do 1945 Krzyżowa należała do Niemiec. Jej właścicielem był Helmut J. hrabia von Moldke. Jako prawdziwy chrześcijanin był zdecydowanym przeciwnikiem Hitlera, choć nie zajmował się bezpośrednio walką z reżimem. Kiedy dowiedział się jakich zbrodni dokonywali naziści jeszcze bardziej zaostrzył swoje poglądy. W jego włościach zorganizowano potajemne spotkania. Grupa ta rozmawiała na temat przyszłości Europy i Niemiec po wojnie, mówili o ukaraniu winnych zbrodni ludobójstwa. Moldke spotkał się nawet z kardynałem Sapiehą arcybiskupem Krakowa, aby wesprzeć moralnie walczących w ruchu oporu Polaków.
Ale stosunek do Polski był dwuznaczny stąd też w Polsce nie mówiono o tej grupie. Jej uczestniczy stali się również ofiarami hitleryzmu. Hrabia von Moldke został stracony za działalność spiskową 23 stycznia 1945.
Przed wyjazdem Helmut Kohl udzielił wywiadu TVP. Jego wypowiedź była bardzo obszerna, mówił o przyszłości Europy i świata i roli jaką w tym procesie może odegrać zarówno Polska jak i RFN. Podkreślił wagę przeprowadzanych reform w naszym kraju. Stwierdził że Europa to nie tylko EWG, ale także Kraków, Praga czy Budapeszt. Bardzo wiele wspominał na temat historii podkreślając że Polacy jak i Niemcy wiele wycierpieli podczas II Wojny Światowej. Nakreślił swoje oczekiwania związane z wizytą w Polsce oraz oczekiwania rządu RFN.
To ogólne nakreślenie sytuacji w Polsce i Niemczech przed wizytą Helmuta Kohla. Wizyta ta jak się miało później okazać miała dla Polski przełomowe znaczenie.

W dniu 9 listopada Kurier Szczeciński podaje informację nakreślającą oczekiwania związane z wizytą kanclerza w Polsce o następującej treści: „Na zaproszenie prezesa Rady Ministrów Tadeusza Mazowieckiego przybywa dziś z wizytą oficjalną do naszego kraju (przylot samolotu o godz. 15) kanclerz federalny Republiki Federalnej Niemiec Helmut Kohl. Będzie to niewątpliwie najważniejsze wydarzenie w stosunkach między obu państwami od czasu podpisania układu o normalizacji stosunków w 1970 r. i wizyty w Polsce kanclerza Willy Brandta. Według oczekiwań wynikających m.in. z dotychczasowego stanu i rezultatów rozmów pełnomocników szefów rządów Polski i RFN, obecna wizyta zapoczątkowuje przełom w stosunkach wzajemnych, będzie stanowiła istotny krok w kierunku porozumienia między obu państwami”. Natomiast Głos Szczeciński relacjonuje informację o treści zbliżone, ale końcowe zdania się różnią. Oto one: „Program wizyty Kohla obejmuje liczne rozmowy z politykami polskimi w Warszawie. M.in. zapowiedziano kilkakrotne spotkania z Tadeuszem Mazowieckim. Przewidziany jest też pobyt kanclerza w Oświęcimiu-Brzezince, Krakowie i Częstochowie, odwiedziny w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim oraz udział w uroczystości religijnej w Krzyżowej (woj. wałbrzyskie”.
Wizyta kanclerza RFN miała olbrzymie znaczenie. Szczególną uwagę prasa poświęciła mszy świętej w Krzyżowej. Reporterzy Kuriera Szczecińskiego próbują sondować w artykule znaczenie wizyty Kohla. Tytuł tego artykułu brzmi: „Krzyżowa. Czy tu nastąpi zwrot?” W uroczystości mszy świętej w Krzyżowej mieli wziąć udział szefowie rządów obu krajów.
9 listopada w Kurierze Szczecińskim zamieszczono artykuł przedstawiający treść obszernego wywiadu, jakiego udzielił dzień wcześniej Helmut Kohl Telewizji Polskiej. W rozmowie jaką przeprowadził z reporterami przedstawił cele i oczekiwania związane ze swoją wizytą.


