Ratuj nas w potrzebie - wdajcz
Proza » Długie Opowiadania » Ratuj nas w potrzebie
A A A
Minęło już wprawdzie półtora roku od śmierci Stalina, ale stalinizm nie przeszedł jeszcze do historii i miał się całkiem dobrze. Nadal pod karą więzienia nie wolno było organizować i uczestniczyć w zgromadzeniach religijnych poza miejscami kultu, czyli zabronione było manifestowanie uczuć religijnych poza murami kościołów. Dla mieszkańców Woli przywiązanych do udziału w pielgrzymkach i procesjach oznaczało to zamknięcie w getcie wyznaniowym. Uderzało w wielowiekową tradycję wolności wyznania wywodzącą się zapewne od czasu przybycia tu Krzysztoporskich, czyli od ponad pół tysiąca lat. Mocą woli politycznej reżymu miały zniknąć raz na zawsze wszystkie obrzędy kultywowane poza świątynią, w tym procesje na Boże Ciało i Matki Boskiej Zielnej a przede wszystkim pielgrzymki na Jasną Górę. To był pierwszy etap zaplanowanej walki z Kościołem, następny miał przynieść zamknięcie świątyń, ale już teraz udział w kościelnych nabożeństwach był zagrożony represjami. W rezultacie nasilającej się walki z religią władza nie tolerowała praktyk religijnych nawet u zwykłych obywateli zatrudnionych na państwowych etatach. Partia komunistyczna kontrolowała nie tylko aparat państwa, ale niemal całą gospodarkę, więc w świątyniach obok emerytów widać było głównie niepracujące kobiety, dzieci i rolników utrzymujących się wyłącznie z pracy we własnych gospodarstwach. Nic też dziwnego, ze właśnie taki był skład osobowy wolskiej pielgrzymki. Ksiądz zakończył właśnie odprawę pielgrzymów i kompania wyszła z kościoła niosąc aż do bramy krzyż z wizerunkiem konającego Chrystusa. Na pożegnanie z wnęki w fasadzie kościoła zaświergoliła sygnaturka, jak wiosenny skowronek.
Za bramą zamieniono krzyż liturgiczny na zwykły, drewniany, potajemnie wykonany przez stolarza Zygmunta Stefaniaka, który często coś strugał i zbijał dla kościoła. Przed świątynią stał ksiądz i błogosławił na drogę, bo dalej z pielgrzymką pod karą więzienia iść nie miał prawa. Z podwórek wyjeżdżały wozy z brezentowymi budami i formowały się w kolumnę za tłumem, podążającym w ślad za człowiekiem, dźwigającym ten wprędce wystrugany przez stolarza krzyż. Kompania szła ulicą Wesołą potem drogą za ogrodem w kierunku Folwarku i dalej przez Wygodę, Wroników, Niechcice. Droga na Wygodę wiodła przez środek Fabryki Chemicznej, gdzie był posterunek milicji, na czas przejścia pielgrzymki zamknięty na głucho. Jak tylko wyszli z placu kościelnego z setek ust wyrwała się pieśń „Serdeczna Matko” śpiewana w marszowym tempie. Na co dzień w kościele nie robiła wielkiego wrażenia, ale śpiewana w marszu nabrała rytmu i mocy.

Serdeczna Matko opiekunko ludzi,
Niech cię płacz sierot do litości wzbudzi.

A potem ten napisany specjalnie dla pielgrzymów refren, w którym fatalizm mieszał się z nadzieją.
– Matko Częstochowska ratuj nas w potrzebie,
może ostatni raz idziemy do ciebie.

C.d.n.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
wdajcz · dnia 12.07.2012 18:48 · Czytań: 805 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Komentarze

Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.

Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
valeria
26/04/2024 21:35
Cieszę się, że podobają Ci się moje wiersze, one są z głębi… »
mike17
26/04/2024 19:28
Violu, jak zwykle poruszyłaś serca mego bicie :) Słońce… »
Kazjuno
26/04/2024 14:06
Brawo Jaago! Bardzo mi się podobało. Znakomite poczucie… »
Jacek Londyn
26/04/2024 12:43
Dzień dobry, Jaago. Anna nie wie gdzie mam majtki...… »
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty