- zmierzch kroczy powoli
uciszając dobrotliwie
zbyt głośną
kłótnię świerszczy - można skrócić:
- zmierzch kroczy powoli
uciszając dobrotliwą
kłótnię świerszczy - wtedy "kłótnia" nie kłóci się z nastrojem wiersza.
- stoję na brzegu
z
zasypiającym słońcem
w oczach
bezradna,
bezsenna - ten wers też można usunąć.
zapach jeziora
nieśmiało przeczesuje myśli
czekam
pozwalam kiełkować nadziei - bez tego dopowiedzenia - usuń
No i teraz jest tak:
- zmierzch kroczy powoli
uciszając dobrotliwą
kłótnię świerszczy
stoję na brzegu
z zasypiającym słońcem
w oczach
zapach jeziora
nieśmiało przeczesuje myśli
czekam
i tylko krzyk perkoza
rozbija zadumę
na półproste fal
Ale to tylko takie moje rozmyślania, a wiersz powinien się trochę uleżeć. Sama zobaczysz po paru dniach, co się wykluje.