Rozdział 2
Wizyta kanclerza RFN Helmuta Kohla w Polsce


Helmut Kohl rozpoczął wizytę w PRL 9 listopada 1989. Wizyta zachodnioniemieckiego kanclerza była pełna zaskakujących niespodzianek. W dniu jego wizyty w Polsce władze NRD podjęły decyzję o otwarciu przejść granicznych z RFN i Berlinem zachodnim.
Składając wizytę w Polsce w dniach 9-14 listopada 1989 r., Kohl pragnął wziąć udział we mszy świętej na Górze Świętej Anny, gdzie odprawiano ją w języku niemieckim, wraz z premierem Tadeuszem Mazowieckim. Rząd Polski na to się nie zgodził ze względu na tradycję powstań śląskich , i ta katolicka uroczystość musiała się odbyć w dawnym ośrodku ewangelickiej opozycji antyhitlerowskiej w Krzyżowej (Kreisau).

Według relacji Kuriera w MSZ odbyły się polsko-niemieckie rozmowy plenarne pod przewodnictwem Krzysztofa Skubiszewskiego i Hansa-Dietricha Genschera. Wcześniej spotkali się w „cztery oczy”.
Najważniejszym wydarzeniem początku wizyty było spotkanie Kohla z Mazowieckim. Kanclerz spotkał się również z Lechem Wałęsą i Bronisławem Geremkiem. Premier Mazowiecki wydał obiad na cześć Kohla, po czym obaj wygłosili przemówienia. Kanclerz RFN rozmawiał z premierem Mazowieckim o udzieleniu Polsce pomocy gospodarczej oraz o ostatecznym uregulowaniu kwestii związanych z granicą na Odrze i Nysie.
Po pierwszej rozmowie obu panów odbyła się wspólna konferencja prasowa rzeczników obu rządów Małgorzaty Niezabitowskiej i Hansa Kleina. Podczas konferencji mówiono o odkrywaniu nowej ważnej karty, podkreślono przełomowość wizyty Kohla, poruszono kwestię zjednoczenia Europy i udziale w tym procesie Polski podkreślono przełomowe znaczenie „Jesieni Ludów”. Hans Klein zapewnił, że problem uznania granicy na Odrze i Nysie nie istnieje nawet gdyby doszło do zjednoczenia Niemiec. Wizyta nabrała międzynarodowego znaczenia. Rozpoczęła się w chwili upadku muru berlińskiego. Kohl przerwał swoją wizytę 10 listopada i udał się do Berlina gdzie upadł mur. Tego samego dnia Hans Dietrich Genscher spotkał się z Lechem Wałęsą i Bronisławem Geremkiem.
11 listopada Kohl powrócił do Polski i kontynuował wraz ze swoim siedemdziesięcioosobowym otoczeniem szereg spotkań z polskimi politykami, przeprowadzono wiele istotnych rozmów.
12 listopada w Krzyżowej odbyła się msza św. z udziałem szefów obu rządów. W jej trakcie doszło do historycznego pojednania dokonanego poprzez uścisk przez
obu panów. Homilie wygłosił biskup Alfons Nossol . Podkreślił on wielkie znaczenie spotkania eucharystycznego w Krzyżowej.
Msza była odprawiana w obu językach i była rzeczywiście mszą pojednania przynajmniej w oczach Kohla i Mazowieckiego. Uroczystość religijna miała olbrzymie znaczenie moralne. Była oczywiście retransmitowana przez TVP.
Jej wydźwięk miał przede wszystkim charakter duchowy. Msza św. była świadectwem wielkiego przywiązania do chrześcijaństwa zarówno szefa rządu RFN jak i szefa rządu polskiego.
Kohl był politykiem, któremu przyszło zjednoczyć Niemcy a pojednanie w imieniu całego narodu niemieckiego z Polakami było wstępem do jego międzynarodowej misji. Niemiecki kanclerz był dalekowzroczny. Podczas swojej wizyty w Polsce przez cały czas podkreślał, iż Europa jest chrześcijańskim kręgiem cywilizacyjnym i podziały w niej powinny stopniowo znikać. Żaden z polityków zachodnioeuropejskich w tym okresie nie odważyłby się na tak dalekowzroczne opinie o przeszłości, teraźniejszości i przyszłości świata i Europy. Wizyta Kohla była jedyną w swoim rodzaju i nigdy już nie zdarzyło się by jakikolwiek polityk pojawił się w Polsce z podobną do Kohla misją.
Osobiście uważam, że wizyta ta przyspieszyła wiele historycznych procesów i przemian oraz umocniła przyjaźń między Polakami a Niemcami.
Nie jestem wcale kosmopolitą, przeciwnie uważam, że należy bronić polskości.
Kanclerz RFN przebywał w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, gdzie odebrał tytuł doktora honoris causa. Kohl przy okazji tej zaakcentował, że Polska powraca do chrześcijańskiej Europy. Szef zachodnioniemieckiego rządu spotkał się z marszałkami sejmu i senatu. Wydanie Kuriera Szczecińskiego podaje informację o podpisanym dokumencie regulującym wszystkie kwestie stosunków dwustronnych Polski i RFN Kohl uwyraźnił, że bez przemian w Polsce nie byłoby przemian w NRD. Obaj politycy zaakcentowali, że najważniejszy jest układ z 1970 roku i nie będzie on podważany. Kanclerz zwrócił uwagę, iż stosunki z Polską są dla niego tak samo ważne jak stosunki z Francją.
Już w końcu 1989 roku istniała konieczność perspektywicznego rozwiązywania problemów zmieniającej ustrój Polski z jednoczącymi się Niemcami. Pierwszym krokiem na tej drodze było podpisanie 14 listopada przez premiera Tadeusza Mazowieckiego i kanclerza federalnego Helmuta Kohla oświadczenia określającego polityczne warunki rozwiązania dotychczas wielu kontrowersyjnych kwestii. Mimo złych historycznych doświadczeń, a co za tym idzie uzasadnionych obaw co do konsekwencji zjednoczenia Niemiec, rząd polski nie ukrywał swego poparcia dla Niemców w sprawie samostanowienia i zjednoczenia zarówno polski naród ja i władze niepokoiły różne sprzeczne oświadczenia, co do kwestii granicznych.

Już w trakcie wizyty w Polsce, 9-16 listopada, pierwszy niekomunistyczny rząd w Polsce bez zastrzeżeń poparł prawo Niemców do samostanowienia i zjednoczenia, oczekując jednak od rządu federalnego jednoznacznego zajęcia stanowiska w kwestii ostatecznego uznania granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej. Kohl nie złożył jednak takiej deklaracji ani w Warszawie, ani też po powrocie, argumentując, iż w kwestii powyższej decyzję może podjąć rząd ogólnoniemiecki po zjednoczeniu Niemiec. Wywołało to poważne rozczarowanie w Warszawie.
Wizyta Kohla miała być pojednaniem naszych narodów. Na zjeździe zjednoczeniowym PSL we Wrocławiu honorowy prezes Stronnictwa, współpracownik Wincentego Witosa i Stanisława Mikołajczyka, poznaniak z krwi i kości, Tadeusz Nowak stwierdził, że dla niego ta wizyta stała się nowym rozdziałem historycznym nie współpracy, ale narastającej walki gospodarczej.
14 listopada Kohl zakończył wizytę. Miała ona przełomowe znaczenie zarówno dla Polski i Niemiec jak i dla całego świata.
Bez fałszywej skromności można powiedzieć, że to naród polski swą konsekwentną pokojową walką o lepsze jutro otworzył drogę Niemcom do zjednoczenia.


Dr Helmut Kohl, kanclerz Niemiec, odbiera tytuł doktora honoris causa
Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego - 1989 r.


Zakończenie


Wizyta Helmuta Kohla która trwała w dwóch etapach (9-10, 11-14 listopada 1989) była pierwszą jego wizytą w Polsce. Zaowocowała ona nowym rozdziałem w stosunkach polsko-niemieckich oraz w kontaktach z zachodem.
Kohl katolik, człowiek wykształcony, posiadający zdolności dyplomatyczne pokazał nam Polakom, że Niemcy się zmienili, że pamiętają, wstydzą się Hitlera i że rozumieją krzywdy zadane sąsiadom ze wschodu. Ta wizyta była czymś niesamowicie wielkim. Doszło do pojednania obu narodów, do braterskiego uścisku Tadeusza Mazowieckiego premiera jeszcze wtedy Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i Helmuta Kohla kanclerza Republiki Federalnej Niemiec.

Te wydarzenia zostały zrelacjonowane w „Kurierze” i „Głosie Szczecińskim”.
Nikt wtedy jeszcze nie przypuszczał, że rok później Niemcy będą zjednoczone, że NRD przestanie istnieć i pojałtański porządek zostanie obalony. Europa w 1989 była niestabilna, ale w 1990 sytuacja geopolityczna została unormowana. Wydarzenie, jakim była wizyta Helmuta Kohla w Polsce na pewno miała wpływ na tę stabilizację. Kohl udowodnił, że Niemcy potrafią powiedzieć „ przepraszam”, że odcięli się od nazizmu oraz że są cywilizowanym narodem Europy. Uściskanie podczas mszy w Krzyżowej jest tego przykładem. Takiego wyczynu nie dokonał żaden polityk niemiecki. Wkrótce okazało się, że zjednoczenie Niemiec nie zagroziło bezpieczeństwu Europy a przeciwnie zapoczątkowało proces ponownego jej zjednoczenia. Prasa szczecińska zwróciła wiele uwagi wydarzeniom związanym z wizytą Kohla. Szczególną uwagę zwrócono na zasługi „Grupy z Krzyżowej”. Bardzo istotna było dla szczecińskich dziennikarzy pojednanie z Niemcami dokonane przez Kohla i Mazowieckiego. Te i inne aspekty zostały poruszone przez szczecińską prasę. Oczywiście wszystkie informacje były oparte na doniesieniach PAP. Reasumując wizyta miała międzynarodowy i historyczny charakter i była początkiem nowego rozdziału w stosunkach polsko-niemieckich .


Bibliografia

1.Głos Szczeciński 1989.
2.Kurier Szczeciński 1989.
3.Serczyk Jerzy "Podzielone Niemcy", Toruń 1993.
4.Dobrosz Janusz Kondrad „Polska Niemcy. Trudne sąsiedztwo. Wrocław 2001’
5.Cziomer Erhard „Zarys historii Niemiec powojennych 1945-1995”,
Warszawa-Kraków 1997.
6.Krasucki Jerzy „Historia Niemiec”, Wrocław 1998.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Przemas · dnia 02.06.2012 07:27 · Czytań: 1917 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Inne artykuły tego autora:
  • Brak
Komentarze

Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.

Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
Gabriel G.
14/04/2024 12:34
Bardzo fajny odcinek jak również cała historia. Klimacik… »
valeria
13/04/2024 23:16
Hej miki, zawsze się cieszę, gdy oceniasz :) z tobą to jest… »
mike17
13/04/2024 19:20
Skóra lgnie do skóry i tworzą się namiętności góry :)»
Jacek Londyn
12/04/2024 21:16
Dobry wieczór. Dawno Cię nie było. Poszperałem w tym, co… »
Jacek Londyn
12/04/2024 13:25
Dzień dobry, Apolonio. Podzielam opinię Darcona –… »
Darcon
11/04/2024 19:05
Hej, Apolonio. Fragment, który opublikowałaś jest dobrze… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:33
Najnowszy:Mizune__